W Iławie nie będzie debaty przed II turą wyborów na burmistrza? Wiele na to wskazuje

2018-10-29 09:04:47(ost. akt: 2018-10-29 09:19:35)

Autor zdjęcia: Arch. gazety

Kontrkandydaci w walce o fotel burmistrza Iławy nie mogą porozumieć się w sprawie szczegółów przeprowadzenia debaty przed II turą (ta już 4 listopada). Dawid Kopaczewski nie widzi tego inaczej, jak tylko z mieszkańcami Iławy jako publiką mającą możliwość zadawania pytań. Adam Żyliński wolałby debatę w dużo bardziej kameralnej atmosferze.
Obie strony spotkały się kilka dni temu, aby ustalić szczegóły ewentualnej debaty wyborczej.
- Zaproponowaliśmy panu Dawidowi debatę, podczas której publiczność stanowiliby reprezentanci naszych komitetów wyborczych. Mogłoby do niej dojść na przykład w sali konferencyjnej Iławskiego Centrum Kultury, czyli w kinoteatrze. Pan Kopaczewski zdawał się początkowo przystać na ten pomysł, jednak ostatecznie odmówił – mówi Adam Żyliński.

Ubiegający się o funkcję burmistrza iławianin ostaje przy swoim i dziś rano potwierdził nam, że jak debata, to tylko w dużym gronie lokalnej społeczności.
- Z mieszkańcami i dla mieszkańców – taka ma być moim zdaniem ta debata – mówi Kopaczewski. - Spotykanie się w wąskim gronie naszych przedstawicieli mija się z celem, bo publiczność wyglądałaby jak statyści. Powinniśmy debatować w dużym gronie mieszkańców – dodaje kandydat.

W dużym, czyli na przykład w sali kinowej ICK.
- To jest nie do przyjęcia. Debata ma mieć formę merytorycznej dyskusji, a nie wiecu – mówi Adam Żyliński. O porozumienie, jak widać, trudno. Kontrkandydaci na jedną debatę (do Radia Olsztyn) są już zaproszeni, ma do niej dojść w środę, jednak nie wiadomo, czy Dawid Kopaczewski skorzysta z zaproszenia (burmistrz Żyliński ma zamiar skorzystać), bo wciąż uważa, że „debata ma być dla iławian, a nie ma być wywiadem z kandydatami”.

*** W poprzednim tygodniu pojawiła się informacja, że debata miałaby się odbyć w redakcji jednego z lokalnych tygodników, czyli przy dość ograniczonej widowni, na co nie zgodził się Dawid Kopaczewski. Adam Żyliński uważa, że taka forma też mu do końca nie pasuje i dodaje, że woli się spotkać na innym gruncie.
- To byłoby kłopotliwe – ocenia aktualny burmistrz.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5