WRACAMY DO TEMATU|| Czy orzeł wróci na swoje miejsce?
2020-12-01 19:39:07(ost. akt: 2022-03-31 12:32:43)
Zniszczonym orłem zajął się iławski radny Dariusz Paczkowski. Pomnik został przetransportowany do zakładu kamieniarskiego, gdzie zostanie poddany totalnej renowacji
Z nieustalonych jeszcze przyczyn zniszczeniu uległ, jak już doskonale wiemy, pomnik orła ze stadionu w Iławie. Policja badała, czy przypadkiem dewastacja nie była"dziełem" ludzi. Na szczęście radny Dariusz Paczkowski oraz władze miasta podjęły kroki, by scalić pomnik, który być może ponownie trafi na cokół przy ul. Sienkiewicza.
Wracamy tym samym do tematu, który poruszaliśmy w połowie listopada w artykule Pomnik orła na iławskim stadionie zniszczony!
Informowaliśmy wówczas, że sprawą zajęła się iławska policja, zgłoszenia w KPP Iława dokonali pracownicy Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji, które zarządza stadionem przy ulicy Sienkiewicza. Funkcjonariusze byli na stadionie, aby dokonać oględzin miejsca i wykonać dokumentację fotograficzną. — Badamy wszelkie okoliczności tego wydarzenia, będziemy przesłuchiwali świadków, chcemy także zapoznać się z materiałem wideo z monitoringu — mówiła nam 16 listopada asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.
Okazało się jednak, że prowadzący dochodzenie policjanci nie znaleźli w całej sprawie znamion przestępstwa, w związku z czym wnioskowali do prokuratury rejonowej w Iławie o umorzenie dochodzenia. Ta jednak na to nie przystała, z przyczyn formalnych.
— W przypadku tego typu zdarzenia, czyli zniszczenia mienia, postępowanie prowadzone jest na wniosek pokrzywdzonego. W tym przypadku jest to urząd miejski w Iławie — zaczyna tłumaczyć Piotr Budziejewski, zastępca prokuratora rejonowego w Iławie.
— Pani prokurator prowadząca sprawę uznała, że brakuje w całej dokumentacji informacji, czy pokrzywdzony, czyli miasto Iława, chce ścigania ewentualnego przestępcy. Ta wiedza jest nam niezbędna do dalszych działań, dlatego też pani prokurator nie przychyliła się do wniosku iławskiej policji o umorzenie postępowania. Czekamy zatem na ciąg dalszy tej sprawy — dodaje Budziejewski.
— Pani prokurator prowadząca sprawę uznała, że brakuje w całej dokumentacji informacji, czy pokrzywdzony, czyli miasto Iława, chce ścigania ewentualnego przestępcy. Ta wiedza jest nam niezbędna do dalszych działań, dlatego też pani prokurator nie przychyliła się do wniosku iławskiej policji o umorzenie postępowania. Czekamy zatem na ciąg dalszy tej sprawy — dodaje Budziejewski.
>>> Tyle informacji od organów ścigania. Zajmijmy się przez chwilę przyszłością orła z Sienkiewicza. Na szczęście okazuje się, że jest szansa, aby pomnik wrócił na swoje miejsce.
Tematem zainteresował się m.in. Dariusz Paczkowski, regionalista, znawca lokalnej historii i radny miejski. Paczkowski także nie może się pogodzić ze zniszczeniem jednego z symboli Iławy, więc zaczął działać.
— Skontaktowałem się z Dariuszem Miłoskiem, iławianinem pracującym w firmie kamieniarskiej. Pan Darek to także wielki miłośnik lokalnej historii i od razu zgodził się nam pomóc. Nam, to znaczy wszystkim tym, którym zależy na odbudowie pomnika. Oczywiście w sprawę zaangażowany jest także burmistrz Dawid Kopaczewski, a także m.in. Marek Witkowski, gospodarz iławskiego stadionu z ramienia ICSTiR — mówi Paczkowski.
— Skontaktowałem się z Dariuszem Miłoskiem, iławianinem pracującym w firmie kamieniarskiej. Pan Darek to także wielki miłośnik lokalnej historii i od razu zgodził się nam pomóc. Nam, to znaczy wszystkim tym, którym zależy na odbudowie pomnika. Oczywiście w sprawę zaangażowany jest także burmistrz Dawid Kopaczewski, a także m.in. Marek Witkowski, gospodarz iławskiego stadionu z ramienia ICSTiR — mówi Paczkowski.
— Orzeł został przetransportowany do zakładu kamieniarskiego pana Grosza w Iławie, gdzie zostanie poddany totalnej renowacji. Rozbite podczas upadku elementy już są łączone w całość. Być może pomnik trafi na swoje poprzednie miejsce, z czego — jak wiem — bardzo ucieszyłoby się również środowisko kibiców Jezioraka. Dla nich to także jest symbol. W związku z tym, że nie jest to pomnik nowy, tylko wracający po dewastacji, to też może nie trzeba będzie podejmować jakieś specjalnej uchwały rady miasta na ten temat — dodaje radny miejski, a my liczymy na to, że orzeł wróci jednak na swoje miejsce, czyli na stadion.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Pomnik orła jest już scalany w zakładzie kamieniarskim w Iławie, fot. Dariusz Paczkowski
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Lipa #3015390 | 10.10.*.* 2 gru 2020 17:31
Jeżeli nie dałoby się odzyskać orła skoro pomnik byl dostosowywany do panujacej sytuacji politycznej to to można by było odlać orła zamieszkującego iławskie lasy np. bielika
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
jan #3015215 | 10.10.*.* 2 gru 2020 10:18
Brawo Darku. Ten orzeł to historia Iławy i powinien wrócić na swoje miejsce niezależnie kto go postawił, to zabytek.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
wsiok #3015121 | 213.184.*.* 2 gru 2020 07:13
Przypomina mi się cmentarz orląt we Lwowie... Lwy przeszkadzały!
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
? #3015033 | 10.10.*.* 1 gru 2020 20:19
Wyrzućcie te strzępy, zatrudnijcie Kałuże a On wyrzeźbi prawdziwego ORŁA, którego należy wysoko umieścić byśmy mogli na meczach wołać: ORŁY DO BOJU!!! zakonserwowany ORZEŁ Z ODPOWIENIEGO DREWNA BĘDZIE WIECZNY Pan Kałuża wykonuje dziesiątki orłów z materiału drewnianego. Ja nie wierzycie to skontaktujcie się z nim
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz