Miejskie konsultacje społeczne – komentarz burmistrza Iławy Dawida Kopaczewskiego

2020-02-28 14:59:00(ost. akt: 2020-02-28 13:50:41)   Artykuł sponsorowany
Czy parking przed ratuszem powinien być płatny?

Czy parking przed ratuszem powinien być płatny?

Autor zdjęcia: UM Iława

Przy okazji głosowania na projekty Iławskiego Budżetu Obywatelskiego zapytaliśmy mieszkańców Iławy o opinie w trzech ważnych dla miasta kwestiach. Padły w niej pytania w sprawie ponownego powołania w Iławie straży miejskiej, organizacji Lotniczej Majówki oraz wprowadzenia stref płatnego parkowania w mieście. O komentarz wyników głosowania pytamy burmistrza Iławy.
W ankiecie wzięło udział 456 mieszkańców. Ze schematu jasno wynika, że zdecydowana większość ankietowanych, bo aż 64,3% jest przeciwna przywróceniu w Iławie straży miejskiej. Jak ocenia Pan wynik tej części ankiety?
— Zależało mi, aby poprzez tę ankietę poznać nastroje mieszkańców w tym temacie. Wydaje mi się, że taki wynik może wynikać ze złych doświadczeń. Straż miejska nie musi być tylko od wystawiania mandatów, a chyba właśnie poprzez ich pryzmat postrzegamy tę służbę, dlatego ten wynik mnie nie dziwi.

Dlaczego zatem panuje przekonanie, że straż miejska zajmuje się tylko wlepianiem mandatów za złe parkowanie?
— Mandaty za złe parkowanie są tylko jednym z wielu zadań straży. Być może mieszkańcy właśnie z tą czynnością ją utożsamiają, bo była najbardziej dociekliwa.

Czy miasto zatem zyskało, czy straciło na tej likwidacji?
— Etaty zostały utrzymane, więc finansowych oszczędności nie ma. Spadły natomiast moce przerobowe w zakresie pilnowania porządku w mieście. Mowa tu nie tylko o złym parkowaniu, ale przede wszystkim o kontroli pieców, tzw. kopciuchów. Czujniki, które zakupiliśmy na początku roku 2019 jasno pokazują, że jakość naszego powietrza nie jest najlepsza. Brakuje nam także narzędzi do tego, aby skuteczniej przeciwdziałać dewastacji mienia miejskiego. Jeżeli Iława miałaby kiedykolwiek przywrócić straż miejską, z pewnością nie zajmowałaby się ona tylko wlepianiem mandatów. To przecież od nas zależy, jakie byłby jej priorytety. Podsumowując uważam, że nasze miasto więcej straciło na likwidacji straży miejskiej. Trzeba było ją dalej reformować i wyznaczyć prospołeczne priorytety. Likwidacja była krokiem najprostszym.

Jeżeli zdecydowałby się Pan na powołanie na nowo straży miejskiej, jak ona miałaby wyglądać?

— Przede wszystkim musiałoby pracować w niej więcej strażników, aby na bieżąco reagować na zdarzenia zaobserwowane w monitoringu. Obecnie wygląda to w ten sposób, że zdarzenia zgłaszane są na Policję, która bardzo się stara, ale nie zawsze może odpowiednio szybko zareagować. Poza tym chciałbym, aby straż była bardziej dla mieszkańców, a nie przeciwko nim. Mam tu na myśli działania proekologiczne, dbanie o zachowywanie porządku na terenie gminy, jak np. sprzątanie po swoich psach i tym podobne. Straż ma służyć mieszkańcom, miastu i pomagać w trudnych sprawach.

Czy będzie Pan zatem forsował temat powrotu strażników miejskich na ulice Iławy?
— Nie mam takich planów. Pamiętajmy, że trzeba byłoby mieć także przychylność radnych Rady Miejskiej w Iławie oraz pieniądze na dodatkowe etaty i samochód. Obecnie moim priorytetem jest rozwój monitoringu miejskiego i wydłużenie czasu pracy przy nim. To już się w części zadziało, bo podjąłem decyzję, że monitoring jest obsługiwany do godz. 21:00, a był tylko do 15:00. Chcemy też dalej rozwijać współpracę z policją i wspierać ich w działaniach. Musimy też prowadzić działania edukacyjne wśród naszych mieszkańców, zwłaszcza w zakresie ekologii. To są dla mnie priorytety.

Kolejne pytanie dotyczyło organizacji Lotniczej Majówki w Iławie. Zdecydowana większość ankietowanych, bo aż 87,1% jest za je organizacją. Czy Pan także chce aby ta impreza nadal gościła nad Jeziorakiem?
— Owszem, po pierwszej edycji, w której wziąłem udział już jako burmistrz, jestem pod ogromnym wrażeniem tego przedsięwzięcia. Cała logistyka wydarzenia i te emocje podczas pokazów zaowocowały naprawdę dobrym rozpoczęciem sezonu turystycznego. Bardzo chciałbym, aby to wydarzenie odbywało się w Iławie.


Więc co poszło nie tak? Dlaczego budżet został ustalony bez Lotniczej Majówki?
— Na taką decyzję wpłynął fakt, że budżet na 2020 rok jest bardzo trudny. Z jednej strony konieczność zabezpieczenia inwestycji unijnych, z drugiej zwiększone wydatki na płace pracowników oświaty i miejskich jednostek organizacyjnych, a z trzeciej przewidywane mniejsze wpływy z podatku PIT. To wszystko spowodowało, że pod lupę zostały wzięte wszystkie wydatki i większość radnych zawnioskowała o to, by zrezygnować z tej imprezy.


Jak można uratować tę imprezę?
— Są dwa rozwiązania. Można przeprowadzić Lotniczą Majówkę w cyklu dwuletnim, albo wprowadzić bilety. Można także połączyć te dwa systemy, aby zachować jej wysoki poziom i nie obciążać tak bardzo miejskiego budżetu. Podobnie opowiadają się ankietowani. Duża część osób jest w stanie zapłacić za bilet, byleby tylko odbyło się to podniebne show w Iławie.


No właśnie, większość pokazów lotniczych jest biletowana, czy to nie jest najlepsze rozwiązanie?
— Przy tej okazji rodzi się kolejne pytanie – jak dużo mieszkańcy Iławy oraz przyjeżdżający goście będą w stanie zapłacić za widowisko. Czy możemy porównywać się do Gdyni, lub Radomia? Zdecydowanie nie, poza tym nie chcemy tracić głównego charakteru imprezy, czyli pikniku rodzinnego nad wodą w akompaniamencie pokazów lotniczych. Wyniki ankiety pokazują, że bilet wstępu w wysokości 10, czy 15 zł nie byłby problemem.

A co ze sponsorami? Mówi się, że to wydarzenie nie ma ich za dużo.
— To nie prawda. W pierwszej edycji (2017 r.) wkład sponsorski wynosił 136 tys. zł, w drugiej (2018 r.) 47 tys. zł, a w trzeciej aż 98 tys. zł. To pokazuje, że inwestorzy widzą potencjał w tym wydarzeniu i chętnie go wspierają.


Co zatem będzie się działo w sprawie "lotniczej"?
— Zaczynamy przygotowania i prace nad Lotniczą Majówką Iława 2021. Tu bardzo mocno będziemy rozważać wprowadzenie drobnej opłaty. Nie powinno to być zbyt uciążliwe dla gości, a pozwoli zabezpieczyć np. koszty ochrony. W pierwszej kolejności musimy opracować harmonogram działań i porządny program, który zachęci do przyjechania do Iławy na rozpoczęcie sezonu lotniczego. Mam nadzieję, że impreza w 2021 roku będzie przełomowa z nowymi, interesującymi atrakcjami, bo zespołowi pracującemu nad tym przedsięwzięciem pomysłów nie brakuje.


Trzecie pytanie dotyczyło płatnych stref parkowania w mieście. Pytaliśmy czy w pobliżu instytucji publicznych w Iławie powinny zostać zainstalowane parkometry. Jakie jest zdanie iławian?
— Prawie 70 %, jest przeciwna wprowadzeniu stref płatnego parkowania w pobliżu instytucji publicznych, np. przed ratuszem miejskim. Za odpłatnym pozostawieniem auta w tych miejscach było 26,2 % głosujących. Niewiele ponad 5% głosów nie miało zdania w tym temacie.

Skąd pomysł na płatne parkingi?

— Dochodziły do nas informacje, że petenci mają problem ze znalezieniem miejsca postojowego, aby załatwić sprawę w urzędzie. Na parkingu przed ratuszem często parkowane są samochody, które stoją po kilka godzin i blokują miejsce. Wprowadzenie pierwszej bezpłatnej godziny, przy założeniu, że kolejna kosztuje już np. 2 zł, mogłoby rozwiązać ten problem.


A jak to jest w innych miastach?
— Wiele samorządów w Polsce podejmuje decyzje o wprowadzeniu stref płatnego parkowania zwłaszcza na obszarach charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych, czyli np. w pobliżu instytucji publicznych i urzędów, gdzie wizyta sprowadza się zazwyczaj do 20-30 minut. Na przykład za godzinę postoju w centrum Olsztyna, w dni robocze zapłacimy 3 zł, a za pół godziny 1,50 zł. Ważne jest to, że opłaty nie obowiązują w weekendy, czyli poza godzinami roboczymi danych instytucji, jest to bowiem zakaz ustawowy. W weekendy można spokojnie pozostawić auto w centrum miasta i wybrać się na spacer czy do restauracji.

Po co strefy płatnego parkowania?
— Oprócz udogodnienia dla mieszkańców płatne strefy mają też na celu uspokojenie ruchu drogowego i wprowadzenie preferencji dla komunikacji zbiorowej. To z kolei ma pozytywny wpływ na ekologię, bo jak wiadomo, mniej pojazdów to mniej spalin zatruwających powietrze, którym oddychamy. Jeśli zdecydowalibyśmy się kiedyś na wprowadzenie w Iławie płatnych stref parkowania, wpływy z nich z pewnością przeznaczylibyśmy na ekologię, np. na dofinansowanie likwidacji tzw. kopciuchów i wsparcie komunikacji publicznej.
Na chwilę obecną nie planuje się wprowadzenia płatnych stref w Iławie. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż ilość samochodów na naszych drogach stale się zwiększa w dalszej perspektywie sprawa wydaje się nieunikniona. Należy jednak pamiętać, że powinno to dotyczyć tylko urzędów, czy instytucji publicznych.

źródło: UM Iława


Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



POLECAMY USŁUGI NASZYCH PRENUMERATORÓW

"Salon Margaret" - lśniące kolory, piękne i zdrowe paznokcie bez uczuleń. Mój profesjonalizm i nieskończone pomysły spodobają się każdej kobiecie



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5