Dreszczowiec zakończony happy endem! Jeziorak pokonał Szczypiorniaka po karnych [ZDJĘCIA]

2018-11-23 11:21:19(ost. akt: 2018-11-23 12:41:36)
W ataku na bramkę Szczypiorniaka Olsztyn Marcin Zagrajek (Jeziorak Iława)

W ataku na bramkę Szczypiorniaka Olsztyn Marcin Zagrajek (Jeziorak Iława)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Dwa punkty na swoje konto po czwartkowej eskapadzie do Olsztyna zapisali piłkarze ręczni z Iławy. Dwa (a nie trzy), bo w meczu II ligi pokonali Szczypiorniaka nie w regulaminowym czasie, tylko po serii rzutów karnych.
Szczypiorniak Olsztyn — Jeziorak Iława 25:25 (13:16) karne 3:4
SZCZYPIORNIAK: Leszczyński — Kozłowski 7, Jurewicz 4, Lewalski 4, Reszczyński 4, Targoński 2, Ostrówka 2, Cudzewicz 1, Borysiuk 1, Malina,
JEZIORAK: Prorok, Dudek — Jarząb 7, Malinowski 5, Rogala 4, Zagrajek 4, Żochowski 2, Kamiński 2, Ziarnicki 1, Szajkowski, Baliński,

Sytuacja w derbach województwa zmieniała się jak w kalejdoskopie: początek wyrównany, następnie przewagę wypracowali gospodarze, jednak nie na długo — na przerwę oba zespoły schodziły przy trzybramkowej przewadze Jezioraka. Po zmianie stron było dokładnie odwrotnie: na początku drugiej połowy iławianie przeważali, aż w końcu młodzież z Olsztyna wzięła się do roboty.

W pewnym momencie (55 minuta) Szczypiorniak prowadził już nawet czterema bramkami, jednak nie potrafił dowieźć wygranej do końca. Jeziorak doprowadził do remisu. Mało tego: na dwie sekundy przed ostatnią syreną Dominik Rogala mógł zapewnić swojej drużynie trzy punkty i mniej siwych włosów na głowie wszystkich zawodników, jednak zmarnował rzut karny. Wcześniej, w trakcie spotkania, bramkarza Szczypiorniaka także podczas prób przy rzucie karnym nie potrafili pokonać Maciej Malinowski i Marcin Zagrajek. Jeziorak kończył mecz z dwiema czerwonymi kartkami na koncie: w ten sposób ukarani zostali Jakub Jarząb i Wiktor Żochowski.

O wygranej miała więc decydować wojna nerwów. Lepiej wytrzymali ją iławianie: tylko Adam Ziarnicki zmarnował rzut karny, ale już Malinowski, Zagrajek, Grzegorz Baliński i Łukasz Kamiński nie pomylili się. Za to w Szczypiorniaku po stronie niewykorzystanych szans zapisali się Adam Cudzewicz i Jakub Ostrówka (karne wykorzystali Jakub Kozłowski, Mateusz Reszczyński i Robert Targoński). Dwa punkty pojechały do Iławy, jeden został w Olsztynie. Co ciekawe, także remisem (22:22) i karnymi zakończył się mecz tych drużyn rozegrany w Iławie w sezonie 2017/18, wówczas też wygrał Jeziorak. W Olsztynie Szczypiorniak nie potrafił się zrewanżować i poniósł porażkę 28:30.

— To był dla nas bardzo trudny mecz — mówi trener Jezioraka Karol Adamowicz. — Nie wykorzystaliśmy odpowiednio naszej przewagi fizycznej nad młodszymi graczami z Olsztyna. Pozwalaliśmy im na przedzieranie się przez naszą obronę. Inna sprawa, że sędziowie nie odgwizdywali ofensywnych fauli zawodników Szczypiorniaka, za to my karani byliśmy żółtymi, a w efekcie czerwonymi kartkami — dodaje szkoleniowiec.

Jak podkreśla Adamowicz, drużyna z Iławy potrafiła znakomicie się zmobilizować na ostatnie minuty meczu, kiedy to dogoniła rywali.
— Na szczególną pochwałę zasługuje Łukasz Kamiński, który w końcówce pojedynku zrobił dużo dobrej roboty — mówi trener Jezioraka.

W ten weekend (pomijając mecz MKS Brodnica — Borowiak Czersk) dokończenie spotkań 10. kolejki II ligi. Jeziorak najbliższe swoje spotkanie rozegra w sobotę 1. grudnia (u siebie z MKS-em Brodnica), a Szczypiorniak jedzie tego dnia do Bydgoszczy na mecz z AZS UKW Bydgoszcz.

ZAGRAJĄ JESZCZE W 10 KOLEJCE
sobota, 24 listopada
16:00: SMS II Gdańsk — MOSiR Kętrzyn
17:00: Tytani Wejherowo —Usar Kwidzyn
17:00: MKS Grudziądz — AZS UKW Bydgoszcz
18:00: KPR Gryfino — Szczypiorniak Gniezno
niedziela, 25 listopada
15:00: Sambor II Tczew — AZS UMK Toruń
sobota, 22 grudnia
17:00: MKS Brodnica — Borowiak Czersk

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5