Ewelina Woźniak z Iławy prosi o wsparcie projektu na portalu PolakPotrafi.pl To książka na którą czekacie!

2018-06-13 08:00:00(ost. akt: 2018-06-12 17:29:24)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

— „Dzień ojca” to książka obyczajowa. Z racji mojego zawodu i pasji podszyta psychologią oraz psychoterapią. Każdy z nas, nasza osobowość, to jacy jesteśmy ma początek w rodzinie, w której się urodziliśmy. Nie jest to jednak wyrok, mimo, iż wielu ludzi myśli, że skoro taki jestem to tak ma być...
— Wielu cierpi i nie potrafi nic z tym zrobić, a czasem wystarczy tak niewiele, uświadomienie sobie czegoś, zrozumienie. Refleksja nad sobą i spojrzenie czasem z innej perspektywy umożliwia rozpostarcie skrzydeł i daje możliwość wzniesienia się bardzo wysoko - czytamy na portalu PolakPotrafi.
Historia pięciu bohaterek ma swój początek w Dniu Matki, każda ma inną historię pochodzenia, inną sytuację życiową. Historie te częściowo przeplatają się. Akcja rozgrywa się w Warszawie, a bohaterki to panie w wieku około 40 lat. Mimo, iż na pierwszym planie są kobiety to głównym zamierzeniem jest pokazanie ważnej roli ojca w rodzinie, jego pozycji i możliwości. Jego ogromnej roli w wychowaniu synów. Ówczesne kobiety mają ogromne przekonanie, iż matka jest najważniejsza. Oczywiście jest ważna, jednak nieustannie spychani na margines ojcowie są tak samo ważni dla swoich dzieci, szczególnie dla synów. Każda z bohaterek prezentuje inne relacje z własnymi rodzicami, często trudne i ciągnące się od dzieciństwa do dorosłości, każda ma lepszą lub gorszą relację ze swoimi partnerami i dziećmi. Historie te pokazują jak dzieciństwo i związek z rodzicami ma wpływ na dorosłe życie głównych bohaterów. Myślę, że wielu czytelników czytając te historie może odnaleźć fragment siebie, swoje czasem trudne relacje z bliskimi. Starałam się poruszyć tak ważne problemy psychologiczne jak żałoba, utrata nienarodzonego dziecka, zdrada, wychowanie w domu dziecka, wychowanie przez przybranego rodzica lub przez samą matkę, ale również przekonania tych ludzi niestety często fałszywe i wikłające ich w coraz trudniejsze sytuacje. Opisując te historie chcę pokazać poprzez terapeutyczne fragmenty jak można zmienić coś w swoim życiu, jak niewiele często brakuje, aby życie nabrało sensu. Akcja kończy się w Dniu Ojca, gdy wielu bohaterów znajduje „drogę” do swoich ojców, będąc również w dobrych relacjach z matką, a w konsekwencji tworząc szczęśliwsze swoje rodziny.

Zapytałam, co sądzą najbliżsi?
Pozwoliłam sobie poprosić o recenzję książki moich najbliższych, m.in. mamę, ... tata nie zdążył przeczytać, zginął w 2013 roku :(
mama Ewa Kniaź:
"Traumy wstrząsają nami, dramaty życiowe wpływają na każdy aspekt naszej osobowości, ale ta pełna wzruszeń opowieść o życiu i o tym co w nim piękne, trudne i bolesne daje nam wiarę, że wszystko można zmienić w swoim życiu i wyjść szczęściu naprzeciw. Ono jest tuż za zakrętem..."

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5