Policja złapała złodzieja paliwa, choć poszkodowany nie zgłosił kradzież

— Czasami, by rozwiązać jakąś sprawę potrzeba po prostu czasu. Sprawcy często dokładają starań, by nie zostać wykrytym przez policjantów. Funkcjonariusze potrzebują go, by zebrać potrzebne ślady i informacje, które pomogą im trafić na trop podejrzanego — mówi asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.

Tak właśnie stało się wczoraj (poniedziałek 13 maja), kiedy to policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży paliwa, do której doszło w październiku 2018 r. Jak się okazało mężczyzna z ciągnika rolniczego zaparkowanego na jednym z pól w okolicach lasu ściągnął 100 litrów paliwa.

— Sprawca wiedział, że pokrzywdzony parkuje tam codziennie ciągnik i wykorzystał sytuację. Poza tym oświadczył, że paliwo spuścił do 100-litrowej bańki. Kiedy właściciel zorientował się, że padł ofiarą przestępstwa pomyślał, że policjanci nie zatrzymają sprawcy kradzieży, dlatego nic nie zgłaszał — dodaje rzeczniczka prasowa KPP Iława. Mężczyzna był bardzo zaskoczony, gdy wczoraj skontaktowali się z nim funkcjonariusze.

Pokrzywdzony dowiedział się od nich, że policjanci w trakcie wykonywania czynności operacyjno-rozpoznawczych ustalili, iż na początku października 2018 doszło do przestępstwa kradzieży i że jego prawdopodobnym sprawcą jest 20-latek, który został już zatrzymany. Mężczyzna w związku z tym złożył stosowne zawiadomienie. Policjanci przedstawili 20–latkowi zarzut, do którego się przyznał. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

red
ilawa@gazetaolsztynska.pl
źródło: KPP Iława