Tylko w piwnicy woda nam nie zamarzła [WYWIAD]

2018-01-17 12:23:19(ost. akt: 2018-01-17 12:34:41)
Woda podeszła dosłownie pod okna domu Arlety Jarosz, tu zdjęcie z 11 grudnia 2017

Woda podeszła dosłownie pod okna domu Arlety Jarosz, tu zdjęcie z 11 grudnia 2017

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Wracamy do tematu podtopień, z którymi od końca października muszą żyć i radzić sobie mieszkańcy miasta, a przede wszystkim gminy Iława. Postanowiliśmy sprawdzić, jak sytuacja wygląda u Arlety Jarosz mieszkającej w rybaczówce nad jeziorem Łabędź.
O podtopieniach, które nawiedziły Iławę i okolicę pod koniec października, pisaliśmy ostatnio bardzo często. Jak już tłumaczyliśmy w poprzednich artykułach, tereny znajdujące się nad jeziorem Łabędź oraz tzw. rzeką Tynwałd (kanał iławski łączący rzekę Iławka z Łabędziem) zostały zalane przez wody Jezioraka.

Pochodząca z najdłuższego jeziora w Polsce woda wpływa do Iławki a następnie przelewa się do kanału iławskiego poprzez nieszczelną groblę znajdującą się tuż przy tzw. obwodnicy północnej miasta (aleja Jana Pawła II). Tak trafia do Łabędzia, powodując znaczne podwyższenie jego poziomu. Nastąpiło więc odwrócenie kierunku nurtu rzeki Tynwałd, w okolicach Nowej Wsi oraz os. Ostródzkiego powstało wielkie rozlewisko, jakiego najstarsi mieszkańcy nie widzieli. Zjawisko będzie trwało tak długo, aż opadnie poziom wód Jezioraka. A przecież w ostatnich dniach jeziora pokrył lód.

Jedną z osób poszkodowanych w wyniku zalań i podtopień jest mieszkająca w rybaczówce nad jeziorem Łabędź Arleta Jarosz. Na naszych łamach przedstawialiśmy już jej historię, prezentowaliśmy także (m.in. na nagraniach wideo) stan, w jakim znalazł się jej dom. Postanowiliśmy sprawdzić, jak mieszkanka Nowej Wsi radzi sobie w tym trudnym okresie.

— Od naszej ostatniej wizyty w Pani domu minęło kilka tygodni. Czy poziom wody, jeszcze przed nastaniem mrozów, obniżył się?
— Może minimalnie jej poziom obniżył się, jednak na pewno nie była to jakaś widoczna zmiana. Woda ciągle jest pod moim domem od strony jeziora, teraz akurat zamarzła więc jest to lodowisko. Także w piwnicy jej nie brakuje, na szczęście tu nie zamarzła.

— Czy ktoś Pani pomagał w walce z zalaniem?
— Straż pożarna przyjechała do nas w wigilię, jednak dopiero po mojej interwencji u wójta gminy Iława Krzysztofa Harmacińskiego. Początkowo stwierdzili, że właściwie to już nic na naszej posesji nie są w stanie zrobić. Później jednak, po rozmowie z wójtem, przyjechali do naszej rybaczówki, odpompowali wodę zza ułożonych wcześniej worków, poprawili wał i tyle.

— Czy w domu otoczonym przez lodowisko, w piwnicy którego jest woda, można jeszcze mieszkać?
— Za każdym razem, gdy wzywam straż pożarną i gdy o wszystkim informuję wójta, przyjeżdża do nas inspektor budowlany. Do tej pory nie stwierdził, że budynek miałby nie nadawać się do zamieszkania więc się z niego nie wyprowadzamy. Wójt Harmaciński przekonuje nas do tego, abyśmy przeprowadzili się do lokalu zastępczego, jednak nie chcemy. Bo kto napali w piecu, kto zadba o zalany dom?

Rozmawiał Mateusz Partyga
m.partyga@gazetaolsztynska.pl




Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. universum #2420024 | 94.254.*.* 17 sty 2018 15:55

    a kto stawia budynek tak blisko

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. xyz #2419983 | 5.172.*.* 17 sty 2018 15:24

      prosze spojrzeć na zdjęcia z google street view jak jezioro jest równo z poziomem budynku i dosłownie kilka metrów od budynku.... także coś logicznego do przewidzenia.....

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. sasiad #2422334 | 37.248.*.* 20 sty 2018 15:27

      Arleta ty nie dzwon po straz tylko niech ten twoj amant sie wezmie do pracy !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5