Miss z Iławy Ola Grysz marzy o pracy w telewizji. Trzymamy kciuki

2017-12-16 09:00:00(ost. akt: 2017-12-15 13:33:07)
Ola Grysz w momencie zakładania korony Miss Warmii i Mazur

Ola Grysz w momencie zakładania korony Miss Warmii i Mazur

Autor zdjęcia: Adrian Biema / BIEMA.PL

Jest ambitna, piękna, dba o siebie (ale jak mówi bez przesady), prawie się nie maluje i co najważniejsze, ma konkretnie wytyczony przez siebie cel życiowy....
Przypomnijmy, w sobotę (9 grudnia) w Hotelu Kopernik w Olsztynie odbyła się 27 gala konkursu Miss Warmii i Mazur. Miss Wamii i Mazur została Aleksandra Grysz z Iławy. Nowa Miss Warmii i Mazur Aleksandra Grysz ma 21 lat, 175 cm wzrostu i pochodzi z Iławy. Studiuje na 3. roku zarządzania w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Interesuje się sportem i zdrowym odżywianiem. Poza nauką prowadzi zajęcia fitness na trampolinach.


Adrian Biema / BIEMA.PL

Spytaliśmy finalistkę, jakie ma plany na najbliższą przyszłość, marzenia i jak dba o urodę....

Jakie to uczucie, kiedy z grona pięknych dziewcząt, wybierają właśnie Ciebie, jako tę najpiękniejszą?
— Najpierw ogromny szok. A potem autentyczne wzruszenie. Kiedy dziewczyny podchodziły do mnie, gratulowały i mówiły, że trzymały za mnie kciuki, to było mi naprawdę miło. No i widok mojej rodziny cieszącej się, moich rodziców, babcię, ciocię i mojego chłopaka... tego nie da się opisać. Od wszystkich dostałam moc gratulacji, za które bardzo serdecznie dziękuję.

Wśród dziewcząt, które brały udział w konkursie, z pewnością wyróżniałaś się naturalnością... makijaż subtelny, co dziś jest bardzo w cenie....
— To prawda, na co dzień prawie się nie maluję, tylko rzęsy i jakiś krem, dlatego było mi trudno przywyknąć do pełnego makijażu. Prosiłam makijażystki, o subtelne kolory, tak żebym nie była wersją samej siebie, co się często zdarza, zwłaszcza na takich konkursach.

Jak wyglądały przygotowania do konkursu?
— To było tygodniowe zgrupowanie w hotelu Kopernik w Olsztynie. Masa różnych atrakcji, ale też wywiadów, wspólnej zabawy. Myślę, że obserwowano nas w tym czasie, jakie jesteśmy, czym się interesujemy itd. Tym bardziej jest mi miło, że wygrałam ten konkurs.

Co dalej po tej spektakularnej wygranej?
— Wezmę udział w konkursie międzynarodowym, ale nie zdradzono nam gdzie i kiedy. Wiem tylko tyle, że ma to być ponoć kierunek egzotyczny, Chiny, Meksyk albo RPA. Choćby dla samej takiej przygody warto było wziąć udział w konkursie. Moje plany życiowe idą jednak w innym kierunku. W tym roku mam obronę pracy licencjackiej, przyznaję że w kierunku, z którym nie do końca wiążę przyszłość. Od dziecka marzę o tym, by być prezenterką telewizyjną. Bardzo chciałabym pracować w telewizji, w serwisach o tematyce zdrowotnej, albo fit. Chcę na maksa wykorzystać te pięć minut, które życie mi przyniosło. Mam nadzieję, że się uda.

Na koniec opowiedz naszym Czytelnikom/Internautom, jak dbasz o urodę?
— Na pewno jestem związana ze sportem, co jest kluczowe. Prowadzę zajęcia fitness na trampolinach. Raz lub dwa razy w tygodniu chodzę na siłownię. Od niedawna należę do klubu iławskich morsów. Ogólnie dbam o siebie. Myślę, że ważną sprawą jest codzienna dieta, którą sama układam. Jest urozmaicona i zdrowa, korzystają z niej też moi bliscy. Używam normalnych kremów, nie maluję się prawie wcale. Zatem w tej kwestii nic nadzwyczajnego nie robię.

Tym bardziej gratulujemy i życzy sukcesów.
— Dziękuję.

m.rogatty@gazetaolsztynska.pl

F. - Aleksandra Grysz z Iławy, Miss Warmii i Mazur 2017

Fot. Adrian Biema / BIEMA.PL

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5