Jeśli okażesz serce i zaangażowanie, wszystko da się zrobić!

2018-12-25 12:00:00(ost. akt: 2018-12-21 15:29:12)
Małgorzata Junker (na zdjęciu druga z lewej) jest od niedawna przewodniczącą Młodzieżowej Rady Powiatu Iławskiego . Na zdjęciu z koleżankami z MRPI

Małgorzata Junker (na zdjęciu druga z lewej) jest od niedawna przewodniczącą Młodzieżowej Rady Powiatu Iławskiego . Na zdjęciu z koleżankami z MRPI

Autor zdjęcia: Arch. Powiat Iławski

Rozmowa z Małgorzatą Junker, przewodniczącą Młodzieżowej Rady Powiatu Iławskiego, uczennicą iławskiej „Budowlanki”.
Co wpłynęło na decyzję przystąpienia do Młodzieżowej Rady Powiatu Iławskiego, a w ostatnim roku zostanie jej przewodniczącą?
— Od zawsze byłam osoba, która lubi się angażować w życie pozaszkolne. Lubiłam i lubię po prostu robić coś więcej niż tylko, to co dzieje się w szkole. Jestem młoda, jeśli mogę chociaż w minimalnym stopniu wpłynąć na życie innych młodych ludzi, to czemu nie? Jestem zdania, że jeśli chcę jakiś zmian to muszę do nich dążyć, a nie tylko o nich mówić. Pierwsze kroki postawiłam w Młodzieżowej Radzie Miasta. 3 lata temu dowiedziałam się o MRPI i najpierw działałam jako zwykły członek rady. Zgadza się, zostałam w tym roku przewodniczącą rady. Nie ukrywam, nie byłam przekonana do tej funkcji, nie wiedziałam czy podołam, aczkolwiek stwierdziłam, skoro radni obdarzyli mnie takim zaufaniem to czemu miałabym nie podołać? Zawsze to nowe doświadczenie, a takich nigdy nie jest w życiu za dużo :-) Tak więc rozpoczęłam już XII kadencje MRPI.

Czym właściwie zajmuje się MRPI?
— MRPI jest przede wszystkim dla młodzieży, która chce robić coś więcej. Naszym zadaniem jest głównie działanie w obrębie naszego powiatu. Bierzemy udział w różnych akcjach, konferencjach, zbiórkach żywności,  turniejach, a nawet w wymianach międzynarodowych. Na przełomie ostatnich trzech miesięcy wzięliśmy udział już w dwóch akcjach. To, co jest najpiękniejsze to fakt, że obydwie były związane z pomocą dla potrzebujących. Naszym zadaniem jest głównie pokazanie, że młodzież jest i chce działać. Mamy też swoje pomysły, które staramy się realizować. Po prostu chcemy jako młodzi mieć swój głos i ingerować  w życie naszego powiatu. 

Przyłączyliście się również do ogólnopolskiej akcji Szlachetna Paczka. Zdecydowaliście się na pomoc starszej osobie. Opowiedz proszę o samej akcji i o tym, jakie wrażenia wywarła na Tobie wizyta u obdarowanej osoby?
— Jak wcześniej wspomniałam o dwóch akcjach, jedna którą miałam na myśli była właśnie Szlachetna Paczka. W połowie listopada wspólnie wybraliśmy osobę, której chcemy pomóc. Wybór był trudny, ponieważ tak wiele rodzin potrzebowało pomocy... Zdecydowaliśmy, że w tym roku potrzebuje nas samotna 87-latka, chora na cukrzycę. Cała akcja zaczęła się w połowie listopada i trwała 3 tygodnie. Zaangażowana w nią była młodzież z naszych iławskich szkół tj. tzw "Budowlanka" oraz "Mechanik" . Wspólnymi siłami udało się nam zebrać dosłownie wszystko, a nawet i jeszcze więcej, czego potrzebowała owa Pani. Dzień przed finałem, tj. 7 grudnia  zapakowaliśmy wszystkie produkty i rzeczy, które zostały uzbierane. Do tego zadania zostały wybrane  najbardziej zaangażowane radne. To było niesamowite, gdy po zapakowaniu wszystkiego, mogłyśmy spojrzeć na 18 dużych paczek świątecznych, które miały następnego dnia trafić do kobiety, która się w ogóle tego nie spodziewa. No i nadszedł ten dzień tj. 8 grudnia -   Finał Szlachetnej Paczki, który trwa cały weekend (nazywany "weekendem cudów") . Razem z wolontariuszami i dwiema radnymi pojechałyśmy na długo wyczekiwane spotkanie. Moment spotkania na pewno zostanie na długo w naszych głowach. Czym było ono dla mnie osobiście? Tak naprawdę ciężko to opowiedzieć. Myślę, że refleksje, który zostały mi w głowie po tym spotkaniu, są dość osobiste. Mogę zagwarantować, że dla każdego darczyńcy jest to niesamowite przeżycie. Uśmiech, którym nas obdarowała Pani Cecylia to zdecydowanie coś, co zostanie długo w naszej pamięci. Można powiedzieć, że daliśmy sobie nawzajem świąteczne prezenty, bo jej ogromna radość to dla nas najlepszy prezent jaki mogliśmy dostać. Jest bardzo wdzięczną i szczerą osobą, która zaraża swoim optymizmem. Uwielbia ludzi, dlatego tak bardzo ucieszyła się na nasz przyjazd. Niestety na co dzień tych ludzi po prostu jej brak. To bardzo smutne, że jest tak samotna, a zarazem piękne, że potrafi w tej samotności tak dobrze sobie ze wszystkim radzić. Jest naprawdę bardzo dzielna. Tak wiele można się od niej nauczyć. Jestem bardzo wdzięczna za to spotkanie, które było niesamowitym doświadczeniem w moim życiu. 

Dlaczego wciąż tak niewielu młodych ludzi garnie się do pomagania?
— Myślę, że jest to spowodowane głównie czynnikiem zewnętrznym, czyli opinią innych. Wielu młodych po prostu prostu wstydzi się pomagać, boi się oceny innych. Żyjemy w świecie, w którym głównie skupiamy się na własnym JA, nie interesuje nas, że ktoś ma problemy. To przykre, ale na szczęście możemy to zmienić. Między innymi przez takie akcje jak Szlachetna Paczka. Dodam, że taki deficyt jest związany również z niewiedzą, ale wszystkich ludzi, nie tylko młodych. Myślimy, że aby pomóc to zawsze musi chodzić o pieniądze. Otóż nie! Nie musimy mieć nic, a możemy dać drugiemu człowiekowi tak wiele. Wystarczy jedynie zaangażowanie i chęć niesienia tej pomocy. Ta akcja jest tego dowodem. Czym jest dla mnie pomaganie? Wystarcza dwa słowa. Szczęście i uśmiech. Nic więcej nie trzeba dodawać :) 

Czy chciałabyś w jakiś sposób zachęcić młodych ludzi do wolontariatu, do niesienia pomocy innym?
— Gwarantuję wszystkim, że uśmiech, który otrzymamy od osoby, której możemy pomoc jest czymś najcenniejszym w tym wszystkim. Jeśli okażesz serce i zaangażowanie wszystko da się zrobić! Jestem o tym przekonana. Pamiętaj, że zawsze to Ty możesz znaleźć się w sytuacji potrzebującego. Niczego nie możemy być pewni. Pamiętajmy, karma zawsze wraca.. :) 

Życie Powiatu Iławskiego


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5