Bal Myśliwski Koła Łowieckiego Łabędź [ZOBACZ ZDJĘCIA]

2017-03-01 17:10:56(ost. akt: 2017-03-01 15:28:18)

Autor zdjęcia: Źródło: Koło Łowieckie Łabędź Iława

W sobotę 25 lutego odbył się w Zajeździe Chełmżyca coroczny Bal Myśliwski zorganizowany przez Koło Łowieckie "Łabędź".

Bal jak co roku okazał się bardzo udaną imprezą, co w szczególności było zasługą głównego organizatora, prezesa Koła Bogdana Fabińskiego, przy pomocy całego Zarządu Koła - czytamy na profilu facebookowym Koła. — Cele, które przyświecają organizacji balu to głównie integracja kolegów myśliwych i wszystkich przyjaciół naszego Koła - czytamy na stronie Koła. Jest też wspaniałą okazją do podziękowania kolegom, którzy w sposób szczególny wykazali się w pracy na rzecz Koła w minionym sezonie, oraz osobom niezrzeszonym w PZŁ, a ściśle współpracującymi z nami z racji pełnionych funkcji zawodowych.

Źródło: Koło Łowieckie Łabędź/facebook

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. iławianin #2192992 | 89.228.*.* 1 mar 2017 22:13

    Jednej rzeczy nie mogę pojąć. Jak można czerpać satysfakcję z mordowania zwierząt chroniących się w lasach? Przecież ci osobnicy fetujący swój związek pasibrzuchów z flintami, prężący się z dziecinną satysfakcją z otrzymania dyplomiku za ubicie żywych istot, jakoś nie wyglądają na zbytnio zagłodzonych. Więc nie zabijają wystraszonych zwierząt w lasach po to by się nimi najeść. Więc po co? By bezinteresownie zadać zwierzęciu ból, a potem nurzać się jego krwi? To wręcz ohydne. A wszelkie gadki o tzw. gospodarce leśnej, planowym odłowie, nie są warte nawet funta kłaków i wyglądają jedynie na szukanie alibi dla wyjaśnienia swych zapędów niegodnych cywilizowanego człowieka. Podobnie jak i farmazony o kultywowaniu starych tradycji łowieckich i innych bzdurach wymyślanych na poczekaniu by zatuszować swe niskie instynkty. Dawniej ludzie wybierali się na polowania by zdobyć w ten sposób pożywienie. A po co dzisiaj opasły, bogaty i rozleniwiony tzw. myśliwy wyrusza do lasu z miasta, w którym na pólkach sklepowych leżą całe połacie mięcha wszelkiego rodzaju? Zasadza się w lesie wygodnie i tchórzliwie, często z flaszką w ręce, na ambonie, pod którą wcześniej podrzucał naiwnym zwierzętom starą, spleśniałą paszę. Kiedy już zwabione w ten sposób zwierzę przyjdzie w to miejsce, do którego się przyzwyczaiło, to wali do niego kulami ze sztucera zaopatrzonego dodatkowo w nowoczesną lunetę, nie dając zwierzęciu żadnych szans. Potem dobija ranne, cierpiące zwierzę swym nożem myśliwskim, zdziera z niego skórę i kawałkuje jego jeszcze cieple ciało, którego i tak nie pożre bo przecież nie po to polazł do lasu, lecz dla swej nędznej satysfakcji, że znów mu się udało zabić jakieś żywe, czujące stworzenie. Jak mogą się tak upadlać ludzie uważający się najczęściej za elitę społeczną, za ludzi kulturalnych, przedsiębiorczych i obytych towarzysko? A potem tacy osobnicy spotykają się w knajpie na popijawie na swym myśliwskim sabacie ubrani w wytworne garniturki w towarzystwie pięknych pań, które nie omieszkały na tę okazję, czczącą zabijanie zwierząt w lesie, zrobić sobie odświętnych, tapirowanych fryzur i wbić się w szalenie wystrzałowe kiecki. Tyle tylko, czy temu wytwornemu towarzystwu nie śmierdzi posoka ze zwierzęcej krwi, którą wcześniej unurzane były jego wytworne łapy? Niepojęte...

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. koń #2192899 | 89.228.*.* 1 mar 2017 20:54

    Powinni bezpłatnie obejrzeć film Pokot

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5