PRZEWODNIK PO BIEGANIU\\\ Każdy zawód ma wpływ na sprawność człowieka

2022-12-19 09:05:07(ost. akt: 2022-12-19 09:34:52)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Trudno znaleźć czas na trening po powrocie z pracy do domu. Tam też czekają obowiązki. Logistyka fizyczności wymaga dyscypliny w holistycznym podejściu do siebie.
Codzienna aktywność zawodowa angażuje aparat ruchu dostosowując go do wykonywanych zadań. Dobrze dobrany trening działa szerzej. Włącza pełnię układów wewnętrznych. Jeżeli przyjrzymy się mechanizmom biomechanicznych przemian, są one zbliżone. Jednak ich oddziaływanie na spektrum sprawności jest odmienne.

Powtarzanie tych samych czynności przez tysiące godzin zostawia nadczynnościowy ślad. Ograniczone w konieczności napięcie mięśniowe burzy wewnętrzną równowagę. Nakładające się na siebie obciążenia zawodowe są zabójcze dla układu ruchu. Mają również wpływ na układ krążeniowo-oddechowy.
Profilaktyka to jedyny sposób, aby wyjść ze spirali ograniczeń zdrowotnych wynikających z powinności pracy.

Każdy zawód ma wpływ na sprawność człowieka. Zrozumienie tej zależności staje się wyzwaniem dla każdego z nas. Nie ma wyjątków w tej postawie. Jak porozmawiamy z otoczeniem zauważymy różnicę, która oznacza nas w odczuwanych skutkach wynikających ze świadczenia pracy. Pracownicy fizyczni nie powinni rezygnować z aktywności rekreacyjnej. Dostosowanie jej do wieku, rodzaju obciążeń zawodowych przyniesie korzyści, które docenimy w przyszłości. Nawet mała porcja przeciwstawnych ćwiczeń neutralizuje skutki fizycznych zawirowań. Trening funkcjonalny, rower, basen, bieg, zwykły trucht, aktywny spacer budzą zapomnianą koordynację i sprawność ustrojową. Tworzą bazę wysiłku na następny dzień.

Biurowe przesiadywanie przez lata w tej samej pozycji pustoszy wnętrze często bardziej niż praca fizyczna. Organizm pozbawiony aktywnego napięcia niezbędnego do wypełniania wszystkich funkcji tworzy zatory odczuwane w wewnątrz. Statyczna pozycja blokuje przepływy impulsów koniecznych do prawidłowych reakcji kinematycznych. Układ krążeniowo-oddechowy dostosowuje się do nich. Wszystkie minusy nakładają się na siebie. Tolerowane przez lata ograniczenia, zanik tonusu mięśniowego - nie wróżą nic dobrego.
Powielane przez lata schematy tworzą dysfunkcje. Nie każdy z nas zastanawia się nad ich destrukcyjnym wpływem na układ kostno-mięśniowy. Ciasnota stawowa zbliża powierzchnie składowe do siebie powodując wiele dolegliwości. Zapomniana struktura ekscentrycznej odpowiedzi nie jest w stanie odwrócić tej zależności.

Ruch ekscentryczny jest nie tylko rozciągający. Jest przede wszystkim przeciwstawny napięciu koncentrycznemu. Na łączniku tych zależności wektory nacisku działają w symbiozie. Bez specjalistycznego wsparcia nie odkryjemy tej zawiłości. Zrozumienie jej, aby ochronić własne zdrowie powinno być obowiązkiem wobec samego siebie. Po trzydziestym roku życia procesy rozpadu zaczynają przegrywać z nadbudową. Jeszcze młodzi, a już na minusie. Ta prawda zaskakuje odczuciami.

Jesteśmy kopią zaniedbań wynikających z oddziaływania wszystkich czynników, które nas otaczają w ciągu dnia. To one prowadzą nas do gabinetów lekarskich. Wielu tym wizytom można by zapobiec gdybyśmy mieli w sobie siłę i wiedzę, aby przeciwdziałać tym zaniedbaniom. Nie każdy musi biegać, jednak każdy powinien zadbać o wewnętrzną sprawność funkcjonalną.

Sport na pewno nie szkodzi. Szkodliwy jest jego wpływ wtedy jak przekraczamy obciążenia zaniedbując regenerację. Jednostronny mechanizm treningu, tkwienie w tej samej powtarzalnej bazie ćwiczeń, bez włączenia ogólnorozwojowych uzupełnień też jest błędem. W publicznej przestrzeni krąży wiele mitów na temat biegania. Jeden z nich dotyczy stawów kolanowych, które zużywają się podczas treningu. Jednak, to nie bieganie tworzy ten skutek.

Bieg jest idealną formą do przywrócenia sprawności tego stawu pod warunkiem, że jest wykonywany w technicznej poprawności wspartej treningiem ogólnorozwojowym. Ruch odżywia i nawilża stawy. Niedobór płynu w stawie przyspiesza zużycie chrząstki stawowej. Pełnia regeneracji wymaga odpowiedniego poziomu nawilżenia. Nie osiągniemy jej bez kinematycznego wspomagania. W rehabilitacji to niezbędny element, na którym opiera się proces przywracania aktywności mechanicznej stawów. Wg badań, poziom związków odpowiedzialnych za procesy naprawcze u osób aktywnych jest większy niż u prowadzących siedzący tryb życia. U trenujących stymulacja nawilżania jest jeszcze większa.

Anatomia stawu kolanowego jest dobrze przystosowana do biegania. Kolana mają w sobie mechanizmy obronne powiązane z techniką biegu. Dbając o wzajemne podległości biomechaniczne możemy bezproblemowo używać je przez całe życie. Pełny, poprawny przysiad wykonywany codziennie nawet w ilości kilkunastu powtórzeń rozciąga, wzmacnia i odżywia staw kolanowy. Odczuwanie dyskomfortu podczas jego wykonywania występuje zawsze na początku odblokowywania czynności. Zaniedbany obowiązek domknięcia stawu wysyła sygnały o jego usztywnieniu. Tworzy obawy, niepokoi. Strzelające odgłosy w wewnątrz, bez dolegliwości bólowych, to rezultat pękania pęcherzyków gazu znajdującego się w mazi stawowej. Występują najczęściej po długim bezruchu.
Przywracanie do pełnego życia stawu kolanowego, który jest ograniczony w funkcji, a nie uszkodzony, potrwa wiele tygodni. Niespójne napięcie okołostawowe prosi o techniczną poprawność. Skrócone pasma mięśniowe na skutek ograniczeń ich elastyczności buntują się wysyłając bolesne odczyny.

Pozytywne efekty wymagają cierpliwości i czasu. Wprowadzenie gum ułatwi wykonanie przysiadu. Zachęci do więcej. Ćwiczenia z nimi poprawią wiele zależności w mechanizmie kinematycznym. Staw kolanowy to jeden z największych problemów dotykających nie tylko biegaczy. Unikanie zmierzenia się z nim nie poprawi jego funkcji. Przejście przez etapy, aby zapobiegać, a nie leczyć jest łatwiejsze niż nam się wydaje.

Trening 19-25 grudnia. Zima to dobry czas na większą sprawność w domu
poniedziałek: orbitrek, rower stacjonarny – może to sposób na poprawę wydolności
wtorek: rozbieganie 30 min w truchcie. Po: rozciąganie, przysiady i siła z gumami
środa: wolne
czwartek: rozbieganie 1h, w nim 10-20 min crossu bardzo trudnego i po 4x100 m, 8-12 km
piątek: wolne
sobota: długie wybieganie – do 2 h - łączone z marszobiegiem i 6x100 m
niedziela: wolne, spacer, basen, sauna, sprawność w domu – do wyboru

Paweł Hofman, trener lekkiej atletyki


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5