Policja złapała poszukiwanego 16-latka. Nie miał już na sobie kajdanek! [AKTUALIZACJA]

2016-11-10 09:59:42(ost. akt: 2016-11-10 11:23:02)

Autor zdjęcia: mat. policji

Od poniedziałku policjanci szukali na terenie powiatu iławskiego chłopaka, który uciekł im w momencie, gdy funkcjonariusze wykonywali czynności służbowe. Do zatrzymania poszukiwanego nieletniego doszło dziś rano (czwartek, 10. listopada) na terenie Iławy. Co ciekawe, nie miał on już na sobie kajdanek, w które był skuty w momencie ucieczki.
O ucieczce 16-latka z gminy Iława pisaliśmy we wtorek na naszym portalu. Tego dnia miał on trafić do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Kamionku Wielkim (powiat elbląski, gmina Tolkmicko).
— We wtorek mieliśmy go odebrać z policyjnej izby dziecka w Olsztynie, jednak nie pojechaliśmy tam, bo rano otrzymaliśmy telefon, że ten chłopak uciekł — mówiła nam Wiesława Karwel, sekretarz ośrodka.

Nie była to pierwsza taka akcja 16-latka. — Chłopiec ten już wielokrotnie uciekał z zamkniętych ośrodków. Teraz także tak się stało. Policjanci zdołali go odnaleźć, jednak później podczas wykonywania czynności na terenie gminy Iława zatrzymany oddalił się i od tej pory trwały jego poszukiwania — mówi Joanna Kwiatkowska, rzeczniczka prasowa komendy powiatowej policji w Iławie. Chłopak w momencie ucieczki miał założone kajdanki.

Od poniedziałku trwały poszukiwania 16-latka. Do zatrzymania doszło dziś rano na terenie Iławy. Policja nie chce zdradzać szczegółów, wiadomo natomiast, że chłopak nie miał już na nadgarstkach kajdanek. Twierdzi, że sam je zdjął i wyrzucił.

Skoro chłopak kolejny raz ucieka i nie chce trafić do ośrodka, to może jest jakiś poważniejszy powód takiego zachowania? Może obawia się powrotu do tego typu miejsca?
— Właśnie na ten temat prowadzimy z nim rozmowy. Sprawą 16-latka zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich, prowadzący rozprawę zadecyduje, co z tym chłopakiem stanie się w przyszłości. Być może są jakieś powody takiego zachowania — mówi rzecznik KPP Iława.

Wobec policjantów, którym uciekł nieletni, mogą być wyciągnięte konsekwencje służbowe.
— Sprawdzamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Jeśli zostanie wprowadzone postępowanie dyscyplinarne, to rzeczywiście wobec tych funkcjonariuszy mogą zostać wyciągnięte konsekwencje. W takim przypadku karą najmniej dotkliwą jest rozmowa dyscyplinująca, a najgorszą — wydalenie ze służby — tłumaczy Joanna Kwiatkowska.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. siemiany #2119610 | 83.6.*.* 24 lis 2016 11:45

    żenada, taką mamy policję!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. opis #2110360 | 82.160.*.* 10 lis 2016 19:14

    Wśród dużego grona zamkniętej patologii miał stracha i uciekł w miejsce mniejszej patologii.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. to #2110330 | 95.40.*.* 10 lis 2016 18:41

    Mnie w takiej służbie, z pięciu typów próbowało uciekać, i żaden nie miał szans. Koledzy pamiętacie ?, "kierownik".

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Andrzej #2110323 | 95.40.*.* 10 lis 2016 18:36

    Pewnie "biedny" krzyczał, że pedofile go gonią, a ludzie pomagali im, i policjanci musieli odstąpić, żeby szef Błaszczak ich nie "ścigał jak oni, takiego młodego chłopca, bo pewnie policjanci byli, są dorośli !. I pozamiatane !!!.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Ci policjanci to grubasy po 60? #2110233 | 88.156.*.* 10 lis 2016 17:04

      z astmą w typie Bijergen? Jeśli tak, to sio z policji.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (13)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5