Rezerwowe Psy drutu kolczastego i wody się nie boją!

2018-05-15 10:20:29(ost. akt: 2018-05-15 10:37:29)
Marcin Tomczyk na trasie 5-kilometrowego biegu przez przeszkody

Marcin Tomczyk na trasie 5-kilometrowego biegu przez przeszkody

Autor zdjęcia: archiwum Rezerwowych Psów

Kontynuujemy przegląd startów biegaczy z iławskich grup z ostatniego weekendu. Wczoraj było o Przemysławie Belce i Rafale Szczecinie z Iława Biega, dziś piszemy o Rezerwowych Psach, które ścigały się w Białymstoku, Gdyni i na Lubelszczyźnie.
Ubiegły weekend był owocny dla Rezerwowych Psów. Piotr Jankowski uczestniczył w Białostockim Półmaratonie. — To największy bieg w Polsce wschodniej i jedna z piękniejszych tras, na której dane mi było się ścigać — mówi Jankowski. Pogoda nie zawiodła, czyli było gorąco!

Skwar lał się z nieba także nad morzem. W Gdyni Ania Sławińska i Michał Domka pobiegli 10km w Biegu Europejskim. To drugi z czterech biegów organizowanych w ramach Grand Prix Gdyni. We znaki dał się tylko i wyłącznie upał. Mówiono wręcz o patelni!
— Największą nagrodą, oprócz niesamowitych widoków jest medal, na którym widnieje trójwymiarowa makieta Gdynia Areny — mówi Ania Sławińska.
— Nadmorskie klimaty wyraźnie nam służą, bo do Iławy wróciliśmy z rekordami życiowymi i już czekamy na kolejny bieg Grand Prix — dodaje Michał Domka.

To nie koniec wyliczanki startów Rezerwowych Psów w ostatni weekend. Jeden z zawodników tej grupy, Marcin Tomczyk po raz pierwszy uczestniczył w biegu OCR (biegi przez przeszkody) Extreme Power Run. To największa tego typu impreza organizowana na terenie Lubelszczyzny.
— Bieg odbywał się na terenie byłej kopalni żwiru, trasa liczyła ponad 5km i miała 26 przeszkód m.in. ścianki, drut kolczasty, liny i dużo wody! Dodatkową atrakcją biegu był spływ kajakami. Śmiechu było co niemiara, bo towarzysz do dwójki dobierany był losowo — relacjonuje Tomczyk.

red. zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5