"Mój syn oberwał kołem od roweru". Poszukiwana sprawczyni

2020-06-30 20:51:42(ost. akt: 2020-07-13 12:48:21)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Wiktor i jego mama Karolina chcą dotrzeć do kobiety, która na spacerze kołem od roweru uderzyła chłopca w nogę - jak mówi mama chłopca. Jedyną jego winą było to... że niewyraźnie mówi, bo jest dzieckiem autystycznym.
Ta historia łamie serce. Tyle się mówi o potrzebie akceptacji osób z różnymi niepełnosprawnościami, a tymczasem w środku miasta chłopiec z autyzmem został uderzony kołem od roweru. To nie mógł być przypadek: rower został uniesiony do góry, by posłużyć za narzędzie agresji. Dziś (30 czerwca) Karolina Rykaczewska wraz z Wiktorem, swoim autystycznym synem, spacerowała nad Iławką. O przykrych wydarzeniach napisała post na Facebooku, który już krąży w szerokiej przestrzeni internetowej:

"Rzadko tu coś piszę, ale muszę. Byłam z Wiktorem na spacerze. Jak to Wiktor, używa wszędzie swojej hulajnogi. Jadąc na niej, nie jedzie przy mnie, jedynie jak chce coś, np chce się napić itd. Jest dzieckiem niepełnosprawnym (upośledzenie umysłowe, autyzm)".

Wiktor poruszał się ścieżką rowerową, za nim jechała starsza kobieta, jak to określa pani Karolina, mająca około 60 lat. Chłopiec stanął i czekał na mamę, która doganiało go pieszo.

"Syn odezwał się do tej kobiety po swojemu, bo on posługuje się mową niewerbalną. Tzn. nie jest ona taka sama jak nasza, jak zdrowego człowieka. Rozumiem, że mogła nie wiedzieć, ale to jej nie zobowiązuje do tego, żeby mu pokazać, że jest "nienormalny". Niestety, pokazując to, jechała na tym (...) rowerze, nie mogłam jej dogonić. Później była podobna sytuacja, bo ona jeździła w tą i z powrotem, tylko tym razem, kiedy Wiktor stanął, podniosła rower i uderzyła go w nogę. Wtedy zaczęłam biec (...), ale ona uciekła. Na zdjęciu widać jego zadrapanie".




Wiktor był zszokowany, nie wiedział, co się dzieje. Jego mama pisze, że nie jest mściwa, ale ma chęć "dorwać" sprawczynię. Zawsze w jakiś sposób oznacza dysfunkcję synka, a to specjalna koszulka, a to naklejka z informacją o niepełnosprawności....
- Ja jestem jedna, zajmuję się nim w większości sama, więc nie jestem w stanie trzymać go "na smyczy", bo nie o to tu chodzi; on ma się do ludzi zbliżać, a nie oddalać - podkreśla pani Karolina. - On potrzebuje akceptacji, a nie, żeby go ludzie krzywdzili.
Wiktor mówi, ale ci, którzy go znają, wiedzą, że niezbyt wyraźnie. Jego tłumaczem jest mama.




Pani Karolina czuje ogromny ból, że jej dziecko zostało tak potraktowane. - Jeżeli starsi ludzie oczekują od nas szacunku, to niech sami go dają - podkreśla. - Bo mój syn nigdy nic nie zrobił i nie zrobi. A ludzie traktują go, jakby przynajmniej miał "HIV".

Całą sytuacja miała miejsce nad Iławką, między hangarami a Kuźnią Talentów.
Wiktor, mimo swoich dysfunkcji, jest cudownym chłopcem. Całkiem niedawno był jednym z kilku dziecięcych bohaterów kalendarza stowarzyszeń: Iskierka Nadziei i Fabryka Inicjatyw Obywatelskich.






Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (25) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Matka #2941618 | 83.31.*.* 30 cze 2020 22:26

    Chamstwo ludzkie nie zna granic.

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

  2. Iławianin #2941689 | 178.235.*.* 1 lip 2020 06:38

    No to już jest kurna przesada!!!!!!!!!!! Dziecko zostało uderzone przez jakąś jedną głupią babę a druga głupia baba nie potrafi upilnować chorego dzieciaka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale żeby zaraz na stronie gazety robić z tego aferę bo został uderzony rowerem. Ludzie w życiu mają większe problemy niż siniak z jazdy na hulajnodze. No dramat!!!!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. rowerzysta #2941925 | 89.228.*.* 1 lip 2020 13:06

      Matka, Ty pilnuj lepiej swojego dziecka. Myślisz ,że jak jest jest autystyczny, to każdy powinien o tym wiedzieć i mu z drogi ustępować? Za jego złe zachowanie na ścieżce rowerowej ,gdzie nie powinien jezdzić na hulajnodze,ty odpowiadasz.Masz zupełnie nie uzasadnione pretensje do starszej kobiety, że nie wiedziała o autyźmie twojego dziecka.Przecież go nie pobiła ,tylko chciała usunąć ze ścieżki gdzie mógł być potrącony przez szybko jadacego rowerzystę.Czaisz kobieto?

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. ródy z UK #2941941 | 95.41.*.* 1 lip 2020 13:49

        Afera z niczego

        Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

      2. Jasiek #2941692 | 37.47.*.* 1 lip 2020 06:49

        Nie pochwalam tej agresji ale po ścieżce rowerowej nie powinien jeździć. A mamusia niech się bardziej skupi na opiece nad dzieckiem.

        Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

        Pokaż wszystkie komentarze (25)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5