Wzywał służby ratunkowe, ale był tak pijany, że pomylił adresy!

2019-02-07 09:10:33(ost. akt: 2019-02-07 09:36:42)
Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Policjanci przypominają — na numery alarmowe tj. 112, 999, 998, 997 dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach, ponieważ nasze nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do tragedii. — Wówczas osoba, która naprawdę potrzebuje pomocy, nie otrzyma jej, bo patrol do niej nie dotrze — tłumaczy asp. Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa iławskiej policji.
Za bezpodstawne wezwanie służb zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu, karze ograniczenia wolności lub karze grzywny.

>>> A dlaczego o tym wspominamy? Otóż w środę kilka minut przed godziną 3:00 do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił 32-letni mężczyzna. Mieszkaniec Iławy oświadczył, że wyszedł na chwilę z domu i teraz nie może się do niego dostać. Pukał, dzwonił ale nikt nie otwierał.

— Mężczyzna dodał, że w domu jest gaz i boi się, że jego rodzice się zaczadzili. O zaistniałej sytuacji natychmiast zostały poinformowane wszystkie służby ratunkowe — mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy KPP Iława.

Na miejsce pojechali policjanci oraz straż pożarna. Funkcjonariusze przez kilka minut nie mogli ustalić miejsca przebywania mężczyzny. Okazało się, że podawał błędny adres. Kiedy policjanci i strażacy dojechali na miejsce to ustalili, że nikomu nic się nie stało. Sprawca, który znajdował się pod znacznym działaniem alkoholu za bezpodstawne wezwanie policji został ukarany mandatem.

— Pamiętajmy: na numery alarmowe tj. 112, 999, 998, 997 dzwonimy tylko w uzasadnionych przypadkach. Za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń sprawca podlega karze aresztu od 5 do 30 dni, karze ograniczenia wolności lub karze grzywny do 1.500 złotych. Takie zachowania odciągają funkcjonariuszy od ważnych zadań. Policjanci zawsze reagują na każde zawiadomienie, więc reagują również na te fałszywe — apeluje rzeczniczka prasowa iławskiej policji.

Funkcjonariusze także informują o zdarzeniu inne instytucje. Jak się okazuje, takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji policji, ponieważ wzywając ją bezpodstawnie, można przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebuje, a do której — w wyniku np. głupiego żartu — patrol policji nie dotrze.

red
ilawa@gazetaolsztynska.pl
źródło: KPP Iława

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Adres #2677295 | 78.133.*.* 7 lut 2019 11:53

    Może on pukał pod błędny adres i był przekonany, że tam są rodzice? Trzeba go pochwalić za czujność i troskę o rodziców a nie od razu mandat...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. menele #2677239 | 5.184.*.* 7 lut 2019 10:31

    Ile dostał mandatu 100zl Powinni dopier 5 tys to by może wytrzezwial

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5