Wiktoria Kiszkis wywalczyła z kadrą narodową U-17 awans na mistrzostwa Europy! Selekcjonerka chwali iławiankę

2018-04-10 18:15:24(ost. akt: 2018-04-10 18:43:56)
Wiktoria Kiszkis ma, zdaniem selekcjonerki Niny Patalon, ciekawy charakter. W gronie koleżanek jest uśmiechnięta, sympatyczna, a na boisku wstępuje w nią duch walki i zawziętości. Tak to właśnie powinno wyglądać

Wiktoria Kiszkis ma, zdaniem selekcjonerki Niny Patalon, ciekawy charakter. W gronie koleżanek jest uśmiechnięta, sympatyczna, a na boisku wstępuje w nią duch walki i zawziętości. Tak to właśnie powinno wyglądać

Autor zdjęcia: zeny.fotbal.cz

Hiszpania, Anglia i Włochy — z tymi rywalami przyjdzie mierzyć się żeńskiej reprezentacji Polski U-17 podczas mistrzostw Europy, do których w maju dojdzie na Litwie. Jest bardzo duża szansa, że w gronie piłkarek powołanych na ten turniej będzie Wiktoria Kiszkis.
Przypomnijmy: Wiktoria Kiszkis to córka emigrantów z Iławy, którzy kilkanaście lat temu wyjechali do Anglii. Wiktoria (obecnie lat 15) już w bardzo młodym wieku pokochała piłkę nożną, a dzięki talentowi, uporowi i umiejętnościom przechodziła do kolejnych klubów, aż w końcu trafiła do Arsenalu Londyn, gdzie robi furorę (w ostatnim sezonie ligowym w 13 meczach zdobyła 19 goli).

Udane występy nie uszły uwadze piłkarskim federacjom krajowym w Polsce i Anglii. Obie wysyłały powołania do Arsenalu, a Wiktoria jeszcze kilka miesięcy temu nie wiedziała, który kraj chce reprezentować w przyszłości. W końcu podjęła decyzję: gra dla Polski.

Z takiego obrotu sprawy ucieszyła się Nina Patalon, selekcjonerka kadry narodowej dziewcząt do lat 17, która ostatnio walczyła o awans na mistrzostwa Europy do lat 17. Wiktoria otrzymała powołanie na turniej Elite Round, który odbył się w Bośni i Hercegowinie.
W rozgrywkach uczestniczyły cztery drużyny, które przebrnęły wcześniejszy etap kwalifikacji. Rywalkami Polek były gospodynie, Turczynki oraz uchodzące za faworytki turnieju, Austriaczki — awans na ME zdobywała tylko drużyna, która zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji końcowej.

Biało-czerwone wygrały wszystkie trzy mecze (4:0 z Bośnią i Hercegowiną, 2:0 z Turcją i 2:1 z Austrią), w każdym z nich — w drugiej połowie — na boisku pojawiała się zawodniczka Arsenal Ladies. Polki zajęły pierwsze miejsce w turnieju i zdobyły awans na ME. Losowanie może nie było za szczęśliwe, bo w grupie trafiliśmy na bardzo silne drużyny Hiszpanii, Włoch i Anglii (Wiktoria spotka koleżanki z ligi), jednak Nina Patalon spokojnie podchodzi do faktu, że zagramy z europejskimi potęgami.

Skontaktowaliśmy się z selekcjonerką, aby porozmawiać o naszej perełce. Jak trenerka reprezentacji Polski ocenia pannę Kiszkis, zarówno na boisku, jak i poza nim?
— O tym, że Wiktoria ma talent oraz umiejętności pozwalające na grę w kadrze narodowej, świadczy już sam fakt otrzymania powołań na mecze kontrolne oraz eliminacyjny turniej Elite Round. To bardzo zdolna piłkarka, a trzeba pamiętać, że urodziła się w 2003 roku a gra w reprezentacji rocznika 2001 — mówi Nina Patalon.

Zawodniczka Arsenalu w kadrze gra na jednym ze skrzydeł (prawe lub lewe, Patalon stosuje rotacje) w systemie 4-3-3.
— Jeśli już miałabym wymienić element, w którym Wiktoria czuje się szczególnie dobrze, to jest nim bez wątpienia gra jeden na jeden, a to w przypadku skrzydłowych bardzo ważna kwestia. Wiktoria musi jednak jeszcze sporo pracować, podobnie jak nasze pozostałe kadrowiczki, bo futbol międzynarodowy ma swoje bardzo duże wymagania — dodaje selekcjonerka, która zwraca uwagę na ciekawy charakter Kiszkis.
— Ma fajną budowę psychiczną. W gronie koleżanek jest uśmiechnięta, sympatyczna, koleżeńska właśnie, a na boisku wstępuje w nią duch walki i zawziętości. Tak to właśnie powinno wyglądać — ocenia Nina Patalon.

Wiktoria to niejedyna piłkarka kadry narodowej do lat 17, która większość swojego dzieciństwa i początek młodości spędziła poza granicami Polski. Takich przypadków jest więcej (np. Alexis Legowski z FC Stars Massachusetts (USA) czy Natalia Padilla z hiszpańskiej Malaga CF Feminino).
Jak dziewczyny nie mieszkające na co dzień w ojczyźnie dogadują się z zawodniczkami z polskich klubów?
— Dbamy o to, aby drużyna podczas każdego spotkania i zgrupowania integrowała się. I wszystko wskazuje na to, że proces przebiega bardzo pomyślnie, dziewczyny tworzą fajną grupę. Jest tylko jeden warunek: do naszej kadry powołujemy tylko i wyłącznie piłkarki mówiące po polsku — zdradza Nina Patalon.
Akurat w przypadku Wiktorii nie ma z tym problemu, już przy okazji poprzedniego artykułu jej tata Michał mówił: — W domu rozmawiamy tylko po polsku, bo jakby to było, żeby Wiktoria nie mogła swobodnie porozmawiać na przykład ze swoją babcią mieszkającą w Iławie?

••• 17 kwietnia powinniśmy poznać nazwiska piłkarek powołanych na ME U-17. Czy w tym gronie będzie córka emigrantów z Iławy? Wiele wskazuje na to, że tak. Selekcjonerka oficjalnie na razie tego nie potwierdza, ale nieoficjalnie dała do zrozumienia, że Kiszkis w maju czeka wyprawa na Litwę.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5