Błękitna Wstęga Jezioraka: Piotr Tarnacki w półtorej godziny pokonał trasę Iława – Siemiany! [ZDJĘCIA]

2017-09-03 12:06:09(ost. akt: 2017-09-03 12:33:31)
Katamaran Roca Volvo w środku floty, tuz przed startem

Katamaran Roca Volvo w środku floty, tuz przed startem

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Zaledwie godzinę i trzydzieści trzy minuty potrzebował Piotr Tarnacki, aby na swoim katamaranie pokonać trasę z Iławy do Siemian. Wielokrotny mistrz świata w klasie micro zdobył tym samym Błękitną Wstęgę Jezioraka 2017. Dziś koniec żeglarskich zmagań.

Przełom sierpnia i września to w Iławie tradycyjny już czas rozgrywania największych i jednych z najstarszych regat żeglarskich. Tydzień temu na Jezioraku pływała znana wszystkim wodniakom „PePeJotKa”, czyli eliminacje Pucharu Polski Jachtów Kabinowych. W ten weekend na najdłuższym jeziorze w Polsce walczą uczestnicy regat „O Błękitną Wstęgę Jezioraka”. To już 45 edycja tej imprezy.

Zawody rozpoczęły się jak zwykle od mającego kilkanaście kilometrów wyścigu na trasie Iława – Siemiany. Widok „kotłujących się” tuż przy iławskim nabrzeżu jednostek potrafi zrobić wrażenie. W gronie startujących sporo przyjezdnych, ale też mnóstwo iławian i mieszkańców pobliskich miejscowości.

Pierwszy na metę wpłynął Piotr Tarnacki, wielokrotny mistrz świata w klasie micro, dla którego był to drugi z rzędu start w Błękitnej. Tarnacki pływa na katamaranie Roca Volvo.
- Zwycięzca tę trasę pokonał w czasie godzina i trzydzieści trzy minuty, to prawdopodobnie rekord tego wyścigu – mówi Michał Maśkiewicz z Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji, organizator Błękitnej. Jeśli tak, to Tarnacki dopiął w końcu swego, bo już w zeszłym roku chciał przepłynąć (prawie cały) Jeziorak w rekordowym czasie.
Druga na mecie była Delphia, zeszłoroczna mistrzyni, z Arkadiuszem Sendlewskim za sterem. Trzeci był Latający Holender (sternik Maciej Lunitz). W tym roku nie startuje jacht Hornet, który wygrywał regaty kilkanaście razy z rzędu.

Na rozlewisku siemiańskim odbyły się w sobotę jeszcze dwa wyścigi, dziś kolejne dwa a trzecim będzie powrót do Iławy, na ceremonię dekoracji najlepszych.

***
- Nie ma prasy lokalnej, pochowali się gdzieś po krzakach – mówił jeden z miłośników żeglarstwa obserwujący start wyścigu O Błękitną... z pomostu bazy wioślarskiej. No to się ładnie przedstawiliśmy, powiedzieliśmy, że jesteśmy z „Gazety Iławskiej” i że o regatach odbywających się na Jezioraku (takich jak PPJK czy właśnie Błękitna) piszemy przed ich rozpoczęciem, w trakcie oraz po. Przyznał, że Iławskiej nie kupuje, na nasz portal nie wchodzi, więc skąd ma chłopina wiedzieć? Między innymi z myślą o nim (może zapamiętał) podamy wkrótce wyniki rywalizacji we wszystkich klasach.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5