Felieton Beaty Lenartowicz: Człowiek jest częścią natury

Na nocleg wybraliśmy ustronne miejsce z dala od hałasu i ludzi. Dopiero teraz czuję jak bardzo było mi to potrzebne. Nic tak nie neutralizuje stresów jak szum wiatru, kołysanie trzcin, zielona ściana lasu i woda, w której zanurza się zachodzące słońce. Siedzę na łódce pod kwitnąca lipą i wreszcie nikt ode mnie nic nie chce. Tylko kilka książek, które kuszą aby je przeczytać. Myślę sobie jacy my jesteśmy bogaci mieszkając na Jeziorakiem. Mamy mnóstwo wody, lasów, zróżnicowany teren i wiele wysp na jeziorze. Matka Natura była bardzo dla nas hojna. Tu można prawdziwie wypocząć. Musimy tylko pamiętać o jednym: my jako ludzie jesteśmy częścią przyrody, a nie jej panami. Konsumpcyjny styl życia i przekonanie, że wszystko na ziemi jest człowiekowi podległe, pozwala nam często o tym zapominać. Dopiero w obliczu szalejących żywiołów: powodzi, tsunami, tornad, trzęsień ziemi zauważamy jak niewiele znaczy ta nasza władza nad naturą. Wtedy jesteśmy jak mrówki, które można łatwo zdeptać, jak motyle, które gdy mocno wieje wiatr znosi gdzie tylko chce. Na nic nasza inteligencja wsparta przemyślnymi urządzeniami. Dla żywiołu znaczymy tyle co dla nas najmniejszy robaczek. Jesteśmy nieodłączną częścią przyrody i warto mieć tego świadomość. To co możemy dla niej zrobić to dbać o nią. W podstawowej skali znaczy to chociażby, aby zostawić miejsce, w którym odpoczywamy w stanie takim, w jakim je zastaliśmy. Przecież to od nas zależy czy następne pokolenia będą mogły cieszyć się czystą wodą i świeżym powietrzem. Dostając rozum i wolną wolę zostaliśmy zobligowani do bycia strażnikami natury. Jeżeli nie wypełnimy tego zadania to nie będzie już żadnej przyszłości.

"Zadowolić się tym, co przyroda ci dała to głupota, a także bezczelność." - Agata Christie

Beata Lenartowicz