MMA: Przed Patrykiem Duńskim kolejna zawodowa walka za zachodnią granicą

Do tej pory iławianin wygrał cztery zawodowe pojedynki, w trzech musiał uznać wyższość rywala. Ostatnia walka miała miejsce we wrześniu 2016 roku we Frankfurcie nad Odrą. Podczas meczu MMA Niemcy — Polska Duński (24 lata) pokonał przez nokaut już po 42 sekundach reprezentanta gospodarzy, Davita Karapetiana.

— Od tamtej pory cały czas ostro trenuję, ale właściwie nie stoczyłem żadnej walki. Zawsze coś stawało na przeszkodzie; a to kategoria wagowa, a to inne kwestie. W końcu jednak udało się znaleźć rywala. W związku z tym, że ważenie odbywa się w dzień gali, ustaliliśmy, że limit wagowy wynosi 70 kg — mówi Patryk Duński. Pojedynek zakontraktowany jest na trzy pięciominutowe rundy.

Iławianin do walki z najbliższym rywalem przygotowywał się — pod okiem klubowego trenera Dawida Tarasiewicza — między innymi podczas pobytu w Anglii. Patryk trenował i sparował na przykład w londyńskim klubie London Shootfighters, którego najbardziej znanym zawodnikiem jest walczący na galach Bellatora Michael Page.

Jonny Kruschinske to doświadczony, 30-letni fighter. Bilans jego walk to 16 zwycięstw, 20 porażek i 2 remisy.
— Trzeba jednak zauważyć, że tylko pięciokrotnie przegrywał przez KO, TKO lub poddanie. Aż piętnaście pojedynków przegrał po decyzji sędziów. Z kolei sam dwanaście walk wygrał po tym, jak jego rywal poddawał się — zauważa zawodnik Arrachionu, który dodaje, że największą bronią najbliższego rywala jest jego nieprzewidywalność.
— Kruschinske potrafi zaskoczyć, zwłaszcza w końcówce walki, jednak będziemy na to przygotowani. Nasza taktyka zakłada przejęcie inicjatywy, ciągły pressing i punktowanie rywala, między innymi po ciosach w parterze — Duński zdradza plan na walkę z pochodzącym z Drezna reprezentantem Niemiec.