Filmowcy z Iławy o krok od zebrania kwoty potrzebnej na realizację "Konferencji". Też możesz pomóc!

2018-02-20 15:05:39(ost. akt: 2018-02-20 19:36:31)
Grupa filmowców z Iławy wierzy w realizację swojego projektu. Pierwszy z prawej reżyser Mateusz Kowalski

Grupa filmowców z Iławy wierzy w realizację swojego projektu. Pierwszy z prawej reżyser Mateusz Kowalski

Autor zdjęcia: archiwum Forest Grandfather Studio

— Ma być przerażająco i profesjonalnie. Nie chcemy stworzyć głupkowatego komercyjnego obrazu o wampirach, tylko fajny niezależny film, który zainteresuje odbiorcę — mówi Mateusz Kowalski z Forest Grandfather Studio.
Jak sam przyznaje, filmem interesuje się od zawsze. Od zawsze też "kręci", początkowo za pomocą telefonu, a teraz już na profesjonalnym sprzęcie. Na jego twórcze CV składają się m.in. teledyski (Korpal "Moja muzyka" oraz również rapowa produkcja Na Iławskich Papierach), filmy dokumentalne (np. historyczne, tworzone wraz z Michałem Młotkiem), współpracuje także z organizatorami ogólnopolskiego turnieju koszykówki Broken Ball.
Filmy komercyjne, jak na przykład bardzo ostatnio popularna wśród internautów reklama ośrodka narciarskiego w Kurzętniku, też się zdarzają, jednak iławianin podkreśla, że przede wszystkim interesuje go tworzenie filmów ambitnych, oryginalnych. A gdy zaczyna opowiadać o "Konferencji", to z jego słów wynika, że to rzeczywiście może być i ambitne, i oryginalne.

— Postanowiliśmy wraz z gronem znajomych stworzyć dzieło inspirowane mitologią słowiańską, którą interesuję się już bardzo długo. Takiej też muzyki, folkowej i trochę mrocznej, słucham — mówi Mateusz Kowalski.

Zespół pracujący nad "Konferencją" tworzą jeszcze Dominika Sobczak, Radosław Klimik, Przemysław Kowalski i Dawid Kowalski — praktycznie każdy z nich to filmowy samouk. Wszyscy są z Iławy i poprzez film chcą także promować swoją małą ojczyznę. Choć akurat zdjęcia mają powstać w pałacu w Bałoszycach oraz w lasach w okolicach Januszewa i Starzykowa, a więc w gminie Susz. Na plan ekipa wybiera się w dniach 2-4 marca, potem nastąpi praca w studio.

— Parę miesięcy temu spotkaliśmy się i napisaliśmy krótkie opowiadanie. Zapragnęliśmy przelać to na ekran, w związku z czym, po krótkim czasie przygotowaliśmy scenariusz. Zaczęliśmy szukać pomocy przy realizacji w naszym filmowym środowisku i udało nam się znaleźć serdecznych ludzi, którzy nam w tym pomogą. Pomysł się spodobał. Niestety koszty przerosły nasze oczekiwania — mówi Kowalski.

I tu docieramy do sedna sprawy. Otóż filmowcy postanowili poszukać finansowej pomocy na portalu PolakPotrafi.pl, z którego korzysta już mnóstwo osób mających fajny pomysł, ale brak złotówek na jego realizację.
Zbiórka wciąż trwa, SZCZEGÓŁY TUTAJ.

Gdy Mateusz Kowalski przyszedł do naszej redakcji dziś (wtorek 20 lutego), zebranych było już 79% potrzebnej kwoty (7,900 zł z 10 000 zł). Pół godziny po jego wyjściu z redakcji na koncie "Konferencji" już było kilka stówek więcej. Realizacja tego projektu jest więc bardzo realna, a wszystkie osoby które pomogą przelewając pieniądze, będą zaproszone na premierę. Dojdzie do niej prawdopodobnie w iławskim kinoteatrze. Poza tym twórcy chcą wysłać swoje filmowe dziecko na festiwale filmowe (Warszawski Festiwal Filmowy, Młodzi i Film. Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych, Solanin Film Festiwal 2018, WROCŁAW: MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL FILMOWY T-MOBILE NOWE HORYZONTY, Festiwal "Filmowe Zwierciadła").

— "Konferencja" będzie thrillerem opowiadającym o mężczyźnie, który zbytnio zatracił się w robieniu kariery zawodowej i w ten sposób wyścig szczurów doprowadził go do momentu, w którym stracił wszystko, łącznie z rodziną. Spotyka go więc kara — współautor zdradza, ale tylko po części, fabułę.

— W ostatnim czasie nasza grupa powiększyła się o charakteryzatorki, aktorki, aktorów, statystów z okolic Iławy, pana od oświetlenia i operatorkę kamery. Naszą inspiracją była książka "Szeptucha" autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk oraz film "Jaga" Legendy Polskie w reżyserii Tomasza Bagińskiego. Film idealnie pokazuje czasy współczesne, które zazębiają się z baśniami i legendami. Chcemy stworzyć coś podobnego, coś, co zmrozi krew w żyłach i da powód do refleksji nad swoim życiem: Czy praca, pieniądze i kariera to rzeczywiście najważniejsze wartości? — reżyser mówi o założeniu projektu. W filmie nie będzie dialogów, w klimat opowieści widzów wprowadzi lektor. "Konferencja" ma trwać około 15 minut.

A strasznie i groźnie ma być przede wszystkim dzięki postaciom i inscenizacji. Scenami mrożącymi krew w żyłach mają być te z udziałem wampirów. Jak jednak podkreślają twórcy, nie mają to być wampiry kojarzące się z hollywoodzkimi produkcjami. Mają być mroczniejsze, konkretniejsze, na pewno bardziej nasze, słowiańskie, a przede wszystkim mają naprawdę straszyć, a nie wywoływać uśmiech politowania. Może już jednak podaliśmy za dużo szczegółów? Czekamy na premierę.

— Dziękuję za wsparcie i za wiarę w nasz film. Mamy okazję stworzyć coś fajnego. Trzymajcie kciuki! — dziękuje i apeluje Mateusz.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kebiz #2445090 | 88.156.*.* 21 lut 2018 08:57

    To istotnie ekscytujące wydarzenie kulturalne na miarę Iławy. Swoją drogą zadziwiające jest nadmierne ekscytowanie się baśniową i sf u współczesnej młodzieży. Czy ONI nie potrafią wyrosnąć z poteromanii i wampiriad ?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5