Derby dla Sokoła, GKS Wikielec wciąż nie potrafi przełamać paskudnej serii [ZDJĘCIA]

Rolimpex GKS Wikielec – Sokół Ostróda 2:3 (0:1)
0:1 - Daniel Mlonek (15), 0:2 - Adrian Bieńkowski (55), 0:3 - Patryk Rosoliński (56), 1:3 - Paweł Sagan (63), 2:3 – Piórkowski (65)

GKS: Malanowski - Jajkowski, Koprucki, Kacperek, Sobociński, Sagan, Łukasik, Wypniewski (60 min. Śledź), Nowiński (86 min. Zakrzewski), Kolcz, Piórkowski.
SOKÓŁ: Kotkowski - Bieńkowski, Pluta, Paczkowski, Ciach (70 min. Otręba), Rosoliński (66 min. Roszkiewicz), Mlonek (65 min. Jankowski), Gajewski (87 min. Wojciechowski), Korzeniewski, Buczkowski, Słowicki.

Rolimpex GKS Wikielec rozegrał dobre spotkanie. Zespół trenera Wojciecha Tarnowskiego podniósł się z kolan przy stanie 0:3. Widać było hart ducha tej ekipy. Zabrakło czasu, by zdobyć ten upragniony jeden punkt.
Jest to kolejny mecz, w którym zawodnicy z Wikielca mogą pokusić się o korzystny rezultat i zdobyć punkty, ale tak się nie dzieje. Następne spotkanie GKS rozegra w sobotę 23 września o godz. 19,00 w Sulejówku z miejscową Viktorią, natomiast przed własną publicznością zagra w piątek 29 września o 18.00 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.

Po meczu z Sokołem trener Wojciech Tarnowski stwierdził:
- Nie byliśmy zespołem słabszym, byliśmy blisko wywalczenia punktu w tym meczu. Szkoda, że trzy punkty pojada do Ostródy. A my gramy dalej i szukamy swej szansy w następnych spotkaniach.