Wpadł do rzeki samochodem zabranym tacie

2022-12-09 12:07:57(ost. akt: 2022-12-09 12:23:19)

Autor zdjęcia: KPP Iława

W samochodzie nikogo nie ma, a pojazd wpadł do rzeki – tak brzmiało zgłoszenie na policję.
W poniedziałek (5 grudnia) kilka minut po godzinie 1:00 oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o aucie, które leży na dachu.

Zgłaszający dodał, że w samochodzie nikogo nie ma, a pojazd wpadł do rzeki Gardęgi w Kisielicach. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, gdzie okazało się, że osobowa mazda spadła z kilkumetrowej skarpy i wylądowała na dachu.

W obawie o życie i zdrowie kierującego prowadzono intensywne czynności w celu ustalenia jego miejsca pobytu. Po sprawdzeniu najbliższych okolic policjanci pojechali sprawdzić miejsce zamieszkania właściciela mazdy. Mężczyzna był bardzo zdziwiony obecnością funkcjonariuszy, okazało się, że prawdopodobnie jego syn wykorzystał moment, kiedy mężczyzna spał, zabrał kluczyki, po czym odjechał samochodem.

Na szczęście po pewnym czasie młody mieszkaniec Kisielic skontaktował się z tatą informując, że nic mu się nie stało i niedługo wróci do domu. Kiedy 18–latek pojawił się w miejscu zamieszkania, od razu został przesłuchany. Policjanci przedstawili mu zarzut kierowania samochodem pomimo braku uprawnień oraz nie dostosowania prędkości do panujących warunków na drodze. Młody mężczyzna oświadczył, że bał się konsekwencji swojego czynu, dlatego nie wracał do domu.

Teraz 18–latek ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.

oprac. eka / KPP Iława

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5