Są zarzuty dla "młotkowicza"

2020-11-25 11:20:41(ost. akt: 2020-11-25 11:48:45)
Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: pixabay.com

Policyjny dozór, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych - o zastosowaniu takich środków zadecydował prokurator, by przeprowadzić dalsze postępowanie wobec mieszkańca województwa pomorskiego. Mężczyzna groził swojej byłej pracodawczyni oraz jej znajomemu, a także zniszczył jej werandę i przyjechał motorowerem mając aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
O awanturze w jednym z domów w gminie Susz już informowaliśmy. Okazało się, że 36-latek przyjechał do swojej byłej pracodawczyni po zapłatę za wykonane prace budowlane. Kiedy ta odpowiedziała, że już przecież wszystko mu zapłaciła, chwycił młotek i zaczął rozbijać werandę, którą wcześniej zbudował. Mundurowi zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnej celi. W trakcie czynności okazało się, że to nie jedyne przewinienie 36-latka. Mężczyzna groził pokrzywdzonej i jej znajomemu oraz przyjechał do niej motorowerem, a miał 3,3 promila alkoholu w organizmie i aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów mieszkańcowi województwa pomorskiego. Wobec 36-latka prokurator Prokuratury Rejonowej w Iławie zastosował policyjny dozór. Teraz będzie musiał stawiać się w jednostce policji oraz ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość nie mniejszą niż 30 m.

KPP Iława/red.
ilawa@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5