Arkadiusz Klimek trenerem GKS-u Wikielec do końca rundy jesiennej

O rozstaniu się trenera Wojciecha Tarnowskiego z GKS-em informowaliśmy na początku poprzedniego tygodnia. Za przygotowanie zespołu seniorów do ostatniego pojedynku z Widzewem Łódź odpowiadał już dotychczasowy asystent, Arkadiusz Klimek. Przejął drużynę zajmującą ostatnie miejsce w tabeli III ligi, z jednym punktem na koncie.

Trzeba przyznać, że debiut Klimka w roli pierwszego trenera zespołu z gminy Iława wypadł znakomicie — gospodarze dzięki uporowi, ambicji, ale też skuteczności zremisowali z walczącym o awans Widzewem. Zobaczyć po takim spotkaniu skwaszoną minę trenera Franciszka Smudy na stadionie we wsi Wikielec — bezcenne!

Zapewne ten sensacyjny wynik tylko umocnił notowania Klimka wśród osób zasiadających w zarządzie klubu z Wikielca.
— Do końca rundy jesiennej, czyli w pięciu kolejnych meczach, trenerem naszej drużyny będzie Arek Klimek — zapowiada dziś Krzysztof Sadowski, prezes klubu.

— Po remisie w spotkaniu z Widzewem zespół uwierzył, że może powalczyć z każdym — mówi Klimek. — Trzeba jednak pamiętać, że na takie spotkania jak sobotni pojedynek z klubem z Łodzi nie trzeba specjalnie nikogo motywować. Dopiero w kolejnych meczach przekonamy się, na co nas stać. Jedziemy teraz na spotkanie z MKS-em i chętnie przywieziemy jakieś punkty z Ełku — dodaje szkoleniowiec, który do tej pory odpowiadał przede wszystkim za szkolenie orlików w GKS-ie.
W kwestii formalnej: szkoleniowiec nie posiada honorowanej przez PZPN licencji trenerskiej UEFA A, więc szybko musi zgłosić się na kurs uzupełniający.

Klimek nie może narzekać na swoją karierę piłkarską. W jej trakcie grał m.in. w Unii Susz, Jezioraku Iława, Stomilu Olsztyn, Zagłębiu Lubin. Podczas występów w barwach greckiego Panionosu Ateny miał okazję zmierzyć się ze słynną FC Barceloną w europejskich pucharach.
Po powrocie do Polski na krótko zakotwiczył w Wiśle Płock, by potem ruszyć na Litwę (FBK Kowno; w jego barwach zmierzył się m.in. z Liverpool FC), do Szkocji (Heart of Midlothian FC), na Łotwę (Metalurgs Lipawa).

Ba! Klimek swego czasu był powołany do reprezentacji Polski (mecze eliminacyjne MŚ 2002, z Norwegią i Armenią), jednak debiutu nie zaliczył. Teraz życzymy mu powodzenia na ławce trenerskiej.