Lider z Wikielca tym razem wygrał bez problemów

Rolimpex GKS Wikielec – GSZS Delfin Rybno 6:0
13 min. 1;0 Piotr Piceluk
20 min. 2;0 Paweł Łukasik
44 min. 3:0 Piotr Piceluk
54 min. 4;0 Paweł Łukasik
77 min. 5;0 Michał Kwiatkowski
90 min. 6:0 Adrian Płoski

WIKIELEC: Malanowski - Sobociński, Waląg, Piórkowski, Sagan, Kołakowski, Francuz, Tomczyk, Piceluk (57 min. Płoski), Łukasik, Matsiukiewicz

Do tego spotkania zespół z Wikielca przystąpił bez dwóch podstawowych zawodników: Piotra Kacperka i Pawła Alancewicza. Przed meczem zawodnicy i zgromadzona publiczność uczciła minutą ciszy pamięć zmarłego nagle Krzysztofa Malanowskiego, byłego piłkarza i trenera Jezioraka Iława, ojca piłkarzy Jacka (bramkarz GKS) i Łukasza Malanowskich. Po tym obie jedenastki przystąpiły do walki o ligowe punkty.

Mecz pod dyktando ekipy z Wikielca. GKS był dobrze usposobiony tego dnia, widać było dobrą dyspozycję wszystkich zawodników. Goście raz poważnie zagrozili bramce Jacka Malanowskiego, po strzale Mateusza Łożyńskiego w 44 minucie meczu. Golkiper z Wikielca sparował piłkę poza boisko.

Dwie bramki gospodarzy były dość ciekawe. W 54 minucie bramkarz gości dość daleko wybiegł i przytomnie zachował się Paweł Łukasik - strzelił do pustej bramki, tam stał jeszcze obrońca, ale nie zdołał wybić futbolówki i padła bramka. Ładna też była ostatnia akcja meczu, już w doliczonym czasie gry przebojem w pole karne wdarł się młody napastnik GKS Adrian Płoski i ładnym strzałem pokonał bramkarza gości.

Następny mecz Rolimpex GKS Wikielec rozegra w niedzielę 23. października o godz. 13,00 z rezerwami Stomilu Olsztyn w Jezioranach.

WR
ilawa@gazetaolsztynska.pl