Mała Marianna przyszła dziś na świat w ambulansie!
2018-04-16 11:57:51(ost. akt: 2018-04-16 13:25:26)
Mała Marianna przyszła na świat dzisiaj około godziny 10. Urodziła się w ambulansie w okolicach Chełmżycy. Porody w karetce to u nas wyjątkowa rzadkość.
O siódmej rano w podstacji pogotowia w Suszu ratownicy, dwaj Tomasze – Urbański i Pisarski – rozpoczęli swój dyżur. Poranek był spokojny. Przez dwie godziny żadnego zgłoszenia. Dyspozytor odezwał się o 9:13.
Karetka została wysłana do mieszkanki Susza, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Pani Monika została zabrana do ambulansu. Ratownicy powiadomili iławski szpital. Oddział Ginekologiczno - Położniczy był już w gotowości. Za kilka minut pani Monika miała trafić na salę porodową…
Jednak mała Marianna nie chciała czekać. Zamiast sali porodowej wybrała wnętrze ambulansu.
- W okolicach Chełmżycy musieliśmy się zatrzymać – relacjonuje Tomasz Pisarski. – Było już pewne, że do szpitala dojedziemy w większym gronie. - Piętnaście lat pracuję w pogotowiu i to mój pierwszy poród – dodaje Tomasz Urbański. – Zawsze udawało się dowieźć rodzące pacjentki do szpitala.
- W okolicach Chełmżycy musieliśmy się zatrzymać – relacjonuje Tomasz Pisarski. – Było już pewne, że do szpitala dojedziemy w większym gronie. - Piętnaście lat pracuję w pogotowiu i to mój pierwszy poród – dodaje Tomasz Urbański. – Zawsze udawało się dowieźć rodzące pacjentki do szpitala.
Pytani o emocje podczas tak nietypowej akcji ratownicy są zgodni. – Na emocje nie ma czasu – mówią. – Trzeba działać, żeby poród przebiegł sprawie i bez komplikacji. Warunki są wyjątkowe, a na nas spoczywa ogromna odpowiedzialność. Dopiero po przekazaniu pacjentek – mamy i córki – dociera do nas, że to wyjątkowe zdarzenie jest w gruncie rzeczy bardzo miłą odmianą naszej „karetkowej” codzienności – wyjaśniają.
O tym, że poród w karetce jest wydarzeniem wyjątkowym mówią też inni ratownicy iławskiego pogotowia. Niektórzy, pracujący po kilkanaście lat, nie mieli jeszcze okazji odbierać porodu w ambulansie. Inni mieli ich na przykład siedem w trzydziestoletniej pracy.
Pani Monika, która kolejny raz została mamą bardzo dobrze ocenia postawę iławskich ratowników.
- Pacjentka mówiła mi w krótkiej rozmowie, że nasi ratownicy spisali się na medal – mówi Tomasz Więcek, rzecznik iławskiego szpitala. – Jest zmęczona, ale szczęśliwa. Mała Marianna dostała 10 punktów Apgar – dodaje rzecznik. – Nasi ratownicy jak zawsze spisali się zawodowo i jesteśmy z nich bardzo dumni. Każdego dnia wykonują bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę. Takie sytuacje jak dzisiejszy poród na pewno przysparzają im wielu emocji, ale raczej tych pozytywnych.
Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Piotr #2485351 | 188.146.*.* 16 kwi 2018 12:33
Pancia Mariancia. Witaj nam
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
stomilowiec #2485360 | 109.241.*.* 16 kwi 2018 12:44
Bravo czym więcej malych Polaków tym lepiej
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Mądrala #2485375 | 91.229.*.* 16 kwi 2018 13:08
Rzeczywiście, porody w "kartce" to rzadkość. Wręcz unikat:-))
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
MAMA + #2485386 | 37.47.*.* 16 kwi 2018 13:25
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. JA MAMA + Szczęsliwa z kolejnego 500 + I tak chcę dojechać do 3500+ :)
syg #2485387 | 89.228.*.* 16 kwi 2018 13:25
Panowie ratownicy czapki z głów przed Wami.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz