GKS znowu wygrał i wykaraskał się ze strefy spadkowej

2021-04-25 12:19:07(ost. akt: 2021-04-25 14:32:34)
Gola na 0:1 w meczu Ruch - GKS zdobył Adrian Korzeniewski, boczny obrońca drużyny z Wikielca

Gola na 0:1 w meczu Ruch - GKS zdobył Adrian Korzeniewski, boczny obrońca drużyny z Wikielca

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Drugi mecz Łukasza Suchockiego na trenerskiej ławce GKS-u Wikielec i drugie zwycięstwo! Trzeba przyznać, że nowa szkoleniowa miotła robi – póki co – robotę. Zespół z gminy Iława dzięki zwycięstwu odniesionemu w dzisiejszym (niedziela 25 kwietnia) meczu z Ruchem Wysokie Mazowieckie opuścił strefę spadkową.
Ruch Wysokie Mazowieckie - GKS Wikielec 0:3 (0:1)
0:1 - Korzeniewski (11), 0:2 - Jankowski (57, karny), 0:3 - Bartkowski (90+)

RUCH (wyjściowa "11"): Osuch- Porębski, Stankiewicz, Steć, Grochowski, Hryszko, Łukaszczyk, Mackiewicz, Grzybowski, Bućko, Kuriata

GKS (wyjściowa "11"): Wieczerzak- Sz. Jajkowski, Kacperek (43 Cistowski), Otręba, Korzeniewski, M. Jajkowski, Rosoliński, Szypulski, Jankowski, Wójcik, Bartkowski,

Trzy punkty wywalczone w tygodniu (środa 21 kwietnia) na swoim terenie w meczu z Olimpią Zambrów, teraz pełna i zasłużona zdobycz, z którą Gieksa wraca z Wysokiego Mazowieckiego – początek trenerskiej przygody Łukasza Suchockiego z prowadzeniem drużyny seniorów wygląda naprawdę nieźle i obiecująco.

GKS przed spotkaniem z Ruchem znajdował się w strefie spadkowej, jednak dzięki zgarnięciu dziś kompletu punktów awansował na trzynaste miejsce w tabeli i wydostał się, przynajmniej na najbliższy tydzień, z czerwonej strefy.

>> Goście na prowadzenie wyszli w 11 minucie spotkania, kiedy to dośrodkowanie Mateusza Jajkowskiego z rzutu rożnego (mistrz asyst ze stojącej piłki) sprytnym i skutecznym strzałem z głowy na gola zamienił boczny obrońca Adrian Korzeniewski.

Pod koniec pierwszej połowy GKS stracił jeden ze swoich filarów – kontuzja Piotra Kacperka (prawdopodobnie naciągnięty mięsień) oznaczała, że z boiska musi zejść nie tylko kapitan i jeden z najważniejszych defensorów, ale także zawodnik skuteczny pod bramką rywali. Wszedł za niego Kamil Cistowski.

Ruch nie był jednak w stanie poważniej zagrozić bramce Marcina Wieczerzaka, a gdy już w 51 minucie zakotłowało się mocno w polu karnym zespołu GKS-u, to obrońcy (konkretnie Szymon Jajkowski) potrafili zblokować groźny strzał rywali. Zaraz po tej akcji, w 57 minucie, było już 0:2 po tym, jak Michał Jankowski wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Patryku Rosolińskim.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi w Wysokiem mówiły, że tego dnia ekipa trenera Suchockiego nie da sobie wyszarpać zwycięstwa, a kropką nad „i” był gol Michała Bartkowskiego w doliczonym czasie gry, asystą w tym przypadku popisał się wprowadzony na boisko w drugiej połowie Patryk Szczepański.

>> Mecz na żywo oglądał m.in. Krzysztof Bączek, prezes GKS-u Wikielec. – To jest zasłużone zwycięstwo. Nasza drużyna zagrała bardzo mądrze taktycznie. Rywale, może poza stałymi fragmentami gry i dośrodkowaniami z nich, nie byli w stanie poważniej nam zagrozić – ocenia K. Bączek.

– W poczynaniach zespołu z Wikielca widać było zaangażowanie, chęć walki, ale też spokój, opanowanie, konsekwencję i piłkarską mądrość – dodaje prezes Gieksy.

>> W 27 kolejce III-ligowy zespół z gminy Iława gra na swoim terenie, i to już w piątek 30 kwietnia, kiedy to podejmie Sokół Aleksandrów Łódzki. Początek meczu o 17.00.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5