Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o rzucenie butelką w Izę Gosik. Prokurator stawia poważne zarzuty [AKTUALIZACJA]

2017-01-11 13:01:13(ost. akt: 2017-01-11 15:49:17)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

W iławskiej prokuraturze rejonowej przesłuchiwany był dziś (środa, 11. stycznia) 22-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego. Mężczyzna podejrzany jest o udział w bójce w pizzerii oraz o umyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu jednej z pracownic, wcześniej prokurator skłaniał się ku postawieniu zarzutu nieumyślności działania. Iza Gosik w wyniku ataku straciła prawe oko.
O awanturze, do której doszło 21. czerwca 2016 roku oraz o jej tragicznych skutkach piszemy od kilku miesięcy. Pokrótce przypomnijmy: pracownicy wesołego miasteczka przyszli późnym wieczorem do pizzerii w centrum Iławy, gdzie wywołali bójkę. Najbardziej ucierpiała pracownica lokalu Izabela Gosik, która przez jednego z klientów została trafiona w twarz butelką po piwie. Obrażenia iławianki były bardzo poważne. Szybka operacja uratowała życie, jednak nie było szans, aby uratować oko.

Iza walczy o powrót do normalnego życia, stara się o odpowiednią dla niej protezę gałki ocznej, przechodzi leczenie. Równie ważne jest dla niej jednak to, aby sprawcy odpowiedzieli za swój czyn i stanęli przed sądem. Przez kilka miesięcy w tej sprawie za dużo się nie zmieniło. Tuż po zdarzeniu podejrzani zostali przesłuchani przez policję, a następnie wypuszczono ich na wolność. Teraz jednak Jan Wierzbicki, szef prokuratury rejonowej w Iławie, postanowił wydać nakaz zatrzymania głównego podejrzanego, który miał spowodować opłakane w skutkach obrażenia u pracownicy pizzerii.

— Do zatrzymania doszło wczoraj [wtorek, 10. stycznia — przyp. red.] w mieszkaniu podejrzanego. Pochodzi on z województwa kujawsko-pomorskiego, z powiatu rypińskiego. Urodził się w 1995 roku, nie mogę jednak na razie podać jego inicjałów — mówił nam dziś Jan Wierzbicki. Nie potwierdziły się natomiast informacje, że chłopak miał ukrywać się przed organami ścigania u swojej matki.

22-latek przesłuchiwany był w siedzibie prokuratory przy ul. Andersa. Także dziś zapadła decyzja o zastosowaniu wobec podejrzanego 3-miesięcznego aresztu. Wniosek w tej sprawie złożył prokurator.
— Musimy przeprowadzić z tym mężczyzną wszelkie prokuratorskie czynności. Wówczas będziemy mogli mówić o ewentualnych sankcjach — tłumaczy.

Jak się nam udało dowiedzieć, podejrzany usłyszy zarzuty udziału w pobiciu (w przypadku skazania przez sąd, maksymalna kara wynosi 3 lata więzienia) oraz umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to grozi maks. 10 lat odsiadki. Jeszcze kilka miesięcy temu prokurator bardziej skłaniał się ku postawieniu zarzutów nieumyślności działania, lecz teraz zmienił kwalifikację czynu. Do sprawy wrócimy.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


Podejrzanym jest 22-latek z powiatu rypińskiego
Fot: KPP Iława

Komentarze (33) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mleko #2157321 | 94.254.*.* 11 sty 2017 13:51

    Uwazam ze nie powinno byc kary wiezienia bo po co utrzymywac darmozjada. Powinna byc kara jakiegos lagru ewentualnie obozu i przez czas 'odsiadki' ciezka fizyczna praca.

    Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz

  2. Adam #2157367 | 83.6.*.* 11 sty 2017 14:35

    Nie widzę na jedno oko od 12 roku życia. Moje oko wyglądało mniej więcej jak tej dziewczyny. U mnie żadne protezy się nie przyjęły. Z roku na rok oczodół się zmniejsza i wygląda to coraz gorzej. Wg ZUS-u jestem całkowicie sprawny do pracy ale nie wolno wykonywać mi wielu zawodów. Nic mi się nie należy. Żadna renta itp. Kiedyś miałem przyznany lekki stopień niepełnosprawności (który i tak mi nic nie dawał) ale i to mi zabrali. Pracodawcy bezpośrednio nic mi nie powiedzą ale na stanowiska biurowe, przy kontakcie z klientem nikt mnie nie przyjmie. Z kolei do pracy fizycznej lekarz nie wystawi mi zaświadczenia. Skończyłem studia ale nic mi to nie dało, bo nikt mnie nie zatrudni w moim zawodzie. Całe szczęście mój kuzyn założył działalność i mnie zatrudnił do pracy lekko fizycznej (ledwo udało mi się uprosić lekarza aby wydał zgodę). Zarabiam mało ale i tak jestem szczęśliwy, że mam dochód i nie jestem ciężarem dla rodziców. O szykanach kolegów w szkole, ludzi gapiących się w autobusie, czy na mieście nie muszę już wspominać. Powoli godzę się też z tym, że nie znajdę żadnej dziewczyny. No ale żyć trzeba i jakoś sobie radzić.

    Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. ... #2157386 | 81.15.*.* 11 sty 2017 14:53

      Trzeba było nagonki w GO tydzień temu, że dupę ruszyli. Wymiar sprawiedliwości, k mać.

      Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz

    2. Magda #2157362 | 195.206.*.* 11 sty 2017 14:31

      Brawo Gazeto! Gdyby nie Wy sprawa ciągnęłaby się w nieskończoność, a przestępca śmiałby się na wolności. I w tym widzę rolę mediów. Pomagajcie potrzebującym, nagłaśniajcie takie sprawy, by zmobilizować organy państwowe do działania. Szkoda, że dopiero zainteresowanie mediów przyspiesza te sprawy... Tak nie powinno przecież być. Pani Izie życzę hartu ducha i szczęścia w życiu.

      Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Lala #2157328 | 83.9.*.* 11 sty 2017 13:58

        8lat kicia za zniszczenie zycia dziewczyny, jest juz kaleka. Jak pojdzie do pracy? Bez oka? A buzia? Jak wyglada? Jeszcze dupek niech placi za proteze. Ona ma juz przekichane, pomijam fakt podobania sie chłopakom co jest dla mlodej kobiety wazne. Bo jak byla zdrowa to marzyla o rodzinie i dzieciach, o prac. Jak kazda kobieta.

        Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (33)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5