Medale wioślarzy Wiru Iława na sprinterskich mistrzostwach Polski [ZDJĘCIA]

2018-09-19 08:47:03(ost. akt: 2018-09-19 09:09:59)
Podczas MP w sprincie odbył się także Memoriał J. Kawieckiego. Na zdjęciu Julia Palikowska i Julia Panuś (Wir Iława), które zajęły trzecie miejsce w konkurencji dwójek podwójnych

Podczas MP w sprincie odbył się także Memoriał J. Kawieckiego. Na zdjęciu Julia Palikowska i Julia Panuś (Wir Iława), które zajęły trzecie miejsce w konkurencji dwójek podwójnych

Autor zdjęcia: archiwum Wiru Iława

Podczas rozgrywanych w Płocku mistrzostwach Polski na dystansie sprinterskim zawodnicy iławskiego klubu wioślarskiego Wir dwukrotnie wchodzili na podium. Najlepiej zawody będzie wspominał Nikodem Fiałkowski.
W piątek na naszym portalu, zapowiadając wyjazd na sprinterskie regaty, wspominaliśmy, że sztab szkoleniowy Wiru Iława liczy po cichu na powiększenie tegorocznego dorobku medalowego na imprezach rangi mistrzostw Polski. Udany sezon trzeba dobrze zakończyć. Tak też się stało, Wir nie wracał do Iławy z pustymi rękoma.

Do krajowego czempionatu na trasie liczącej 500 metrów doszło w sobotę 15 września w Płocku, na torze znajdującym się tuż przy głównym nurcie Wisły.
— Na dziesiątą edycję Otwartych Mistrzostw Polski, które połączone były z Memoriałem Juliusza Kawieckiego, zabraliśmy czternastu naszych reprezentantów. To juniorki młodsze, juniorzy młodsi, juniorki, juniorzy i jeden młodzieżowiec — wymienia trener Wiru Iława Paweł Pierczyński (za szkolenie wodniaków odpowiada też Maria Madej).
Podajemy kategorie wiekowe, ale akurat w przypadku tych zawodów nie miały one znaczenia. Regaty odbywają się w formule otwartej, co oznacza, że juniorzy ścigali się z młodzieżowcami i seniorami.

— Tradycyjny dystans wioślarski liczy 2000 metrów. Pokonując tę koronną trasę ważne są takie elementy, jak choćby odpowiedni rozkład sił, taktyka itd.. Jak łatwo się domyśleć, podczas wyścigu na trasie sprinterskiej te szczegóły schodzą na dalszy plan. Mówiąc krótko: trzeba "jechać", czyli płynąć, na maksa — tłumaczy Pierczyński. — Warunki panujące na torze nie były łatwe. W wiosłowaniu przeszkadzał wiatr i fala — dodaje trener.

Bartosz Pietrewicz i Nikodem Fiałkowski (Wir Iława) w Płocku zdobyli brązowy medal w konkurencji dwójek podwójnych wagi lekkiej. Lepsze okazały się tylko osady AZS-u Szczecin i Lotto Bydgostii Bydgoszcz.
Nikodem Fiałkowski na podium tego dnia wchodził jeszcze raz — zawodnik klubu z Iławy wywalczył wicemistrzostwo Polski w konkurencji jedynek wagi lekkiej (do 72,5 kg).

W Memoriale Kawieckiego startowały już tylko juniorki i juniorzy — tu iławianie zdobyli dwa brązowe krążki, oba w konkurencji dwójek podwójnych (Julia Palikowska/ Julia Panuś oraz Mikołaj Wilczyński/ Maksymilian Grabiński).

W Płocku Wir, po wielu latach, reaktywował męską osadę ośmioosobową.
— Naprawdę, nie pamiętam już kiedy ostatni raz nasz klub wystawił taką załogę do rywalizacji. Będąc jeszcze zawodnikiem Wiru nie pływałem w takiej osadzie, a przecież od tamtej pory minęło już trochę czasu — przyznaje Paweł Pierczyński, wychowanek klubu z Iławy.
Męska ósemka zajęła ostatnie miejsce w swoim wyścigu (6), jednak nie pozycja w klasyfikacji końcowej była tu najważniejsza. Ekipa Wiru start w Płocku potraktowała szkoleniowo, jako trening i przetarcie przed udziałem w dużym wydarzeniem, do którego w najbliższy weekend dojdzie w Bydgoszczy. Wir weźmie udział w Wielkiej Wioślarskiej o Puchar Brdy — organizatorzy na zawody zapraszają czołowe kluby oraz zawodników nie tylko z kraju (medaliści mistrzostw Polski), ale także z zagranicy. Na Brdzie ścigać się będą m.in. słynne osady z uniwersytetów w Oksfordzie i Cambridge.

Do Bydgoszczy jadą juniorzy Wiru, a młodzicy udadzą się do Ełku na mistrzostwa makroregionu. Regaty te w zeszłym roku odbyły się na Jezioraku. Podobno reprezentantom innych klubów bardzo się w Iławie spodobało i liczą na to, że przeszłoroczne zmagania najmłodszej kategorii znowu zagoszczą na torze położonym za wyspą Wielka Żuława.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5