Lodowatą kąpiel zażyły 173 morsy, w tym 33 osoby to debiutanci. Zarząd klubu się cieszy

2017-11-15 14:00:00(ost. akt: 2017-11-15 11:44:18)
Zarząd Stowarzyszenia Iławski Klub Lodowaci w komplecie: Karol Wilczyński prezes, Wojciech Sztachański (wiceprezes), Daniel Flakowski (sekretarz), Krzysztof Wilczyński (skarbnik) 

Fot. Arch. Klubu

Zarząd Stowarzyszenia Iławski Klub Lodowaci w komplecie: Karol Wilczyński prezes, Wojciech Sztachański (wiceprezes), Daniel Flakowski (sekretarz), Krzysztof Wilczyński (skarbnik) Fot. Arch. Klubu

Autor zdjęcia: Archiwum zarządu

Sobotnia lodowata kąpiel w Jezioraku, zorganizowana z okazji Święta Niepodległości, zgromadziła 173 morsów. 33 osoby to debiutanci, co bardzo cieszy prezesa Iławskiego Klubu Lodowatych Karola Wilczyńskiego. Namawia on do wytrwałości, systematyczności i gwarantuje sukces...
Serdecznie gratuluję im odwagi i życzę wytrwałości, morsujcie regularnie, bo wtedy przychodzą najlepsze efekty - mówi Karol Wilczyński, prezes Iławskiego Klubu Lodowaci. 11 listopada to dla Lodowatych podwójna okazja do świętowania, po pierwsze oczywiście Święto Niepodległości, po drugie ten dzień wybraliśmy kilka lat temu jako datę inauguracji sezonu zimnych kąpieli. Wybór daty nie jest przypadkowy, z reguły jest zimno lub bardzo zimno, pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu, generalnie panuje atmosfera chłodna i poważna. Jednak dla morsów i naszych sympatyków, impreza jest pretekstem do wyjścia z domu, bez względu na pogodę i spędzenia czasu w wesołej atmosferze pod hasłem „Narodzie kąp się w lodowatej wodzie”.

Plaża przy ul. Kajki w Iławie zapełniła się nie tylko morsami, ale także kibicami, którzy ze zdumieniem a może nawet lekką zazdrością patrzyli na wyczyny "lodowatych". Wielu z nich zadaje sobie pytanie, jak zacząć przygodę z morsowaniem, czy trzeba się do tego jakoś specjalnie przygotować...
Otóż trzeba podjąć decyzję, że się chce to zrobić i to zrobić. Przeciwskazaniem na pewno są choroby kardiologiczne, ale też nie wszystkie - tłumaczy Karol Wilczyński. — Dlatego jeśli ktoś chce, ale ma wątpliwości zdrowotne powinien skonsultować się z lekarzem. W klubie służymy wszelką pomocą jeśli chodzi o rozpoczęcie przygody z morsowaniem, jednak mamy taką zasadę że każdy sam musi podjąć decyzję o kąpieli, zadbać o swoją kondycję fizyczną i zdrowie. A korzyści są ogromne np.: hartownie ciała, hartownie psychiki, zwiększenie odporności na infekcje, redukcja cellulitu, poprawa wydolności, poprawa metabolizmu, lepsze ukrwienie skóry…
Ilość kąpiących się z roku na rok rośnie, to mnie bardzo cieszy, bo świadczy o tym, że morsowanie się rozwija, ludzie doceniają jego walory. W grupie, która otworzyła z nami sezon było wielu mieszkańców Iławy, myślę że najwięcej spośród siedmiu edycji. Ale oczywiście nie zabrakło morsów z regionu tj. Ostródy, Dobrego Miasta, Miłomłyna, Olsztyna, Elbląga, Sztumu, Susza, Prabut, Nowego Miasta Lubawskiego, Lubawy. Nasze święto ma zatem zasięg regionalny.

Organizacja sobotniej imprezy spoczęła na barkach prezesa Stowarzyszenia Karola Wilczyńskiego, członków zarządu: Wojciecha Sztachańskiego (wiceprezesa), Daniela Flakowskiego (sekretarza), Krzysztofa Wilczyńskiego (skarbnika), którego w klubie nazywa się ojcem założycielem, bo to od niego zaczęło się wszystko. W organizację zaangażowani byli wszyscy członkowie stowarzyszenia, którzy jak zaznacza Karol Wilczyński, są niezastąpieni i chętnie angażują się w działania i wszyscy razem tworzą naprawdę zgrany zespół.

Aktualnie Stowarzyszenie Iławski Klub Lodowaci liczy 35 osób.
— W organizacji sobotniej kąpieli współpracowaliśmy z lokalnymi organizacjami i firmami - mówi Karol Wilczyński. — Np. pamiątkowe znaczki zrobiły nam panie z Biblioteki Miejskiej, ciasta – swoją drogą naprawdę polecam! – zamówiliśmy w PSONI koło w Iławie, przy okazji zbieraliśmy datki na busa dla nich. Lokalne firmy również nas wspierają, właściciel tartaku Self z Iławy przekazał nam nieodpłatnie drewno na opał, zaś firmy Konstal koksowniki/drewniaki, przy których morsy ogrzewały się po kąpieli. Firma Matomix wykonała pamiątki dla debiutantów, a właściciel Gabinetu Medycyny Naturalnej Erdene, ufundował karnety na swoje zabiegi. Wspiera nasz też Bank Spółdzielczy w Brodnicy, oddział w Iławie, oraz regularnie od początku powstania A.G.L.A Ubezpieczenia Krzysztof Wilczyński. Bardzo wzbogacił naszą imprezę Dominik Jaskulski, który zgodził się być konferansjerem tego wydarzenia, a już niedługo pewnie zostanie morsem, oraz Dariusz Paczkowski, który również nas zaszczycił i opowiedział coś ciekawego. To bardzo ważne, aby budować takie relacje w organizacji i na zewnątrz jej aby sprzyjały jej rozwojowi, a ona służyła ludziom. Ogromnym wsparciem była również dotacja którą otrzymaliśmy na realizację zadania publicznego od Urzędu Miasta Iława, w ramach Kampanii Aktywnie i Zdrowo. Dzięki niej również latem działaliśmy, organizując spływy kajakowe i rodzinną wycieczkę rowerową. Jeszcze raz serdecznie gratuluję wszystkim, którzy zażyli kąpieli po raz pierwszy, oraz wszystkim zaangażowanym w organizację.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5