Wystarczy oświadczenie czy wzywać policję? Rozstrzygamy podstawowy dylemat kierowców podczas zdarzenia drogowego

2016-09-09 15:01:51(ost. akt: 2016-09-09 13:11:55)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: Kamil Foryś/Kamil Zaręba

Wielu kierowców będąc uczestnikiem kolizji często ma dylemat czy wzywać policję na miejsce zdarzenia czy też nie? Należy jednak pamiętać, że do uzyskania pieniędzy z odszkodowania z tytułu OC, AC wystarczy tylko spisać oświadczenie. Oczywiście zdarzają się również sytuacje kiedy policja jest niezbędna.
Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji, przygotowała nam porady dotyczące tego zagadnienia.

— Słońce za oknem, a trwający czas urlopów jest często związany z przemieszczaniem się, z wyjazdami, z odwiedzinami naszych bliskich i rodzin, a to rodzi także pewne zagrożenia wynikające z podróżowania. Jak pokazują statystyki do największej liczby zdarzeń drogowych dochodzi właśnie podczas ładnej pogody na prostym odcinku drogi. Jeżeli jesteśmy uczestnikami zdarzenia drogowego, podczas którego doszło tylko do uszkodzenia pojazdów a dodatkowo dwie strony są zgodne, co do wersji zdarzeń, to wystarczy zaistniałą kolizję zakończyć oświadczeniem, które wystarczy do uzyskania pieniędzy z odszkodowania z tytułu OC, AC i rozjechać się w swoje strony.

Są jednak sytuacje, kiedy bezwzględnie należy wezwać policję na miejsce wypadku, do takich należą:
— kiedy są poszkodowani (ranni, albo ofiary śmiertelne) na miejscu zdarzenia,
— zostały wezwane inne służby ratunkowe np.: straż pożarna, karetka pogotowia,
— jeden z kierujących znajdował się pod wpływem alkoholu, bądź środków odurzających (bądź zachodzi takie podejrzenie) prowadząc pojazd
— sprawca wypadku bądź kolizji oddalił się z miejsca zdarzenia,
— sprawca zdarzenia drogowego nie posiada prawa jazdy, dokumentów pojazdu, bądź ważnej polisy z tytułu OC
— w wyniku zdarzenia doszło do zatamowania lub znacznego utrudnienia ruchu drogowego i kierowcy nie mogą ustalić kto zawinił

Natomiast jeżeli podczas zdarzenia doszło tylko do szkody w mieniu a strony są zgodne co do przebiegu kolizji należy pamiętać, że do uzyskania pieniędzy z odszkodowania z tytułu OC, AC wystarczy tylko spisać oświadczenie, które może być spisane na odpowiednim druku, bądź na zwykłej kartce papieru. Warto więc sobie wcześniej takie pismo wydrukować i mieć zawsze w samochodzie.

Kiedy jednak nie mamy gotowego druku, w takim przypadku musimy spisać wszystkie dane osobowe, zarówno sprawcy jak i poszkodowanego wypadku (dane spisujemy z prawa jazdy i dokumentu tożsamości – dowód osobisty, albo paszport, a także z dowodu rejestracyjnego pojazdu), w szczególności na oświadczeniu muszą się znaleźć:
imiona i nazwiska, adresy zamieszkania, numery PESEL,
dane dotyczące prawa jazdy – numery, przez kogo, kiedy i gdzie zostały wydane,
dane pojazdów biorących udział w kolizji – marka, model, numery rejestracyjne,
dane polisy OC – nazwa ubezpieczyciela, numer polisy, data jej ważności.

Po spisaniu wszystkich danych, należy wyjaśnić dokładny przebieg zdarzenia, wskazując jasno sprawcę i poszkodowanego. Ważne, aby opisać wszystkie ważne czynniki – gdzie sytuacja miała miejsce, nazwy ulic, jeżeli kolizja miała miejsce na skrzyżowaniu należy dopisać czy było to skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną czy bez. Dokument ten powinien również zawierać charakter oświadczenie sprawcy np.: “Ja, Krzysztof Nowak (… – tu wpisane są dokładne dane sprawcy) spowodowałem kolizję drogową, w której poszkodowany został (… – dane poszkodowanego).”

Następnie należy ustalić czy byli świadkowie, jeśli tak, to spisać również ich dane personalne, łącznie z numerami telefonów. Należy podać dokładnie powstałe w wyniku kolizji szkody pojazdów. Warto także sprawdzić, czy powstały inne szkody. Jeśli tak, ich opis powinien znaleźć się w oświadczeniu. „Inną szkodą” może być uszkodzony lub zniszczony laptop, który leżał w samochodzie.

W przypadku kiedy mamy obawę, że nie wszystko jest widoczne, to warto wezwać na miejsce policję. Pamiętajmy na każdej stronie oświadczenia musi być też podpis każdego z uczestników zdarzenia. Na górze natomiast umieszczamy datę kolizji, spisania oświadczenia i miejscowość. Warto również zadbać o dokumentację w postaci zdjęć wykonaną chociażby telefonem komórkowym, która potwierdzi uszkodzenia pojazdów.

Należy również pamiętać, że jeżeli pomimo napisania oświadczenia sprawca kilka dni później nie poczuwa się jednak do odpowiedzialności i zmienia swoją wersję wydarzeń, można również wtedy poinformować policję o zaistniałym zdarzeniu.

Pamiętajmy!
W każdej sytuacji mamy prawo skorzystać z pomocy policji. Jest to o tyle korzystne, że protokół jest niezaprzeczalnym dowodem w sprawie, gdyż policja pomoże bezspornie orzec, kto jest winny kolizji. Jest to też korzystne, jeśli obawiamy się, że po jakimś czasie winny zmieni zeznania, nie potwierdzając wersji zdarzenia z oświadczenia lub nie do końca wiemy co zostało uszkodzone.

Należy jednak pamiętać o konsekwencjach wzywania policji na miejsce zdarzenia. Kiedy jesteśmy sprawcą kolizji i nasza wina jest bezsporna to korzystniej będzie się jednak porozumieć. Przyjazd policji oznacza bowiem dodatkowo mandat i punkty karne. Ponadto, przy zgłoszeniu stłuczki czy kolizji musimy powiadomić oficera dyżurnego o wszystkich szczegółach sytuacji, a przede wszystkim czy są ofiary i jak duża jest kolizja.

Policja przyjmie i sprawdzi każde zgłoszenie, jednak przy braku ofiar śmiertelnych czy osób poszkodowanych nie ma obowiązku traktować naszej sprawy priorytetowo. Jeśli więc zdarzenie było w centrum miasta, w godzinach szczytowych, to wezwanie policji może oznaczać dłuższy postój, podczas którego warto usunąć pojazdy z drogi. Pamiętajmy jednak, że pojazdy muszą pozostać na miejscu zdarzenia do czasu przyjazdu policji, jeśli ktoś z uczestników odniósł obrażenia bądź są ofiary śmiertelne.

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. MamPytanieKierowca #2062301 | 89.228.*.* 9 wrz 2016 20:30

    A namalowany karny ku**s tez się ma znaleźć na takim oświadczeniu? ;-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Startowy 169 #2062307 | 176.221.*.* 9 wrz 2016 20:41

    A kogo wezwać jak walnie nas młody chłopaczek na motorze krosowym , bez świateł , bez rejestracji z numerem startowym 169 ? Do taty iść czy mamy ?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. patryjota #2062313 | 178.235.*.* 9 wrz 2016 20:49

      witam jestem studętem prawa i wyrabiam aplikacje sędziowską mam pytanie do wszystkich którzy mogli by mi pomóc. piszę pracę o nieumyślnym ludobójstwie czy ktoś z was miał taki przypadek? potrzebuje kilku relacji do swojej aplikacji

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. --XxX-- #2062540 | 94.254.*.* 10 wrz 2016 09:24

        wzywamy zawsze policję, bo jak taki kierowca potem nie przyznaje się do winy i nie odbiera telefonu i korespondencji od ubezpieczyciela to zostajemy z problemem na własną rękę.

        Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

      2. Janek #2062581 | 83.9.*.* 10 wrz 2016 10:59

        Policję wzywam ZAWSZE ponieważ zdarza się że sprawca po kilku dniach nagle "zrozumiał" iż nie był sprawcą i na dowód przedstawia 5 naocznych świadków. Z policja bywa różnie. Uderzony na postoju (samochód z wyłączonym silnikiem nie bierze udziału w kraksie nawet jeśli jest zaparkowany nieprawidłowo) wezwałem policję a ta "nie potrafiła zdefiniować" kto jest sprawcą. Zarządałem testu narkotykowego sprawcy. Z pobranych próbek z jamy ustnej wynikła konieczność zabrania sprawcy na badania kliniczne, które się potwierdziły. Sprawa sądowa była za rok, sprawca się nie pojawił. Zmuszony byłem usunąć szkody w własnego AC, co skutkowało podwyżką składki. Jedno słowo zdecydowania policjanta sprawę dla mnie by rozstrzygnęło. Policjant zaś powiedział, "sąd rozstrzygnie". Nie występowałem o regres do ubezpieczyciela ponieważ moja powiększona składka nie mogła byc cofnięta "ponieważ wypłata świadzczenia już była". Kolortstyka polskich kolizji.

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (8)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5