Kruk – ptasi mędrzec [felieton przyrodniczy S. Blonkowskiego, zdjęcia]

2022-12-31 14:25:08(ost. akt: 2022-12-31 14:57:06)
Kruki łączą się w pary na całe życie

Kruki łączą się w pary na całe życie

Autor zdjęcia: Stanisław Blonkowski

Będzie to opowieść o ptaku niezwykle interesującym zarówno ze względu na swoją biologię i obyczaje, jak również związane z nim mity sięgające nawet czasów biblijnych.
Kruk zwyczajny (Corvus corax) jest największym z rzędu wróblowych i najbardziej rozpowszechnionym ptakiem z rodziny krukowatych, zasiedlającym półkulę północną i w zależności od regionu występowania - wyróżnionym na dziesięć podgatunków. Rozprzestrzeniony w Europie, Azji, Ameryce Północnej i północnej części Afryki. W Polsce niegdyś nieliczny, w poprzednim stuleciu radykalnie tępiony, obecnie lokalnie dość rozpowszechniony a na niektórych obszarach rozmnożył się tak bardzo, że uważany jest za szkodnika.

Gatunek leśny, zamieszkujący najchętniej rozległe wysokopienne lasy różnych typów obfitujące w śródleśne łąki, halizny, zręby i młode uprawy leśne, strumienie. Po okresie lęgowym chętnie przebywa w pobliżu pól uprawnych. Cechami rozpoznawczymi jest błyszcząco czarne upierzenie z metalicznym połyskiem. Zarówno silny, duży, gruby dziób, pod spodem którego znajduje się „broda” utworzona z dłuższych piór, jak i nogi, są czarne. Długość całego ciała 64 – 66 cm, rozpiętość skrzydeł około 125 cm, ogon klinowato zakończony – pośrodku 24 – 25 cm, waga około 1 kg.

Młodego bielika kruk zupełnie ignoruje. Czasem mu nawet dokucza, fot. Stanisław Blonkowski

Na wolności kruki dożywają do 10 – 15 lat, chociaż na podstawie danych opartych na obrączkowaniu obserwowano osobniki ponad 40-letnie. W londyńskiej twierdzy Tower, gdzie kruki są szczególnie hołubione, znany jest przypadek kruka, który dożył 44 lat. Dorosłe osobniki tworzą pary na całe życie (monogamia) i razem zaciekle bronią swojego terytorium przed innymi ptakami drapieżnymi. Niekiedy odganiają nawet tak wielokrotnie od siebie większe orły lub bieliki.

Obserwowałem również kruki nękające młodego bielika przy padlinie. Tu również zaobserwowałem ciekawą współpracę kruków z bielikiem. Właściwie w tym przypadku można raczej mówić o wykorzystywaniu bielika przez kruki, a nie o współpracy. Otóż jeśli padliną jest dzik charakteryzujący się bardzo grubą skórą, to dla kruków jest on praktycznie niedostępny. Mogą jedynie wydziobać mu oczy. Jednak krakanie kruków przy padlinie zwabia bieliki, których dzioby poradzą sobie z każdą skórą. Obrazowo rzecz ujmując, bielik jest dla kruków niczym klucz do otwierania konserw.

Poza okresem lęgowym, podobnie jak inne krukowate, przebywają w rodzinnych stadach, w których panuje ustalona hierarchia. Widać to najczęściej podczas gromadnego żerowania przy padlinie. Tu zachodzi ciekawe zjawisko niespotykane u innych ptaków. Jeśli samiec zajmujący szczytową pozycję zwiąże się z samicą dotychczas znacznie niższą w hierarchicznym rankingu, ta automatycznie awansuje i inne kruki ustępują jej miejsca przy padlinie, czego dotychczas nie robiły.

Świetnie i zwinnie lata, zwłaszcza w czasie lotów tokowych wykonuje skomplikowane powietrzne akrobacje. Silne uderzenia długich skrzydeł wydają charakterystyczne, świszczące dźwięki, które — siedząc długie godziny w swoich czatowniach — nauczyłem się rozpoznawać. Toki odbywają się bardzo wcześnie, niekiedy już pod koniec stycznia. Jest w tym swoista strategia, która pozwala na wczesne składanie jaj (4 – 6 w końcu lutego lub w marcu), które wyłącznie wysiaduje samica przez trzy tygodnie. Samiec w tym czasie donosi jej pożywienie i przebywa w pobliżu. Młode pozostające w gnieździe przez około 40 dni wychowują oboje rodzice. Tak wczesne lęgi dają znacznie większe szanse zdobycia pokarmu, ponieważ pod koniec zimy kruki znajdują znaczne ilości padłych zwierząt, które nie wytrzymały trudów zimy. Myślę oczywiście o prawdziwych zimach, niegdyś znacznie różniących się od aury zim współczesnych.

Wyprowadzają jeden lęg w roku. Są ptakami wszystkożernymi, chociaż 2/3 pokarmu stanowi padlina, nie gardzą również owadami, ślimakami, żabami, jaszczurkami, ptakami, w tym ich jajami i młodymi, drobnymi ssakami, niekiedy, choć niezbyt często, młodymi zającami lub dorosłymi lecz chorymi.

Usuwając padlinę kruki stają się sanitariuszami lasu, fot. Stanisław Blonkowski

Kruk słynie ze swojej inteligencji. Stwierdzono, że komunikuje się z innymi osobnikami za pomocą około 30 zróżnicowanych dźwięków. Naukowcy z Nowej Zelandii udowodnili, że kruki potrafią wykorzystywać wcześniej zdobytą wiedzę, by rozwiązać nowy problem. Udowodniono, że kruki spośród wszystkich ptaków, mają najlepiej rozwinięte fragmenty mózgu odpowiadające za kojarzenie faktów i abstrakcyjne myślenie. Stwierdzono, że kruki nadają sobie nawzajem imiona i mogą się wołać za ich pomocą.

Jeśli chcę liczyć na fotograficzny sukces zasiadając przy nęcisku w jednej ze swoich czatowni, to muszę się tam znaleźć jeszcze przed świtem, kiedy jest całkowicie ciemno. Czytałem niegdyś o ciekawym doświadczeniu stwierdzającym, że kruki potrafią liczyć. Doświadczenie polegało na tym, że do czatowni, przed którą wyłożono atrakcyjny pokarm w świetle dnia zasiadł jeden człowiek. Pomimo, że był dobrze zamaskowany, kruki nie przyleciały. Następnie do czatowni przyszło dwóch ludzi i jeden wkrótce się oddalił – kruki nie przyleciały. Doświadczenie powtarzano zwiększając liczbę uczestników. Dopiero gdy do czatowni przyszło sześciu ludzi i pięciu odeszło, kruki uznały, że czatownia jest pusta i przyleciały. W niewoli dość łatwo się oswajają i potrafią nauczyć się naśladowania niektórych wyrazów. Oczywiście niewolenie kruków jest zabronione ponieważ podlegają one całkowitej ochronie.

W mitach i legendach ludów wszystkich kultur kruk zawsze był obecny. Na przestrzeni tysiącleci zmieniało się natomiast nastawienie do niego, niekiedy nawet diametralnie. W najdawniejszych mitach pełnił role wyłącznie pozytywne. Ponieważ krakaniem obwieszczał nadchodzący dzień, był ptakiem świtu i słońca. Jego niezwykłe cechy uczyniły z niego posłańca bogów. Uchodził od zawsze za symbol inteligencji, był ptakiem proroczym i wróżebnym. W symbolice wszystkich ludów i kultur był strażnikiem tajemnic przyszłości i wróżby. Był opiekunem wyroczni delfickiej oraz ulubionym ptakiem, sługą i posłańcem Apollina.

Wśród plemion afrykańskich pełnił rolę przewodnika ostrzegającego przed niebezpieczeństwami. W mitologii skandynawskiej był związany z Odynem, któremu miał przynosić wiadomości z Ziemi. Natomiast chrześcijaństwo przejęło z judaizmu raczej negatywne postrzeganie kruka. Być może było to odrzucenie pozytywnego symbolizmu, którym kruk cieszył się w mitach pogańskiego antyku. Określano go jako symbol ateistów, pogan, szatana, rozwiązłości i obżarstwa. Biblia nie mogła mu wybaczyć, że wysłany z arki po potopie przez Noego nie powrócił gdy odsłonił się ląd, przez co zawiódł w wykonaniu powierzonej mu ważnej misji.

Co prawda późniejsza hagiografia chrześcijańska nieco odmieniła tę niekorzystną symbolikę przypisując krukowi pozytywne role w życiu kilku późniejszych świętych. W literaturze w swoich Metamorfozach dużo miejsca poświęcił krukowi Owidiusz. Kruk występuje w Hamlecie Szekspira, bajkach La Fontaina i Kryłowa. Pisze o nim Allan Edgar Poe w wierszu Kruk, Siri Pettersen w trylogii Krucze pierścienie, również Żeromski i Mickiewicz, a współcześnie Andrzej Stasiuk w Białym kruku.

W mowie potocznej określenie „biały kruk” oznacza niezwykłą rzadkość. Czy w naturze istnieją prawdziwe białe kruki? Owszem, tak. Jest to zjawisko albinizmu i poza ogrodem zoologicznym, niezwykle rzadko spotykane, między innymi dlatego, że wśród pobratymców stanowi odmienność zdecydowanie tępioną.

Darz bór
Stanisław Blonkowski
źródło: Życie Powiatu Iławskiego


O autorze

STANISŁAW BLONKOWSKI: (1947) emerytowany leśnik, od półwiecza związany z lasami Pojezierza Iławskiego. Swoje przyrodnicze fascynacje przedstawia w obrazach i fotografiach, którymi zilustrował albumy „Lasem zachwycenie – obiektywem i pędzlem Stanisława Blonkowskiego”, „Zielony skarbiec ziemi suskiej”, „Perły natury powiatu iławskiego”, „Zielony skarbiec Gminy Iława”, „Lasy ludziom, ludzie lasom”, „W krainie orlika krzykliwego – Nadleśnictwo Orneta”, „Z pól, łąk, jezior i lasów ziemi suskiej”, „Przyroda powiatu iławskiego”, „Susz Triathlon 25 lat. W jeziorze, przez miasto, pole i las”, „Aleje i zadrzewienia Gminy Susz”, „Nadleśnictwo Susz”. Ostatnio wydane albumy autora to „Nadleśnictwo Jamy. Lasy i ludzie” oraz najnowszy "Susz — stolica polskiego triathlonu". Jego ilustrowane fotografiami artykuły o przyrodzie są stałą pozycją aperiodyku Skarbiec suski, tygodnika Kurier regionu iławskiego, miesięcznika Życie Powiatu Iławskiego oraz Gazety Iławskiej. Wiedzę o pięknie przyrody i jej zagrożeniach przekazuje w postaci licznych pogadanek, odczytów i wykładów w przedszkolach, szkołach i uniwersytetach trzeciego wieku. Jest współzałożycielem i honorowym Członkiem Stowarzyszenia Leśników Fotografików.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5