Rzuty karne? Jeziorak lubi to! Derbowa wygrana szczypiornistów z Iławy

2020-12-10 12:09:42(ost. akt: 2020-12-10 13:02:01)
Bramkarz Marcin Prorok z kciukiem w górze, czyli Jeziorak wygrał

Bramkarz Marcin Prorok z kciukiem w górze, czyli Jeziorak wygrał

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Przymierzając się do oglądania (na razie tylko w internecie) meczów II-ligowej drużyny piłki ręcznej z Iławy trzeba pamiętać o środkach uspokajających. Ostatnie spotkania Jezioraka, a zwłaszcza jego finały, kosztują bowiem obserwatora dużo nerwów.
Jeziorak Iława – Szczypiorniak Olsztyn 25:25 (16:12) karne 5:4

JEZIORAK: Prorok, Pająk, Dudek, — P. Dembowski 5, J. Dembowski 5, Zagrajek 4, Rogala 3, Łapacz 2, Przysowa 2, Trautsolt 1, Baliński 1, Giżyński 1, Piekarski 1, Minder,

SZCZYPIORNIAK: Pikura, Masłowski — Dzieniszewski 7, Mosiewicz 5, Ostrówka 5, Domagalski 4, Jurewicz 1, Targoński 1, Lewalski 1, Domian 1, Retkiewicz, Fabisiak,

W końcu udało się rozegrać zaległe spotkanie Jezioraka ze Szczypiorniakiem. Obie drużyny znają się bardzo dobrze, choć też ostatnio zwłaszcza w kadrze zespołu z Iławy nastąpiły spore zmiany. A te banały, że derby rządzą się własnymi prawami okazały się znaleźć potwierdzeni w meczu rozegranym w środowy wieczór (9 grudnia) w hali miejskiej w Iławie. Uchodząca za faworyta tego pojedynku ekipa z Olsztyna została pokonana przez niżej notowany zespół z Iławy. Ale fakt, że dopiero po rzutach karnych, co tylko dodaje pikanterii temu spotkaniu.

Teraz uwaga, ciekawa statystyka: dla Jezioraka był to już czwarty w tym sezonie pojedynek, na osiem rozegranych, zakończony karnymi! Nerwów w tym meczu, jak już wspomnieliśmy na początku, było co nie miara.
— Więc proszę sobie wyobrazić, co ja w trakcie takich spotkań czuję na ławce trenerskiej — mówi Marek Woronowicz, szkoleniowiec Jezioraka. — Nasza drużyna zagrała fajny, ambitny mecz i gdyby nie błędy popełnione w ostatnim kwadransie meczu, gdybyśmy mieli chłodniejszą głowę i więcej zimnej krwi, to w tym pojedynku zdobylibyśmy nie dwa punkty, a trzy. Uważam jednak, że i z tego trzeba się cieszyć, bo przecież wiemy, że Szczypiorniak to mocny rywal — dodaje trener Jezioraka.

Zmotywowani iławianie w pierwszej połowie zagrali ciekawe zawody i na odpoczynek w przerwie obie drużyny udały się przy czterobramkowym prowadzeniu gospodarzy. Już wówczas zapowiadała się (dopiero) druga porażka olsztynian w sezonie 2020/21. Ale Jeziorak nie byłby sobą, gdyby nie przytrafiła mu się seria błędów własnych.
— Praktycznie dziewięć piłek oddaliśmy rywalowi za darmo. Na nasze szczęście, Szczypiorniak tylko z sześciu z nich zrobił pożytek, a to też dzięki dobrej postawie naszych bramkarzy — relacjonuje Woronowicz.

Obie drużyny w końcu zaczęły remisować, żadna z ekip nie była już w stanie odjechać na kilka bramek, a mecz po regulaminowym czasie gry zakończył się wynikiem 25:25, co oznaczało serię rzutów karnych. A akurat Jeziorak lubi te nerwowe wojenki przy rzutach z kilku metrów — tym razem także, już po raz trzeci w sezonie, iławianie byli lepsi od rywali, a decydującego karnego nie trafił (piłka przeleciała obok słupka bramki chronionej przez Grzegorza Dudka) Robert Targoński ze Szczypiorniaka. Karne zakończyły się wynikiem 5:4 dla gospodarzy.

>>> W najbliższą sobotę kolejne mecze II ligi. Jeziorak gra na wyjeździe z Handballem Czersk, a Szczypiorniak na swoim terenie podejmie Sambor Tczew. Zarówno rywale iławian, jak i olsztynian, to wymagający przeciwnicy.

TABELA II LIGI

1.Blejkan618214:116

2.Brodnica918297:271

3.Sambor817243:220

4.Handball816277:244

5.Szczypiorniak716208:190

6.Jeziorak810190:216

7.AZS UKW910258:319

8.Jedynka88221:242

9.SMS II85219:255

10.AZS UMK92246:300


zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5