PRZEWODNIK PO BIEGANIU|| Biegaj tak, aby na trasie nie zostały tylko buty

2020-12-28 09:33:55(ost. akt: 2020-12-28 09:53:54)

Autor zdjęcia: Paweł Hofman

Wystarczy przekroczyć cienką linię pomiędzy obciążeniem, a regeneracją i pojawia się problem. Trudno odróżnić na pierwszym etapie uraz tworzący kontuzję od zwykłego bólu po intensywnym przeciążeniu ustępującym samoistnie po regeneracji.
Granica, którą naruszamy w kilometrowych zakresach jest uzależniona od techniki biegu. Kolana i pasmo biodrowo-piszczelowe kumulują wszystkie niedoskonałości naszej pasji. Sporadyczne przebywanie poza tolerancją regeneracji nie musi nam wyrządzić krzywdy. Możemy wyjść z tego bez większych uszczerbków. Stałe - nie wybaczy błędów.

Czy należy bać się biegania
Dzieci przestrzegamy przed konsekwencjami spocenia - strasząc przeziębieniem. Zatrzymujemy ich aktywności słowami; uważaj - bo się spocisz, rozbijesz głowę, przewrócisz się, zwolnij. Bieganie to same kłopoty - myślą maluchy przechodząc w stan biegowej hibernacji. Dorośli, nie boją się guza i mokrej koszulki. Boją się historii o zniszczonych kolanach. Czy to uzasadnione obawy.
Marsz - to także ich używanie.

Człowiek ma wrodzone predyspozycje do jednej i drugiej czynności. Powinien chodzić i biegać. Przemieszczać się w przestrzeni w obu technikach ruchu. Układ chłodzenia poprzez pocenie utrzyma prawidłową temperaturę ciała. Achilles - unikalne ścięgno w przyrodzie utrzyma w pionie biegową sylwetkę przy pomocy ścięgien i więzadeł sprzężonych z układem nerwowym.
Wg badań podczas biegania kontakt stopy opadającej na podłoże jest zwiększony w przeciążeniu ośmiokrotnie. W marszu trzykrotnie. Każdy kilogram nadwagi, to dodatkowe kilogramy nacisku. Setki ton przechodzą przez stawy kolanowe. Chrząstka poznaje uroki technicznych niedoróbek.


W marszu na tym samym odcinku w stałym kontakcie z nawierzchnią wykonujemy więcej kroków niż w biegu. Powoduje to bardzo zbliżone przeciążenia kolan w matematycznych działaniach.
Można się spierać, że w biegu są większe siły nacisku grożące urazami. W marszu jednak częściej sumujemy ich wartości; wg zasady – kropla drąży skałę.
Bieganie uaktywnia ból dlatego, że mamy zły wzorzec ruchowy, źle dobrane obuwie lub zaniedbanie w ogólnej sprawności wynikające z lat bez aktywności. Zagrożeniem nie jest sama czynność, raczej technika jej wykonania, którą gdzieś tam pogubiliśmy.

Brak równoległości stóp, zamiatanie nimi po podłożu, praca rąk wychodząca poza linię osi ciała powodująca rotację bioder mogą doprowadzić do bólu w kolanach, których przyczyna znajduje się poza miejscem ich odczuwania. Bólowy skutek zatrzymujący nas w treningu ma swoje początki w innym miejscu. Należy znaleźć przyczynę, a nie skupiać się tylko na leczeniu objawowym. Leki przeciwbólowe na pewno czasowo pomogą, ale nie usuną na stałe problemów wynikających z konsekwencji źle ustawionych w pracy stawów. Skutki tych niedoskonałości posadzą nas w kolejkach do poradni ortopedycznych.


Przeciążenia odczuwane pod rzepką i poniżej, to nie jest na początku objaw jej uszkodzenia. To najczęściej źle rozciągnięty, napięty mięsień czworogłowy uda dociskający rzepkę w stawie rzepkowo - udowym. Zwiększona kompresja będąca konsekwencją tego powoduje podrażnienia. Efekt jest bolesny w odbiorze.

Skorygujmy technikę, popracujmy nad poprawnymi przysiadami. Skorzystajmy z pomocy fizjoterapeutów szukając własnych błędów w świadomości, że chrząstka stawowa to istota nieukrwiona, zużywająca się nadmiernie wtedy jak jest poddawana tarciu. Reklamowane cuda w farmaceutycznych nowinkach naprawiające jej funkcję zwiększają grubość tylko portfeli producentów. Nasz organizm wytwarza wszystkie składniki tworzące jej skład. Zadbajmy tylko o zbilansowaną w mikroelementy dietę. Nie potrzebujemy farmakologicznego wspomagania zachęcani reklamami suplementów. Korekta ruchu, rozciąganie i wzmocnienie mięśni obsługujących stawy, to pierwsze czynności przed ich używaniem. Prawidłowa technika leczy wiele urazów

Zbyt duże napięcia występujące w paśmie biodrowo-piszczelowym skutkują negatywnymi odczuciami w okolicy kolana. Napięte naprężacze powięzi biodrowych pracujące jak wycieraczka samochodowa, tam i z powrotem prowokują stan zapalny. Kolano biegacza, któż o nim nie słyszał. To ból pojawiający się nagle. I znowu rozciąganie jest pierwsze zanim sięgniemy po środki przeciwbólowe.

Duże rotacje zewnętrzne w stawie kolanowym tak często widoczne na treningowych trasach z powodu odstawiania stóp na zewnątrz, to proszenie się o poważny uraz więzadła pobocznego przyśrodkowego kolana i łąkotki przyśrodkowej. To wynik nieprawidłowej pracy w funkcji stawu biodrowego. Mięsień biodrowo-lędźwiowy rotujący zewnętrznie jest tutaj w sprawności najbardziej poszukiwany.

Nie da się przez lata używać bezbólowo własnego ciała jak nie zadbamy o jego stabilizację. Rozciąganie zsumowane z siłą ogólną tworzy poprawny tonus mięśniowy.


Jesteśmy w funkcji naczyń połączonych. Jak gdzieś za dużo, to znaczy, że gdzieś jest za mało. To właśnie ta zasada przesuwa linie po których się poruszamy.

Trening 28-03 stycznia – kto truchta w Sylwestra – biega cały rok.
poniedziałek – rozbieganie z 3 x60-100m -30 min +mocne łagodne podbiegi (3-6x200m) p. 2-3 min w truchcie z powrotem -8-12 km
wtorek – wolne od biegania, ale nie od 30 –min sprawności ogólnej w domu.
środa –– Rozbieganie z elementami które czujemy, że są nam potrzebne
czwartek – wolne lub marszobieg po samotnym Sylwestrze.
piątek – wolne.
sobota – Zaplanujmy duże wybieganie nawet w marszobiegu jako wycieczkę terenową 2- może więcej godz.
niedziela – wolne

Za tydzień – ile w-fu jest w zdalnym w-fie.

Paweł Hofman, trener lekkiej atletyki

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Miszcz #3029419 | 5.173.*.* 28 gru 2020 21:16

    Obecnie jestem na etapie roztrenowania poświątecznego. Buty odpoczywają:)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Starter #3029146 | 176.221.*.* 28 gru 2020 15:31

    Z pewnością z gimnastyki podstawowej może być wszystko. Gimnastyka podstawowa to przecież znane ćwiczenia RR NN T w pozycjach: stojącej, siedzącej, klęczącej w podporach; oraz w płaszczyznach: czołowej, poprzecznej i strzałowej i w osiach: podłużnej strzałkowej i płaszczyźnie złożonej .

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5