Frednowskie jasełka czyli historia świętej rodziny od wigilii po Jordanki

2017-01-09 10:32:06(ost. akt: 2017-01-09 10:34:34)
Szkolno-przedszkolne jasełka we Frednowach. Wspaniałe efekty malutkich artystów. Występ w szkole i w kościele

Szkoła Podstawowa i Przedszkole we Frednowach postanowiły zorganizować teatrzyk jasełkowy. „Biedronki” zamieniły się w stado prześlicznych owieczek i baranków, zjednoczone siły nauczania początkowego wybrały królów, Matkę Boską i świętego Józefa, przydzielono zadania pasterzom i szkolnym konferansjerom. Panie zaproponowały teksty kolęd i po rozdaniu wszystkich ról rozpoczęła się ciężka praca. Aktorzy ćwiczyli na próbach, obsługa techniczna doskonaliła mikrofony i dźwięki, szkolni graficy pracowali nad scenografią. Wychowawczynie klas I-IV oraz opiekunki „Pszczółek” i „Biedronek” przez ostatnie przedświąteczne tygodnie nie miały ani chwili odpoczynku. Najstarsi uczniowie nie mogli się już doczekać szkolnego przedstawienia, bowiem im tym razem przypadła rola widowni. Ale w końcu nadszedł długo oczekiwany dzień premiery: i nawet ksiądz Marcin był zachwycony rezultatem. Bo szkolne przedstawienie udało się znakomicie. Odbyło się zresztą w szczególnym, bo ostatnim przed feriami świątecznymi-dniu. Potem jeszcze były klasowe wigilie, spotkanie opłatkowe pracowników szkoły i przedszkola – no i dziatwa rozjechała się i rozeszła do domów. Ale wieść o nadzwyczaj udanych szkolnych jasełkach rozniosła się szeroko i doszła do uszu i innych potencjalnych widzów, którym nie dane było oglądać jasełek w szkole Zadbali już o to dostojni goście , uczestniczący w czwartkowym przedstawieniu szkolnym. Ksiądz Maciej Pacynko zaprosił więc artystów do swego kościoła, by wzruszającym widowiskiem o narodzeniu Pana zakończyć liturgiczny okres Bożego Narodzenia w swojej parafii.
Ósmego grudnia kościół we Frednowach wypełniony był po brzegi.. Wierni przybywali z różnych miejscowości, by na własne oczy ujrzeć przepiękny występ miejscowych uczniów i przedszkolaków. Wielu ocierało ukradkiem oczy ze wzruszenia. Przepiękna msza, nastrojowe kolędy wygrywane przez pana organistę i wyśpiewywane przez zebranych oraz jasełka zamiast kazania pozwoliły zapomnieć o trzaskającym na dworze mrozie.
Ksiądz Proboszcz podziękował wszystkim zebranym za udział w tym wzruszającym i podniosłym pożegnaniu Bożego Narodzenia, nie szczędząc też podziękowań nauczycielkom, młodym artystom i nowemu księdzu Marcinowi, uczącemu we frednowskiej placówce religii.
Odczuwało się wyraźnie , iż Boże Dziecię z kolędy błogosławi i ojczyznę miłą, i wszystkie wioski z miastami, i dom z majętnością naszą całą…
Barbara Flis

Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: Frednowiak

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5