Młody GKS Wikielec na odwiedzinach w Legii Warszawa! To nagroda za wygranie turnieju [zdjęcia]

2021-11-06 10:11:38(ost. akt: 2021-11-06 10:24:47)
Zwieńczeniem pobytu w stolicy, na gościnie u Legii, było spotkanie z pierwszą drużyną warszawskiego klubu, którą jeszcze wówczas prowadził trener Czesław Michniewicz, a więc stary znajomy Sobocińskiego z czasów jego gry w Amice Wronki

Zwieńczeniem pobytu w stolicy, na gościnie u Legii, było spotkanie z pierwszą drużyną warszawskiego klubu, którą jeszcze wówczas prowadził trener Czesław Michniewicz, a więc stary znajomy Sobocińskiego z czasów jego gry w Amice Wronki

Autor zdjęcia: archiwum GKS Wikielec

Drużyna trampkarzy GKS-u Wikielec, w nagrodę za zwycięstwo w turnieju w Chełmży, została zaproszona na dwudniowy pobyt w Warszawie, a głównym punktem programu były zwiedzanie obiektów Legii oraz spotkanie z pierwszą drużyną. — Taka wyprawa może być bardzo motywująca dla tych młodych zawodników — mówi ich trener, Remigiusz Sobociński.
W październiku 2020 GKS Wikielec zespół rocznik 2008/09 został zaproszony do Chełmży na turniej organizowany przez fundację "Aktywni dla Polski".
— Zaproszenie przyszło bezpośrednio od Dariusza Preisa, pochodzącego z Chełmży byłego piłkarza, który grał kiedyś w Jezioraku Iława. Wygraliśmy ten turniej, a nagrodą główną był wyjazd do Warszawy, połączony ze zwiedzaniem obiektów stołecznej Legii oraz spotkaniem z pierwszą drużyną, wówczas jeszcze prowadzoną przez Czesława Michniewicza — relacjonuje Remigiusz Sobociński, który trenuje drużynę występującą obecnie w ekstraklasie wojewódzkiej trampkarzy.

Pandemia nie pozwoliła na to, aby od razu zrealizować nagrodę. Młoda Gieksa jednak cierpliwie czekała. Okazja na wyjazd do stolicy nadarzyła się przy okazji październikowego weekendu, gdy akurat Legia grała u siebie z Lechem Poznań.

Młodzi piłkarze spędzili w Warszawie dwa dni. Taki wypad trzeba traktować także w kategoriach edukacyjnych, wychowawczych, więc rozpoczął się on od wizyty w Centrum Nauki Kopernik. — Naszym zawodnikom szczególnie do gustu przypadł podnoszący się z podłoża poduszkowiec — mówi Sobociński.

GKS Wikielec skorzystał również z okazji, aby zwiedzić centrum treningowe warszawskiego klub, położone w Książenicach Legia Training Center.
— Nasi wychowankowie mieli okazję zwiedzić cały obiekt, zobaczyć na własne oczy, w jakich warunkach żyją, trenują, uczą się i jedzą młodzi zawodnicy jednego z największych klubów piłkarskich w Polsce, od najmłodszych kategorii wiekowych po juniora. Po obiekcie oprowadzał nas dyrektor centrum treningowego, Piotr Urban — tłumaczy trener trampkarzy w Gminnym Klubie Sportowym.

— Uważam, że taka wyprawa, podczas której ci młodzi piłkarze mogą sami poczuć jak wygląda trenowanie w takim klubie jak Legia, może być dla nich bardzo motywująca. Kto wie, może któryś z ich trafi kiedyś do zespołu z ekstraklasy a może jeszcze wyżej — dodaje szkoleniowiec, który sam ma na koncie 202. występy w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej (Amica Wronki, Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław).

Trampkarze z Iławy, Wikielca i okolic wybrali się także na mecz Centralnej Ligi Juniorów U-18, w którym Legia rywalizowała ze Śląskiem Wrocław, spotkali się także z prezesem fundacji "Aktywni dla Polski", Patrykiem Tyryłło (już się szykuje kolejna wyprawa, ale tym razem na Stadion Narodowy). Do tego znaleźli czas, aby zmierzyć się z rówieśnikami z Legia Soccer Schools — GKS, w meczu rozegranym "pod balonem", wygrał 6:2.

Zwieńczeniem pobytu w stolicy, na gościnie u Legii, było spotkanie z pierwszą drużyną warszawskiego klubu, którą jeszcze wówczas prowadził trener Czesław Michniewicz, a więc stary znajomy Sobocińskiego z czasów jego gry w Amice Wronki (Michniewicz był bramkarzem).

Nie mogło także zabraknąć wizyty na meczu PKO Ekstraklasy. Legia przegrała z Lechem Poznań, ale to już temat na zupełnie inną opowieść. Młodzi piłkarze GKS-u Wikielec mają już swoją, o dwudniowej wycieczce do stolicy. Niektórzy z nich zapamiętają ją do końca życia, a może któryś z nich wróci na stadion przy ul. Łazienkowskiej i zagra na płycie głównej.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl






2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5