Zbrodnia w Jawtach Wielkich: 18-latek przyznał się do podwójnego morderstwa [FILM Z ZATRZYMANIA, ZDJĘCIA]

2016-06-24 10:50:36(ost. akt: 2016-06-24 16:35:55)
Policjanci prowadzący skutego Tomasza B.

Policjanci prowadzący skutego Tomasza B.

Autor zdjęcia: KWP Olsztyn

— Potwierdzam: zatrzymany wczoraj mężczyzna przyznał się do podwójnego zabójstwa. Wszystko wskazuje na to, że czynu tego dokonał sam, jednak ciągle badamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia — powiedział nam dziś rano Jan Wierzbicki, szef prokuratury rejonowej w Iławie, która, zdaje się, jest bliska rozwikłania całej zagadki zabicia 86-letniej mieszkanki Jawt Wielkich i jej 61-letniego syna. — Ten młody chłopak ostatnio dziwnie się zachowywał — zauważa sołtys Rzemieniewski. Mowa o Tomaszu B..
Aż ciarki przechodzą po plecach, gdy zaczynamy wyobrażać sobie, co stało się we wtorek 24. maja w gospodarstwie w Jawtach Wielkich (gmina Susz, powiat iławski). Jednocześnie pojawia się pytanie, w jakim społeczeństwie żyjemy i kim tak naprawdę jest nasz sąsiad. Bo przecież 18-letni Tomasz B., który przyznał się do podwójnego morderstwa dobrze znał swoje ofiary, wielokrotnie je widywał. Był ich sąsiadem...

— Jesteśmy zszokowani tą tragedią. Nic nie wskazywało, że może dojść do takiego zdarzenia. To była spokojna rodzina, która nigdy nikomu nie wyrządziła krzywdy. Oboje pracowali na gospodarstwie — tak w dzień odkrycia zwłok sołtys Jawt Wlk., Józef Rzemieniewski wspominał zamordowanych.

Ryk krów zaniepokoił sąsiada 86-latki i jej syna. Poszedł do ich gospodarstwa, a jego oczom ukazał się mrożący krew w żyłach widok. Na posesji znalazł martwą kobietę, później w krzakach natrafiono na zwłoki 61-latka. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci matki było gwałtowne uduszenie, a na ciele mężczyzny ujawniono 17 ran kłutych, w tym ranę na tętnicy szyjnej.

Przez kilka tygodni iławska prokuratura i kryminalni z komendy wojewódzkiej policji w Olsztynie próbowali rozwikłać tę tragiczną zagadkę. Tuż po odkryciu makabrycznej zbrodni zatrzymano do wyjaśnienia trzy osoby — wszystkie, po wykonaniu policyjnych i prokuratorskich czynności, zwolniono.

Wczoraj nastąpił przełom w dochodzeniu: zatrzymano kolejne trzy osoby. Jak się udało nam ustalić, jedna z nich — młody mężczyzna, zatrzymany w wynajmowanym w Iławie mieszkaniu — pochodzi z Jawt Wielkich. To właśnie on przyznał się do popełnienia podwójnego morderstwa. Prokurator Wierzbicki dodaje, że wszystko wskazuje na to, że obu zabójstw dokonał sam.


Jak dokładnie doszło do zbrodni? Czy morderca przyszedł nad ranem, w nocy, czy może w ciągu dnia? Wczoraj na terenie gospodarstwa doszło do wizji lokalnej z udziałem 18-latka, który ze szczegółami opowiadał, jak zamordował rodzinę. — Ze względu na dobro prowadzonego śledztwa, nie mogę podać szczegółów tego zdarzenia, takich jak pełne nazwisko osoby, która się przyznała, czy pory dnia. Dalej badamy tę sprawę, sprawdzamy różne wątki — mówi szef iławskiej prokuratury.

— Na obecnym etapie toczącego się postępowania śledczy ustalili, że 18-latek dokonał zabójstwa w wyniku nieporozumienia, do jakiego doszło między nim a 61-latkiem — mówi sierż. Tomasz Markowski z zespołu prasowego KWP Olsztyn. — Tomasz B. posiadanym przy sobie nożem zaatakował ofiarę, zadając jej liczne rany cięte. Obrażenia okazały się śmiertelne. Przypadkowym świadkiem tego zajścia była 86-letnia matka mężczyzny. 18-latek zaatakował także ją. Kobieta zginęła wskutek zadanych nożem ciosów i uduszenia — dodaje rzecznik prasowy.

Jan Wierzbicki ze zrozumiałych przyczyn nie powie, kto popełnił morderstwa. Wieść gminna (kto, ile lat, z jakiej rodziny) jednak szybko do nas dotarła. A wszystko potwierdzają mieszkańcy wsi.

— To młody chłopak, pochodzący z normalnej, pełnej rodziny, ma rodzeństwo. Muszę jednak przyznać, że ostatnio dziwnie się zachowywał, co widzieli wszyscy — mówił dziś sołtys Rzemieniewski. Pan Józef potwierdził nam informację, że chłopak tydzień po dokonaniu zabójstw jakby nigdy nic, przystąpił do sakramentu bierzmowania. Do uroczystości doszło w kościele w Bałoszycach.
— Ja w niej nie brałem udziału, jednak moi sąsiedzi mówili, że ten chłopak zachowywał się zupełnie normalnie. Nie można było po nim poznać, że popełnił tak straszną zbrodnię...

••• Młody mężczyzna przebywa obecnie w areszcie, gdzie będzie czekał na rozprawę sądową. Grozi mu dożywocie. Pozostałe osoby wczoraj zatrzymane, zostały już zwolnione.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl






Komentarze (26) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. pyta #2015642 | 83.15.*.* 24 cze 2016 11:16

    co mu odbiło?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. samael #2015644 | 83.17.*.* 24 cze 2016 11:19

      ach ta nasza kochana, katolicka młodzież...

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Emeryt nie moher #2015646 | 94.254.*.* 24 cze 2016 11:20

        Teraz zapozna się z bierzmowaniem fizycznym w zaciszu czterech ścian.

        Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

      2. Mariusz #2015647 | 31.2.*.* 24 cze 2016 11:22

        Powinna byc kara smierci przez ścięcie! A okca wykastrowac zeby nie rodzilo Sie takie scierwo...

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. wio #2015648 | 176.97.*.* 24 cze 2016 11:22

          utylizacja

          Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

          Pokaż wszystkie komentarze (26)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5