Wiosna we Frednowach i w Wilczanach

Zaraz po kalendarzowym anonsie nowej pory roku przedszkolaki i uczniowie z frednowskiej placówki postanowili sprawdzić na własne oczy, czy wiosna rzeczywiście nas zaszczyciła swoją obecnością. Najpierw przedszkolaki podjęły się zadania przepędzenia złej pani Zimy.
„Marzanno, Marzanno Ty zimowa panno. My Cię dziś spalimy, bo nie chcemy zimy”
Zgodnie uznały przedszkolaki z Przedszkola we Frednowach. Wspólnie ze swoimi wychowawczyniami wykonały zimową kukłę a następnie korzystając z piękniej, już wiosennej pogody wybrały się na pierwsze ognisko w tym roku, gdzie została spalona Marzanna. Radości nie było końca. W końcu każdy uwielbia wiosnę.
Kukła ją symbolizująca nie miała szans na przetrwanie. Uczniowie zaś udali się na wiosenne rozpoznanie i wyszukiwanie najdrobniejszych śladów wiosennych na terenie Frednowów oraz niedalekich Wilczan. Po rozwiązaniu wiosennych quizów klasowych i przygotowaniu specjalnych koszulek na tę okazję dzielni uczniowie zebrali się w hollu szkolnym w celu ostatecznego zamknięcia wszelkich zimowych pozostałości. Oznaczało to podsumowanie wielu imprez i odbiór należnych dyplomów. Okazało się, że oczekiwały na nich tytuły „Orłów Matematycznych” oraz piłkarskich. A potem w terenie doskonalono techniki korzystania z kompasów i lornetek. Wiośnie nie udało się przed nimi ukryć: przelatywały żurawie, świergotały skowronki i uśmiechały się do rajdowiczów wesołe przebiśniegi. Co najważniejsze: wyjrzało spoza chmur kapryśnie słoneczko, co wszystkim od razu poprawiło humory. Po zwycięskim powrocie w całości i niezłej formie wygłodniałe towarzystwo rzuciło się do spożywania obiadu oraz pieczonych kiełbasek.
Wiosna we Frednowach stała się faktem: wśród uczniów zapanował nastrój radości i oczekiwania, tym razem na następną porę roku. A z nią – i na wakacje…

B. Flis,A. Łomżyńska; fot. K. Grochowiecka, A. Łomżyńska