Dwa miesiące aresztu dla "taty", który chciał wyrzucić swoje dzieci przez okno

2017-01-03 09:03:47(ost. akt: 2017-01-03 09:10:37)
Do traumatycznych dla całej rodziny zdarzeń doszło w nocy z środy na czwartek w bloku przy ulicy Kościuszki 3 w Iławie

Do traumatycznych dla całej rodziny zdarzeń doszło w nocy z środy na czwartek w bloku przy ulicy Kościuszki 3 w Iławie

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Na dwa miesiące do aresztu trafił 33-latek, który w czwartek (29. grudnia) podczas awantury domowej groził, że wyrzuci swoje dzieci przez okno oraz, że popełni samobójstwo. Jest podejrzany o znęcanie się nad swoją rodziną, za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
To nie była spokojna noc dla mieszkańców bloku przy ulicy Kościuszki 3 w Iławie, zwłaszcza dla domowników mieszkających razem z 33-letnim mężczyzną pochodzącym z Myszkowa. W tej historii najbardziej żal dzieci (2 i 4,5 roku). Na szczęście pijany ojciec nie spełnił swojej "obietnicy" i mimo interwencji policji nie wyrzucił ich przez okno, jednak widok taty z nożem przy szyi i skuwających go w kajdanki panów w granatowych mundurach może im towarzyszyć przez długi czas.

Pochodzący z Myszkowa 33-latek nie pierwszy raz w życiu wywołał po pijaku awanturę, jednak jeszcze chyba nigdy alkohol tak bardzo nie poprzewracał mu w głowie.

••• Do traumatycznych dla całej rodziny zdarzeń doszło w nocy z środy na czwartek. Wówczas to otrzymaliśmy mrożącą krew w żyłach informację, że w bloku przy ulicy Kościuszki mężczyzna nie chce wpuścić policji do domu i grozi, że w przypadku interwencji wyrzuci swoje dzieci przez okno — na policję zadzwoniła jego żona. Jak udało nam się ustalić, 33-latek zajmuje lokal dwupoziomowy. W tym bloku takie mieszkania są na najwyższych kondygnacjach.
— Zgłoszenie otrzymaliśmy już po północy. Interwencja dotyczyła awantury domowej, którą wszczął 33-letni mieszkaniec Myszkowa — mówi Tomasz Marszałek z komendy powiatowej policji w Iławie.

Wezwane zostało także pogotowie ratunkowe oraz straż pożarna.
— W związku z groźbą tego człowieka, rozstawiliśmy pod budynkiem skokochron oraz drabinę — mówi Krzysztof Rutkowski, rzecznik prasowy PSP Iława, który przyznaje, że użycie skokochronu jest rzadkością w działaniach strażaków. — To bardzo użyteczne i skuteczne urządzenie, które po odpowiednim rozłożeniu potrafi napompować się zaledwie w ciągu minuty — tłumaczy Rutkowski.

••• Ostatecznie, po negocjacjach z policjantami, awanturujący się mężczyzna otworzył drzwi do mieszkania, jednak przy szyi trzymał nóż i twierdził, że popełni samobójstwo.
— 33-latek pchnął się tym nożem, jednak uczynił to na tyle nieudolnie, że tylko rozciął sobie skórę. Policjanci szybko go obezwładnili, zabrali niebezpieczne narzędzie, a następnie przewieźli przebywającego w Iławie mieszkańca Myszkowa do szpitalnego oddziału ratunkowego. Po opatrzeniu rany został osadzony w naszej komendzie, w chwili zatrzymania miał 0,76 promila alkoholu w organizmie — dodaje Tomasz Marszałek.

Natomiast dziećmi zaraz po interwencji zaopiekowała się szwagierka mężczyzny. Czy zostanie im udzielona pomoc psychologa? — Obecni na miejscu policjanci wyszli z taką propozycją, jednak na razie pozostała ona bez odzewu — mówi Marszałek.

••• Policjant z KPP Iława potwierdził nam informację, że 33-latek miał wcześniej problemy z przestrzeganiem prawa i porządku. Ostatnio zatrzymano go tuż przed świętami, w czwartek 22. grudnia, także za kierowanie gróźb karalnych.

Tata-awanturnik szybko trafił za kratki. Iławski sąd zdecydował właśnie o dwumiesięcznym aresztowaniu sprawcy przemocy domowej. 33-latek podejrzany jest o znęcanie się nad swoją żoną oraz dziećmi. Teraz za popełnione przestępstwo mężczyźnie może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

— Policjanci ustalili, że mężczyzna znęca się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną i małymi dziećmi — mówi Joanna Kwiatkowska z KPP Iława.
— Na podstawie zgromadzonych materiałów, sąd zastosował wobec sprawcy przemocy domowej tymczasowy areszt. Mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi w więzieniu. Kodeks karny za fizyczne lub psychiczne znęcanie się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 — dodaje rzeczniczka prasowa iławskiej policji.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. x files #2149647 | 176.221.*.* 3 sty 2017 10:03

    Oby dzieci zapamietaly zdarzenie jak najdłużej a jak dorosna to niech wyrzuca starego przez okno!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. kornik #2149749 | 213.73.*.* 3 sty 2017 12:05

    Natychmiast odebrać prawa rodzicielskie temu bydlakowi i zakaz zbliżania się do dzieci na zawsze

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. kornik #2149751 | 213.73.*.* 3 sty 2017 12:08

    A tak na marginesie: cóż za kobieta i matka, która pozwala na krzywdzenie siebie a tym bardziej dzieci. Kobieto! Ogarnij się!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Rozczarowana #2149874 | 80.50.*.* 3 sty 2017 14:39

      Szkoda, że musi dojść do tak poważnego zagrożenia, żeby ktoś z otoczenia w końcu zareagował. A najgorsze jest to,że po odsiedzeniu kary delikwent najprawdopodobniej znowu trafi na rodziny łono i dalej będzie się nad nimi znęcał. Chyba ,że jego żona się opamięta i zwieje z dziećmi mi gdzie pieprz rośnie i znajdzie sobie normalnego faceta.

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. a #2150209 | 88.76.*.* 3 sty 2017 20:13

      zabic dziadai po klopocie. jak juz sie odgrazal to i tak to kiedys zrobi-wtedy bedzie za pozno

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5