WPP: Nie dla wszystkich urodziny były w pełni szczęśliwe [ZDJĘCIA, SKRÓT]

2017-09-14 09:51:35(ost. akt: 2017-09-14 11:15:15)
Derby to derby - walka musi być

Derby to derby - walka musi być

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Podczas środowego meczu 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski piłkarze Rolimpexu GKS-u Wikielec pokazali iławskiemu Jeziorakowi jaka jest jeszcze, mimo wszystko, różnica w kulturze i poziomie gry obu ekip. W ćwierćfinale WPP zameldowała się także Amex Bączek Unia Susz, która pokonała na wyjeździe Olimpię Olsztynek.

Jeziorak Iława - Rolimpex GKS Wikielec 0:4 (0:2)
1:0 - Wypniewski (28), 2:0 - Nowiński (45), 3:0 - Kacperek (77), 4:0 - Koprucki (81)

JEZIORAK: Jędrzejewski - Krajewski (46 Foj), Kressin, Kaszlewicz, Kowalski (89 Słomski), Suchocki, Rzeźnikiewicz (61 Parulis), Madej, Święty (76 Kuchnik), Galas, Figurski
GKS: Malanowski - Kolcz, Koprucki, Jajkowski, Sagan, Kacperek, Piórkowski, Nowiński (78 Zasuwa), Sobociński (72 Tomczyk), Wypniewski (84 Zakrzewski), Śledź (46 Łukasik)

Dla kibiców piłki nożnej z Iławy i okolic (czyli w tym przypadku przede wszystkim z Wikielca) wczorajsze spotkanie było czymś więcej niż tylko kolejnym meczem. Na przeciw siebie stanęły kluby, które jeszcze dobrych kilka lat temu były dokładnie w odwrotnych miejscach: to Jeziorak walczył w lidze „centralnej” (II i III), a GKS rywalizował na boiskach okręgówki a następnie IV ligi. Rzeczywistość futbolowa zmieniła się jednak na tyle, że teraz powstający z kolan Jeziorak gra o dwie klasy niżej (co oczywiście też może się zmienić, na koniec sezonu...).

Do tego dochodzi fakt, że aż siedmiu piłkarzy obecnej kadry klubu z Wikielca którzy zagrali w pojedynku WPP, to wychowankowie Jezioraka (bramkarz Jacek Malanowski, do tego Remigiusz Sobociński, Kacper Zakrzewski, Borys Piórkowski, Paweł Kolcz, Paweł Sagan, Cezary Nowiński). Gdyby tak połączyć te dwie drużyny...

Jeziorak przystępował do tego meczu jako pewny lider swojej ligi, natomiast GKS zalicza właśnie koszmarną serię siedmiu przegranych pojedynków z rzędu – w tabeli III ligi ma zero punktów. Zdawałoby się więc, że mimo wszystko większe nerwy mogą towarzyszyć gościom, jednak było odwrotnie. Jeziorak w pierwszych fragmentach spotkania nie grał źle, ale brakowało pomysłu i spokoju w rozegraniu piłki na połowie rywala. Natomiast zespół trenera Wojciecha Tarnowskiego (iławski stadion jako zawodnik i szkoleniowiec poznał jak mało kto) punktował przeciwnika ze skutecznością rasowego boksera. Iławianie w trakcie pierwszej połowy może raz poważnie zagrozili bramce Malanowskiego (wraca do gry po ciężkim urazie głowy), a GKS przez pierwsze 45 minut strzelił już dwa gole. Kolejne dwa, zdobyte w ostatnim kwadransie gry załatwiły sprawę awansu.

Wczoraj urodziny obchodził piłkarz Jezioraka Rafał Kuchnik, zawodnik pojawił się w drugiej części gry, czego zresztą domagali się kibice (nie zabrakło też gromkiego Sto Lat!). Dla wychowanka biało-niebieskiego klubu święto, z uwagi na porażkę w meczu WPP, nie do końca może uchodzić za szczęśliwe. Więcej radochy miał pewnie... Marcin Karczewski. Napastnik Unii Susz też miał wczoraj jubileusz narodzin, który ozdobił dwiema bramkami w meczu z Olimpią Olsztynek. O tym poniżej.

Iławian czeka w najbliższy weekend ciężki ligowy mecz z wiceliderem okręgówki, Huraganem II Morąg (sobota 16 września, godz. 16.30). Do spotkania dojdzie na stadionie przy ul. Sienkiewicza. Może dla trenera Wojciecha Figurskiego będzie to dobry moment, aby od początku spotkania nie wychodzić na boisko, tylko na grę swojej drużyny popatrzeć z boku (a nawet delikatnie z góry)? Perspektywa i ocena są zupełnie inne, więcej i lepiej widać. Kibice też powoli się tego domagają.

Skrót meczu Jeziorak - GKS Wikielec
Publikujemy dzięki uprzejmości JeziorakTV

Olimpia Olsztynek – Amex Bączek Unia Susz 1:3 (1:2)
1:0 – Malanowski (13), 1:1 – Hanas (38), 1:2 – Karczewski (42), 1:3 – Karczewski (49)

UNIA: Banasiak – Laskowski, Wiśniewski, Hanas, Bieńkowski, Kołakowski (62 Kruszyński), Lewandowski (46 Kowalczyk), Kwiatkowski, Karczewski, Staniec (78 Krause), Gerych (46 Płoski)

Unia poprawiła skuteczność w porównaniu z ostatnim meczem ligowym z Błękitnymi Orneta. Akurat w Olsztynku piłkarzom trenera Jarosława Płoskiego wybitnie pomagały słupki bramek.

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, a gola zdobył... iławianin Łukasz Malanowski (brat Jacka, bramkarza GKS-u Wikielec). Pod koniec pierwszej połowy suszanie najpierw doprowadzili do remisu do golu Szymona Hanasa po strzale bezpośrednio z rzutu wolnego (piłka odbiła się po drodze od słupka). Cztery minuty później goście już prowadzili za sprawą jubilata Marcina Karczewskiego (tu także piłka uderzyła w słupek przed przekroczeniem linii bramkowej). Wynik chwilę po przerwie ustalił ponownie Karczewski – tym razem jednak piłka po drodze najpierw odbiła się od słupka, a następnie od bramkarza Olimpii.
Unia awansowała do kolejnej rundy WPP (ćwierćfinały zostaną rozegrane w kwietniu 2018), a w najbliższy weekend gra u siebie ligowy mecz z Tęczą Miłomłyn.

Do kolejnej rundy WPP awansowały także zespoły: Znicz Biała Piska, Finishparkiet NML, Sokół Ostróda, Huragan Morąg i LKS Różnowo.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. maYhem #2327980 | 83.6.*.* 14 wrz 2017 18:25

    Nie raz się zaskakuje, na pewno idzie się nieźle uśmiać (ale tak było i będzie, stadion to miejsce specyficznego nurtu słownego), tylko, że czasem jest to krytyka dla samej krytyki. Nie ma się co oszukiwać Figurski nie był, nie jest i nie będzie demonem techniki, ale jako napastnik ma świetne liczby, a napastnika rozlicza się z ilości strzelonych bramek a tu nie ma się do czego przyczepić..., ale wystarczy tylko jedno złe zagranie i już komentarz typu zejdź z boiska... Na ten moment czyli 3. sezon to Jeziorak z Figurskim jako grającym trenerem się sprawdza. Fizycznie na tle drużyn ze swojego poziomu ligowego klub wygląda dobrze, ustawieniem nie wiem, kilka sensownych zmian w ustawieniu czy wejść z ławki widziałem. Pewnie tak będzie jak piszesz, ale gdy drużyna będzie gorzej sobie radzić... teraz po co? Drwęca, Concordia, Wikielec to wyższy poziom, nauka na przyszłość! Tu już nie chodzi o krytykowanie klubu tylko o takie szablonowe hasła... które są słyszalne na każdym meczu, a klub większość z tych meczy wygrał, a Figur strzelił bramki. Po prostu nie zgadzam się z tezą, że na ten moment Figur powinien siadać w miejscu przeznaczonym dla trenera, gdyż wszelkie statystyki temu przeczą. Również Pozdrawiam

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Mateusz Partyga/Gazeta Iławska #2327965 | 89.230.*.* 14 wrz 2017 17:53

    Widzę, że ten fragment o trenerze Figurskim został potraktowany jako atak, co w ogóle nie było moim zamysłem. Bardziej jest to podpowiedź, bo jakby nie było – z perspektywy ławki czy trybun mecz ogląda się zupełnie inaczej niż z boiska. Osobiście polecam „gniazdo” z którego Karol Synowiec nagrywa mecze lub nawet górkę pod orzełkiem (dobrze widać ustawienia zespołu). Nikt tu nie podważa umiejętności piłkarskich Wojtka Figurskiego, ale w ogóle nie o tym mowa. Mowa tu o Figurskim-trenerze, nie o Figurskim-piłkarzu (choć faktem jest, że rasowych napastników brakuje aktualnie w Jezioraku). Na pewnym poziomie rozgrywek tryb grającego trenera przestaje się sprawdzać, o czym już przekonał się niejeden szkoleniowiec. Moim zdaniem: tym bardziej w przypadku napastnika, bo np. z bramkarzami lub obrońcami będącymi trenerami sytuacja jest już trochę inna (z tyłu więcej widać). W przypadku kolejnych awansów trener Figurski zapewne tak postąpi i zejdzie z placu gry. A co do słuchania kibiców: co w tym złego? Czasami też posłuchaj, warto, jeszcze byś się zaskoczył. Zauważyłem jedną rzecz: o Jezioraku można pisać dobrze lub wcale, bo nagle podnoszą się głosy, że krytykujący próbują w jakiś sposób wpłynąć negatywnie na odbudowujący się klub. Bzdura! Pamiętajmy, że buta, próżność i bujanie z głową w chmurach już raz zgubiły nasz klub. Pozdrawiam, Mateusz Partyga.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Jeziorak #2327939 | 83.6.*.* 14 wrz 2017 17:20

    Ci sami kibice co się tego domagają psioczyli w B klasie, że wyżej to sobie jak to krzyczą "Ronaldo" nie postrzela, a w A klasie w 21. meczach 27. goli a i teraz w LO w 6. meczach 7. goli. Jak na napastnika to bardzo dobre liczby więc ocb? Jako trener 2. sezony 2. awanse i teraz lider LO, do tego świetne występy w WPP. Może po prostu czasem lepiej wybić się ponad poglądy tych co pie?rzą od rzeczy bo to takie modne i spojrzeć na rzeczywistość i w przyszłość która dla tego klubu rysuje się naprawdę w końcu pozytywnych barwach. Figur na ten moment ma wszelkie predyspozycje by być kolejnym dobrym trenerem z regionu, a i jako napastnik choćby grą głową robić różnice na boisku. A Wikielec - jest mi tak obojętny, że wolałem chodzić na Jeziorak w B klasie niż kiedykolwiek zawitać w Wikielcu, choćby grali w Ekstraklasie i nie wiem jak tym wychowankom Jezioraka nie wstyd grać dla tak blisko domu a nie w domu i reprezentować wieś Wikielec! A czy mecz z rezerwami Huraganu będzie ciężki w obliczu faktu, że tego samego dnia o 13. pierwsza drużyna Huraganu gra z Widzewem – no pewnie nie!

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Tery #2327794 | 109.95.*.* 14 wrz 2017 14:09

    Gdyby babka miała wasy

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5