Ruszyła budowa wybiegu dla psów. Czy to koniec konfliktu?

2021-05-11 15:03:13(ost. akt: 2021-05-11 15:22:39)

Autor zdjęcia: Dawid Hajdas

Wybieg dla psów przy bagienku (ul. Gdańska) wygrał w Iławskim Budżecie Obywatelskim i miał być realizowany w 2020 r. Jest rok 2021 i powoli rusza jego budowa.
Projekt został opracowany przez Pracownię Projektową Dariusz Ogonowski z Iławy za kwotę niecałych 13 tys. zł. Powierzchnia wybiegu (1794 m kw) stanowi niewielką część (6,82%) obszaru działki, której powierzchnia wynosi 2,63 ha.
Wybieg zapewni możliwość swobodnego poruszania się i zabawy psów. Obiekt ten podzielony będzie na strefę sportowo-treningową i strefę swobodną, gdzie zwierzęta będą mogły swobodnie pobiegać.

Cały teren zostanie ogrodzony, a prowadzić do niego będą dwie śluzy dla użytkowników oraz brama wjazdowa dla służb technicznych. Bezpośrednio przy śluzach znajdować się będą psie toalety i psiesuary oraz kosze na śmieci, a cały teren zostanie doświetlony. Zainstalowanych zostanie także 5 ławek z oparciami.

Projektant przewidział następujące przeszkody: słupki do slalomu, potrójną obręcz do przeszkód, komplet drążków do przeszkód, sztywny tunel, pochylnia skośna i kładka.
Łączny koszt całości to 200.000 zł.

fot. Dawid Hajdas

Przypomnijmy: Konflikt rozpoczął się już po ogłoszeniu wyników głosowania w miejskim budżecie partycypacyjnym. To część budżetu gminy, o wydaniu której w głosowaniu decydują mieszkańcy.
W 2019 r. ogłoszono start kolejnej edycji IBO (z realizacją w 2020r.). Mieszkańcy zgłosili 22 projekty, które przeszły weryfikację formalną. Wśród nich były: „Wybieg Dla Psów z Elementami Agality” oraz „Dwie Wyspy. Wyspa Wirtualnej Rzeczywistości i Wyspa Relaksu”. To istotne, bo wokół pierwszego z projektów toczył się już konflikt społeczny już po ogłoszeniu wyników, a autor drugiego wzniecał ogień wokół tego konfliktu.

Po kampanii informacyjnej zorganizowanej zarówno przez Urząd Miasta, jak i wszystkich wnioskodawców, przystępiono do głosowania. Głos można było oddać tylko osobiście, stacjonarnie w trzech punktach lub za pośrednictwem internetu, będąc mieszkańcem gminy miejskiej. Już po ogłoszeniu wyników w przestrzeni publicznej pojawiły się głosy wyrażające sprzeciw wobec realizacji wygranego projektu.

Warto zauważyć, że teren ten od dawna był zaniedbany. Nie był natomiast zapomniany, bo włączano go w plany inwestycyjne – nierealizowane – a mieszkańcy często tam bywali. Uczniowie pobliskiej szkoły średniej odbywali tam lekcje wychowania fizycznego, biegając wokół bagienka. „Teren przy oczku wodnym to niestety również miejsce częstych libacji alkoholowych oraz jeden wielki psi wychodek”, pisaliśmy w 2017 r. , bo z psami faktycznie przychodzono tam już wcześniej. Choć wody w oczku wodnym było coraz mniej, to teren nadal był atrakcyjny, bo zielony, choć zaniedbany, brudny. Według mojej wiedzy nie prowadzono tam żadnych regularnych akcji, które miałyby poprawić stan terenu i sprawić, by był „zadbany”. Obszar „leżał odłogiem” kilkadziesiąt lat.
Część mieszkańców sądzi, że zrobienie wybiegu i przy okazji uporządkowanie całości wyszłoby na dobre miastu. Przecież i tak już właściciele psów wyprowadzali je w tym miejscu i protestów nie było. Okazało się jednak, że wielu mieszkańców okolicznych, ale i odleglejszych budynków, sądzi, że nie jest to dobre rozwiązanie. Po pierwsze, zarzucali oni władzom miasta, że nie mieli wiedzy o możliwości głosowania w IBO. Gdyby taką wiedzę posiadali, to zagłosowaliby na inny projekt, a nie ten, który miałby być realizowany na „ich podwórku”.
Z inicjatywą spotkania wyszli protestujący. „Nasza uprzejma prośba nie została wysłuchana przez władze. Przechodzimy do czynnej akcji” – zapowiadali. Do protestu pod ratuszem nie doszło, ale apel protestujących o przyjście na teren przy bagienku, by je „ratować”, został wysłuchany przez blisko 100 osób.
Miesiąc po dwóch spotkaniach konsultacyjnych Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska z Olsztyna wydała opinię: miasto miałoby przez rok sprawdzać, dla jakich zwierząt siedliskiem jest bagienko, a dopiero po roku będzie mógł powstać wybieg dla psów.
Minął pandemiczny rok. Urzędnicy przesunęli realizację zwycięskiego projektu w IBO. W porozumieniu z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska iławski magistrat zlecił wykonanie inwentaryzacji przyrodniczej terenu, na którym ma powstać wybieg.
Po roku w specjalnie opracowanym dokumencie pn. Inwentaryzacja przyrodnicza (roślinności i flory) terenu przyległego do „oczka wodnego” na działce nr 136/46 obręb 12 przy ul. Gdańskiej w Iławie autorstwa badaczy z Katedry Botaniki i Ochrony Przyrody UWM w Olsztynie czytamy: „Proponowany wybieg dla psów ma na celu stworzenie ogrodzonej przestrzeni dla psów i ich opiekunów. Projekt wpłynie pozytywnie na stan zachowania opisywanego ekosystemu przy zachowaniu proponowanych zaleceń. Przyczyni się do kanalizacji ruchu opiekunów z psami. Umożliwi zmniejszenie ilości pozostawionych przez psy odchodów na całej powierzchni terenu”. Specjaliści uznali też, że wybieg wraz z infrastrukturą typu psie pisuary itp. przyczyni się do zmniejszenia dopływu biogenów do niewielkiego zbiornika wodnego.


Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Krzysztof Docon #3066266 11 maj 2021 22:05

    Zaraz, zaraz, kto wzniecał ogień? Napisaliśmy spokojną, nieupublicznioną prośbę do Burmistrza o zmianę miejsca lokalizacji, popartą wynikami ankiety. Po czym przyszły do nas media, Ty jako pierwsza, a miasto rozkręciło ustawkę na Bagienku, transmitowaną na żywo. Pozostałe sugestie, skierowane osobiście przeciwko mnie, też są poniżej pasa.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5