Przedostatnia drużyna ligowej tabeli za silna dla GKS-u Wikielec [ZDJĘCIA]

Rolimpex GKS Wikielec — Tur Bielsk Podlaski 2:4 (1:2)
0:1, 0:2 — Porębski (10, 22 karny), 1:2 — Sobociński (32), 1:3, 1:4 — Kosiński (50, 51), 2:4 — Tomkiewicz (60)

Pierwotnie do meczu dwóch ostatnich drużyn w tabeli III ligi miało dojść 17 marca, jednak spotkanie zostało przełożone z powodu złego stanu boiska. Zaległości nadrobiono w środę, tyle że nikt z gospodarzy po tym meczu zadowolony być nie mógł.

GKS od początku grał dość niemrawo, za to Tur, w tabeli bezpośredni sąsiad naszej III-ligowej drużyny, poczyniał sobie na tyle sprawnie, że już po 22 minutach prowadził 2:0.
— Przed meczem rozmawialiśmy o tym, jak ważny to pojedynek, jak cenne mogą być te trzy punkty. Co z tego jednak skoro już po 10 minutach było 0:1 — mówi Arkadiusz Klimek, trener GKS-u.
— Rywal, mimo tego że zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, okazał się dla nas po prostu za silny. Zdobyta jeszcze w pierwszej połowie bramka kontaktowa na 1:2 dała nadzieję na lepszy wynik, jednak dwa gole naszych rywali na początku drugiej połowy spowodowały, że nie było większych szans na dogonienie Tura — dodaje Klimek.

Sytuacja GKS-u w ligowej tabeli jest wręcz tragiczna. Zespół w 23 meczach zdobył tylko 8 punktów i zajmuje ostatnie miejsce. Szansa na opuszczenie tej pozycji (nie mówiąc już o strefie spadkowej) jest bardzo mała. W sobotę 21 kwietnia do Wikielca przyjeżdża wicelider, Lechia Tomaszów Mazowiecki.