Tak się kończy puszczanie psów bez smyczy w lesie...

2017-06-11 10:00:00(ost. akt: 2017-06-09 16:14:44)
Ta sarenka miała rozszarpaną żuchwę oraz odgryzioną większą część języka. Niestety została uśpiona, rany były zbyt poważne

Ta sarenka miała rozszarpaną żuchwę oraz odgryzioną większą część języka. Niestety została uśpiona, rany były zbyt poważne

Autor zdjęcia: Jacek Wąsiński/Leśne Pogotowie

Pies w lesie musi być na smyczy i nie można się tłumaczyć, że jest posłuszny i trzyma się blisko właściciela bez względu na wszystko - czytamy na stronie Leśnego Pogotowia Jacka Wąsińskiego. Udowadnia on, że psy krzywdzą zwierzynę leśną. Przykładem jest sarenka ze zdjęcia, którą trzeba było niestety uśpić.
— W lesie jest tyle nowych zapachów, że pies nie usłucha nikogo, a gdy zobaczy i poczuje zwierzę pobiegnie za nim z ciekawości lub poczuje instynkt. Nawet jeżeli ma kaganiec to nic nie daje, pies może pobiec za spłoszoną zwierzyną i zagoni ją na śmierć, dla niego takie bieganie to zabawa dla leśnych zwierząt takich jak dzik, sarna czy zając, już nie - pisze na swojej stronie Jacek Wąsiński.

Szczególnie należy o tym pamiętać, w okresie od marca do lipca/sierpnia, kiedy w lesie jest najwięcej maluchów.

Ta sarenka (na zdjęciu) miała rozszarpaną żuchwę oraz odgryzioną większą część języka. Została przywieziona do ośrodka przez straż leśną. Niestety została uśpiona, rany były zbyt poważne.

Puszczanie psów luzem w lesie jest karalne. Trzeba się liczyć z mandatem do 500 zł.
— Jest wiele rodzajów długich smyczy na których pies będzie czuł się komfortowo. Jeżeli nie ze względu na dobro zwierząt to przynajmniej na zasobność swojego portfela trzymajcie psy na smyczy - apeluje Jacek Wąsiński.

red. mr

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. werner78 #2263911 | 89.228.*.* 11 cze 2017 15:08

    Pewna niespójność w artykule jest, a mianowicie karalne jest puszczanie psów luzem w lesie i owszem ale, nie dotyczy to psów myśliwskich.... A nikt nie jest w stanie udowodnić czy zrobił to pies puszczony luzem, zdziczały czy też pies myśliwski.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. prosze o telefon. #2264135 | 37.8.*.* 11 cze 2017 21:05

      do Strazy Lesnej z Kudyp bo przyda sie w lesie za lotniskiem w okolicach parkingo Sloneczna polana.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. Ewa #2264138 | 188.108.*.* 11 cze 2017 21:06

      Mysliwi i ich psy,co z nimi? Watpie zeby taki domowy pies zagonil sarne czy inne zwierze na smierc,bo jest raczej przyzwyczajony trzymac sie blizej wlasciciela. Przyjrzyjcie sie raczej zabojcom ze strzelbami i ich psom! Jak to w Polsce,wszystko w nie wlasciwym kierunku,karac tych mniej winnych,a pozwalac tym,naprawde winnym.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. a #2264166 | 79.189.*.* 11 cze 2017 21:40

        Usuńcie to smutne zdjęcie ::(

        odpowiedz na ten komentarz

      2. aleks #2264171 | 83.9.*.* 11 cze 2017 21:48

        to nie psy bez opieki to były psy morderców bandytów mysliwych

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        Pokaż wszystkie komentarze (17)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5