Walka, bębny i mnóstwo radości – za nami VI regaty smoczych łodzi O Złote Wiosło Jezioraka [ZDJĘCIA, WIDEO]

2019-06-30 11:36:13(ost. akt: 2019-07-01 10:30:38)
Osada Rezerwowe Psy z Iławy podczas walki na wodzie, za sterem Michał Lenckowski (Drakens Iława)

Osada Rezerwowe Psy z Iławy podczas walki na wodzie, za sterem Michał Lenckowski (Drakens Iława)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

POD NASZYM PATRONATEM|| 40. osad reprezentujących 20. klubów z całej Polski – regaty smoczych łodzi organizowane w Iławie przez klub Drakens są znakomicie oceniane, o czym świadczy już sama frekwencja. W Polsce wiedzą, że po prostu trzeba wystartować w zawodach O Złote Wiosło Jezioraka! Impreza ta na stałe wpisała się już do kalendarza wydarzeń Iławy, ale też smoczych klubów z innych ośrodków.
Już po raz szósty na wodach znajdującego się w sercu Iławy Małego Jezioraka odbyły się niezwykłe, mające korzenie w Azji południowo-wschodniej, regaty smoczych łodzi. To długie jednostki, najczęściej mające dziesięcio lub dwudziestoosobową obsadę. Do tego następują podziały na kategorie (Women, Open, Mixt, Amator itd.).

Największym sukcesem klubu Drakens Iława zdaje się być nie tylko sam fakt organizowania – już od sześciu lat - tego typu wydarzenia, ale przede wszystkim aktywizacja grup przyjaciół, kolegów z pracy itp. Na przykład: w tegorocznej edycji (już po raz kolejny) startowali strażnicy więzienni pracujący w Zakładzie Karnym w Iławie, nie zabrakło też pracowników fabryki mebli czy klubu fitness z Iławy i grupy cross fit z Susza, a w poprzednich edycjach brały udział osady złożone np. ze strażników ochrony kolei czy fizjoterapeutów.

200-metrowa trasa, na której rywalizują wioślarze, jest niezmienne od początku regat i prowadzi wzdłuż północnego brzegu Małego Jezioraka.

W artykule zapowiadającym regaty przybliżaliśmy historię smoczych łodzi w Iławie. Jak w ogóle doszło do tego, że pływające w rytm bębnów zamontowanych na dziobie każdej jednostki łodzie dotarły nad Jeziorak? Szczegóły TUTAJ.

Drakens Iława, po kilku latach, dołożył do tego jeszcze legendę o smoku z wyspy Wielka Żuława. To znajdująca się na Jezioraku, jeszcze w granicach miasta Iława, największa śródlądowa wyspa w Polsce.

- Iława to miasto założone w 1305 roku nad brzegami Jezioraka, w miejscu staropruskiej osady, natomiast słowo Drākens w dialekcie pomezańskim oznacza smoka – tłumaczy Wojciech Duda z iławskiego klubu.

- Na Jezioraku smoki nie są nowością, już jedna ze staropruskich legend wspomina o Smoku ze wzgórza Scholtenberg na wyspie Wielka Żuława, który terroryzował okolicznych mieszkańców. Wielu herosów próbowało go zgładzić - ich szczątki zalegają na dnie jeziora – wioślarz wprowadza w historię.


- Ostatecznie, po wyczerpującej walce, smoka pokonał ubogi chłop w swojej łódce. Cielsko gada zostało spalone, a jego głowę osadzono na dziobie łodzi zwycięzcy. Po dziś dzień na Jezioraku można spotkać niezwykłą łódź wiosłową, na której dziobie widać smoczą głowę.... Aktualnie łodziami o smoczych głowach pływa nasza drużyna, łącząc miejscowe legendy z tradycjami Państwa Środka – dodaje Duda.

Drakens Iława działa od 2012 roku i jest drużyną amatorską, złożoną z lokalnych pasjonatów, którym – jak podkreślają - krew, pot i woda nie są obce, i którzy z dumą reprezentują Iławę i Jeziorak.
- I tak jak wspomniany chłop w łódce – nie boimy się innych smoków i chętnie rywalizujemy z nimi na zawodach wyjazdowych, ale też zapraszamy corocznie do nas na Regaty o Złote Wiosło Jezioraka – mówi Duda.

>>> Jak wspomnieliśmy, frekwencja tegorocznych zawodów była bardzo wysoka. 40. osad startujących w pięciu kategoriach: to wynik, jakiego mogą pozazdrościć niejedne regaty smoczych łodzi.

Niedługo na naszym portalu podamy klasyfikacje końcowe kat. Open 20, Mixt 20, Women 10, Amator Open 10 i Amator Mixt 10. Już teraz wiadomo, że został pobity rekord iławskiej imprezy jeśli chodzi o frekwencję klubów i osad sportowych (nieamatorskich). A jeszcze ważniejsza, najważniejsze w sumie jest inna kwestia: po raz kolejny regaty O Złote Wiosło Jezioraka uzyskały mnóstwo pozytywnych opinii. Wioślarze z całego kraju na pewno chętnie wrócą tu za rok.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5