"Pudło" tylko na chwilę. Jeziorak przegrał z SMS-em II Gdańsk [ZDJĘCIA]

2018-10-26 10:06:15(ost. akt: 2018-10-26 11:03:32)
W meczu z SMS-em II Gdańsk najwięcej bramek (7) dla drużyny z Iławy rzucił powracający po kontuzji Maciej Malinowski

W meczu z SMS-em II Gdańsk najwięcej bramek (7) dla drużyny z Iławy rzucił powracający po kontuzji Maciej Malinowski

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Szczypiorniści Jezioraka Iława nie potrafili przechylić na swoją korzyść szali zwycięstwa w pojedynku ze zdolną młodzieżą ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego i (w sumie) zasłużenie przegrali z mistrzem poprzedniego sezonu II ligi.
Jeziorak Iława — SMS II Gdańsk 23:33 (14:15)
JEZIORAK: Prorok, Dudek — Malinowski 7, Jarząb 6, Rogala 4, Zagrajek 3, Kamiński 2, Żochowski 1, Zawłocki, Szajkowski, Szymaniak, Baliński, Ziarnicki,

Do spotkania doszło wyjątkowo w czwartek, a nie w sobotę, ponieważ akurat w najbliższy weekend hala miejska jest zarezerwowana na inne wydarzenie. Szczypiorniści Jezioraka byli ciekawi, jak zmiana terminu podziała na frekwencję: kibiców przyjdzie mniej niż na poprzednie spotkania II-ligowej ekipy z Iławy, czy będzie wręcz odwrotnie? Zdaje się, że wyszło na remis (fanów było raczej tylu, co zawsze), ale samego pomysłu rozgrywania meczów w środku tygodnia nie należy odrzucać. W weekend — wbrew pozorom — nie każdy ma możliwość wybrania się na wydarzenie sportowe.

Bardziej jednak od frekwencji iławianie zajęci byli oczywiście pokonaniem rywala. A ten z Gdańska należy do najtrudniejszych w lidze. W poprzednim sezonie SMS II zdobył mistrzostwo, jednak awansować nie mógł (pierwsza drużyna klubu z Gdańska gra bowiem już w I lidze) i pozostał na tym samym poziomie. Trzeba pamiętać, że sposób budowania kadry w takim zespole znacznie różni się choćby od tego funkcjonującego w Jezioraku i wielu innych klubach. Do SMS-u trafia wyselekcjonowana, najzdolniejsza młodzież piłki ręcznej z Polski. Z taką ekipą, nawet biorąc pod uwagę jej mniejsze doświadczenie, gra się bardzo ciężko.

No i przekonali się o tym szczypiorniści z Iławy. Jeziorak w trakcie meczu ani razu nie wyszedł na prowadzenia. Od początku zespół z Gdańska zdobył przewagę, ale pod koniec pierwszej połowy iławianie zagrali nie tylko ambitnie (to akurat norma), ale przede wszystkim skutecznie. Zryw sprawił, że kilkubramkowa przewaga stopniała i oba zespoły schodziły na przerwę z wynikiem 14:15 dla gości.

Decydujący o losach spotkania był początek drugiej części gry. Iławianie wyrównali stan rywalizacji (15:15, było też 17:17), a chwilę później mieli kilka dobrych okazji do wyjścia na prowadzenie. Ostatecznie sytuacje zostały zmarnowane, a SMS zaczął odjeżdżać. Efekt był taki, że na 10 minut przed ostatnią syreną mało kto z gospodarzy wierzył w zwycięstwo. W ataku Jeziorak potrafił jeszcze coś ugrać, ale nadziewał się też na kontry. Ostatecznie gospodarze przegrali 10-cioma bramkami. Najwięcej dla drużyny z Iławy rzucił powracający po kontuzji Maciej Malinowski (7).
Przed tą serią Jeziorak był na trzecim miejscu w tabeli. Po wczorajszej porażce właśnie został wyprzedzony przez SMS i spadł poza "pudło".

— W meczu z SMS-em zmarnowaliśmy aż dwanaście okazji sam na sam z bramkarzem gości. Do tego znowu słabo funkcjonuje nasze lewe skrzydło i lewe rozegranie. To są elementy do poprawy — mówi trener Jezioraka Karol Adamowicz.

Kolejny mecz iławscy II-ligowcy rozegrają 10 listopada. Czeka ich daleka podróż to Gryfina.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5