Dla GKS-u Wikielec to siódme z rzędu zwycięstwo w tym sezonie. Drużyna trenera Wojciecha Tarnowskiego w rozgrywkach 2019/20 jeszcze nie straciła ani jednego punktu! Za to, jak podkreślił trener Jezioraka Wojciech Figurski, iławianie, którzy również chcieliby bić się o najwyższą lokatę, mają aktualnie aż osiem punktów straty do lidera z gminy Iława.
Pod koniec sierpnia obie drużyny spotkały się w meczu Wojewódzkiego Pucharu Polski — wówczas górą był zespół z Iławy. Trener GKS-u podczas wczorajszej pomeczowej konferencji prasowej nie ukrywał, że jego drużyna chciała się zrewanżować za tę porażkę i odpadnięcie z WPP, co z resztą uczyniła.
— To co było mocną stroną Jezioraka w tamtym meczu dzisiaj było po naszej stronie. Mam tu na myśli stałe fragmenty gry — zauważył Tarnowski. Jego drużyna oba gole Jeziorakowi strzeliła właśnie po rzutach rożnych.
Wojciech Figurski podczas konferencji mówił m.in. o kontrowersyjnych momentami decyzjach sędziów, które — jego zdaniem — mogły krzywdzić Jeziorak, jednak jak trener Jeziorak podkreślił: Nie przegraliśmy przez sędziego tylko przez błędy własne.
— W sposób kompromitujący kryliśmy rywali przy stałych fragmentach gry — ocenił trener iławskiej drużyny.
Poniżej wideo z całej konferencji prasowej, nagranie pochodzi z Jeziorak TV.
zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez