Kontenerów dla dłużników nie będzie? WSA wydał niekorzystny dla burmistrza wyrok

2017-10-18 09:31:26(ost. akt: 2017-10-18 09:47:49)
Koszt zakupu siedmiu kontenerów mieszkalnych wyniósł niewiele ponad 100 tysięcy złotych

Koszt zakupu siedmiu kontenerów mieszkalnych wyniósł niewiele ponad 100 tysięcy złotych

Autor zdjęcia: archiwum ITBS

Adam Żyliński walczy o postawienie przy ul. Kolejowej kontenerów mieszkalnych dla iławian nie płacących za korzystanie z lokali i jednocześnie takich, z którymi są problemy. Póki co, burmistrz Iławy przegrywa 0:3. Ostatnia porażka nastąpiła w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Żyliński nie składa jednak broni i po przegranych "bitwach" i tak liczy na zwycięstwo w całej "wojnie".
Temat kontenerów dla dłużników zalegających z opłatami (ale jednocześnie takich, którzy — delikatnie rzecz ujmując — nie potrafią zachować się zgodnie z normami życia w społeczeństwie) niczym bumerang wraca na nasze łamy i na obrady sesji rady miasta. Przykład ostatni: pod koniec września opublikowaliśmy artykuł:
Kontenerowy straszak działa. Dłużnicy przynoszą nawet po 10 tysięcy złotych!
Jak się okazuje, postawienie kontenerów przy ul. Kolejowej stoi jednak pod dużym znakiem zapytania.

Pisaliśmy o tym wielokrotnie, jednak przypomnijmy: nie wszyscy radni są za tym, aby dłużników przenieść do kontenerów. Pojawiają się kwestie moralne, czy przesiedlać ludzi do malutkich "puszek" czy nie (temat ten podnosiła m.in. Ewa Jackowska). Jednak to nie dzięki poczuciu litości czy ludzkiej solidarności nie dojdzie, póki co, do realizacji kontrowersyjnej uchwały.

Ryszard Kabat prawie przy każdej okazji podkreślał, że plan zagospodarowania tej części miasta nie dopuszcza przy ul. Kolejowej tego typu zabudowy. Radny (a na co dzień także dyrektor wydziału geodezji i nieruchomości w starostwie powiatowym w Iławie) ma sto procent racji, co właśnie potwierdził swoim wyrokiem Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie. Ale po kolei.

•••
Burmistrz wystąpił do starostwa powiatowego w Iławie z wnioskiem o postawienie przy ul. Kolejowej kontenerów mieszkalnych, jednak decyzja była odmowna. W urzędzie powiatowym stwierdzono bowiem, że — jak już wspomnieliśmy — plan zagospodarowania Iławy odrzuca taką możliwość. Adam Żyliński zaskarżył decyzję starostwa u wojewody, ten jednak podtrzymał opinię starostwa. Wówczas już było 0:2.

Burmistrz Iławy chce mimo wszystko wprowadzić w życie swoją autorską uchwałę. Odwołał się więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjny w Olsztynie. We wtorek 3 października WSA wydał wyrok, oznaczający 0:3.
Wyrok oddala skargę burmistrza Iławy na decyzję wydaną wcześniej przez starostwo powiatowe w Iławie. Właśnie tworzone jest, na wniosek Urzędu Miasta, uzasadnienie wyroku. Do iławskiego ratusza trafi ono nie później niż w piątek 20 października — mówi sędzia WSA Alicja Jaszczak-Sikora.
— Tak się składa, że byłam sędzią orzecznikiem w tym procesie i mogę potwierdzić, że przyczyną oddalenia skargi jest niezgodność uchwały z miejscowym planem zagospodarowania miasta Iława — dodaje Alicja Jaszczak-Sikora.

•••
Negatywna decyzja WSA nie zamyka burmistrzowi Iławy dróg walki o kontenery, może jeszcze odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
— I tak też uczynimy — zapowiada Adam Żyliński, z którym skontaktowaliśmy się dziś rano.

— Poza tym burmistrz może dążyć do wprowadzenia zmian do miejscowego planu zagospodarowania tej części miasta, co z resztą czyni — mówi Ryszard Kabat.
— Widzieliśmy już przygotowane studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które dopuszcza przy ul. Kolejowej zabudowę mieszkaniową. Coś mi się zdaje, że większość radnych będzie za przyjęciem tych zmian — dodaje radny.

— Nie ukrywam, że na potrzeby wprowadzenia uchwały o kontenerach mam przygotowane dwa scenariusze — mówi Żyliński. — Plan A zakłada wyjaśnienie sprawy na drodze sądowej. Jeśli to nie da efektów, to wdrożymy Plan B, czyli zmienimy plan zagospodarowania przestrzennego i doprowadzimy go do takiej formy, jakiej życzy sobie starostwo powiatowe — tłumaczy burmistrz.

A kto za to wszystko zapłaci?
— Oczywiście, że ratusz, czyli my wszyscy. I nie tylko mowa tu jest o kosztach poniesionych w WSA czy nawet NSA, ale przede wszystkim o pieniądzach wydanych na kontenery — odpowiada Kabat.
Jak nam przy okazji ostatniej rozmowy przekazał Zbigniew Pawłowski, prezes Iławskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego (zarządza miejskim zasobem mieszkań), siedem kontenerów — w tym dwa podwójne — aktualnie znajduje się na terenie zakładu produkcyjnego w Łochowie. Koszt ich zakupu wyniósł niewiele ponad 100 tysięcy zł.

— Tak czy inaczej, doprowadzimy do tego, że kontenery w końcu staną przy ul. Kolejowej. Szkoda tylko, że cały proces tak się przedłuża, a kontenery stoją puste — kończy Adam Żyliński.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5