Wielkie serce pełne nakrętek

2020-06-05 09:55:44(ost. akt: 2020-06-05 10:51:04)

Autor zdjęcia: Paulina Kasprzycka

Już po raz drugi w ciągu czterech dni zostało opróżnione metalowe serce na nakrętki. Pieniądze ze sprzedaży plastiku pomogą rehabilitować dzieci z niepełnosprawnościami.
Już po raz drugi w ciągu czterech dni zostało opróżnione metalowe serce na nakrętki, które od 1 czerwca stoi nad Małym Jeziorakiem w Iławie. Nakrętki przekazywane są Towarzystwu Przyjaciół Dzieci, Oddział w Iławie, a dalej – do specjalnych firm, zajmujących się ich recyklingiem. Dzięki sprzedaży plastiku pozyskiwane są pieniądze na rehabilitację podopiecznych stowarzyszenia, czyli dzieci z niepełnosprawnościami.

Nakrętki od butelek są wykonane z zupełnie innego rodzaju plastiku niż reszta opakowania. W firmach recyklingowych są one przetwarzane na surowiec wtórny, z którego w następnej kolejności produkowane są doniczki, łopaty czy wiadra. Dzięki temu nakrętki zyskują „drugie życie” jako narzędzia, które możemy później ponownie wykorzystać.

Nakrętkowe serce stoi przy bulwarze Jana Pawła II, przy fontannach.

red.
ilawa@gazetaolsztynska.pl


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W piątkowym (5 czerwca) wydaniu m.in.


Za te pieniądze trudno jest przeżyć
Coraz częściej słychać głosy, że za te pieniądze nie da się żyć. Pieniądze, które są wypłacane rodzicom jako zasiłek opiekuńczy przez zakład Usług Społecznych na dzieci do lat 8.

Marta Chełchowska Maturzyści czasów pandemii
Marta Chełchowska i Olaf Serafin. Są młodzi, ambitni i mają za sobą udział w ogólnopolskiej olimpiadzie „Zwolnieni z teorii”. Oboje skończyli XII LO w Olsztynie, a w poniedziałek napiszą egzamin maturalny. O swoich sukcesach i planach na przyszłość rozmawiają z Darią Bruszewską-Przytułą.

Marek Behan, kierownik sekcji ds. szczepień ochronnych w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w OlsztyniePrzeciwnicy niech zamilkną
— Ludzie czasem potępiają szczepionki, choć kompletnie nie wiedzą, o czym mówią. Dopiero, gdy ofiarami pandemii staną się znajomi i członkowie rodzin — przychodzi otrzeźwienie — mówi Marek Behan, epidemiolog, kierownik sekcji szczepień ochronnych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5