GKS Wikielec nie stracił ani jednego punktu przez 17 meczów z rzędu! Zatoka także pokonana

2019-11-23 15:58:56(ost. akt: 2019-11-23 16:33:13)
Przy piłce Mateusz Jajkowski (GKS Wikielec), który zaliczył dwie asysty w meczu z Zatoką Braniewo

Przy piłce Mateusz Jajkowski (GKS Wikielec), który zaliczył dwie asysty w meczu z Zatoką Braniewo

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

16 zwycięstw na boisku i jedno dzięki walkowerowi za mecz z Warmią Olsztyn. To, że drużyna GKS-u Wikielec jest liderem forBET IV ligi to sprawa oczywista. Teraz rodzi się pytanie, czy ktokolwiek zdoła urwać punkty zespołowi trenera Wojciecha Tarnowskiego wiosną 2020?
Zatoka Braniewo – GKS Wikielec 1:2 (0:1)
0:1 – Korzeniewski (10), 0:2 – Jankowski (61), 1:2 – Wieliczko (63)

GKS (skład wyjściowy): Caban - Sz. Jajkowski, Kacperek, Górski, Wodzicki, M. Jajkowski, Wacławski, Korzeniewski, Jankowski, Bartkowski, Sobociński,

Ojcem dzisiejszego zwycięstwa można spokojnie obwołać Mateusza Jajkowskiego, którego podania otworzyły drogę do bramki przy trafieniu Adriana Korzeniewskiego w 10 minucie, a także przy golu Michała Jankowskiego w 61. Ojciec Mateusz – to nawet pasuje. W dzisiejszym spotkaniu z Zatoką w składzie GKS-u był także jego młodszy brat, Szymon, kolejny z synów honorowego prezesa Gminnego Klubu Sportowego w Wikielcu, Mariusza Jajkowskiego. A Mateusz dziś tylko potwierdził, że jest prawdopodobnie najlepszym asystentem w całej lidze, a jego znakiem firmowym są zwłaszcza dośrodkowania.

Gospodarze odpowiedzieli jednym trafieniem, tuż po golu Jankowskiego na listę strzelców wpisał się Bogdan Wieliczko. GKS znowu zgarnął trzy punkty. Łącznie, z trzema walkowerowymi punktami za mecz z Warmią Olsztyn, zespół z Wikielca ugrał do tej pory 51 pkt. Bramki? 61:10! (bez tych walkowerowych trzech). GKS zimę spędzi na bardzo wysokim fotelu lidera, z którego chyba go już nikt nie jest w stanie zrzucić.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5