Z wizytą u fizjoterapeuty: Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego i co dalej?

2016-09-01 17:40:11(ost. akt: 2016-09-01 13:49:45)
Im wcześniej udamy się do fizjoterapeuty tym lepiej, gdyż zwlekając jesteśmy narażeni na dodatkowe skutki uboczne zbyt długiego unieruchomienia kończyny

Im wcześniej udamy się do fizjoterapeuty tym lepiej, gdyż zwlekając jesteśmy narażeni na dodatkowe skutki uboczne zbyt długiego unieruchomienia kończyny

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Witam serdecznie! W dzisiejszym odcinku chciałbym poruszyć temat "popularnej" ostatnio kontuzji, jaką jest zerwanie więzadła krzyżowego przedniego (ACL).
Kto jest narażony na tego typu kontuzje? W większości osoby uprawiające czynnie sport. Jednak zdarzają się pacjenci, którzy nie mają nic wspólnego ze sportem, jak i tacy (to chyba najliczniejsza grupa), którzy z dnia na dzień, praktycznie prosto od biurka wstają i wyjeżdżają na narty lub zaczynają uprawiać innego typu sporty.

Dlaczego ta grupa jest najliczniejsza? Trzeba by było w tym momencie napisać coś o stabilizacji stawu. Każdy staw jest stabilizowany przez dwa rodzaje stabilizatorów: bierne (m. in. torebka stawowa, więzadła itd.) oraz czynne (mięśnie i ich ścięgna). Jeżeli ,,wstajemy od biurka” i jedziemy na narty, wcześniej nie przygotowując się na siłowni lub nie uprawiając żadnej innej aktywności ruchowej, to nasze mięśnie będą mniej wydolne niż u osób, które o ich kondycje dbają na co dzień.

Wracając do stabilności stawu. Jeżeli któryś ze stabilizatorów (bierny lub czynny) jest słabszy niż powinien być, to staw jest bardziej narażony na skręcenie lub zwichnięcie, co może prowadzić do uszkodzenia tkanek miękkich, w tym więzadła krzyżowego przedniego. Przygotowując się w prawidłowy sposób np. do wyjazdu na narty, nie zagwarantujemy sobie totalnej ochrony przed urazem, lecz zdecydowanie zmniejszymy ryzyko jego wystąpienia.

Co robimy jak już dojdzie do kontuzji?
Podstawa to prawidłowa diagnostyka, najlepiej wykonać rezonans i chirurg ortopeda w połączeniu z badaniem klinicznym z całą pewnością powinien wiedzieć: operujemy czy nie? Jeżeli jest diagnoza, że operujemy, to zaczynamy rehabilitację przedoperacyjną, która powinna trwać około 1,5 miesiąca. Po co? Po to, żeby przygotować staw i całą kończynę do operacji, późniejszej rehabilitacji oraz żeby wyedukować pacjenta, co może a czego nie może po zabiegu.

Po zabiegu od razu na 2/3 dzień udajemy się na rehabilitację. Zaczynamy ją już w momencie kiedy mamy szwy. Im wcześniej udamy się do fizjoterapeuty tym lepiej, gdyż zwlekając jesteśmy narażeni na dodatkowe skutki uboczne zbyt długiego unieruchomienia kończyny.
Rehabilitacja po rekonstrukcji ACL trwa około 6-7 miesięcy, to w zależności czy podczas urazu nie zostały uszkodzone inne struktury stawu, takie jak np. łąkotki. Jeżeli tak, to okres rehabilitacji może nam się wydłużyć. Jednak odpowiednio wykonany zabieg rekonstrukcji w połączeniu z prawidłowo przeprowadzoną rehabilitacją daje nam pewność powrotu do uprawiania wyczynowych sportów, nie mówiąc o normalnym funkcjonowaniu i powrocie do pracy.

Dużo bardziej można by było się rozwinąć w tym temacie, jednak mój kawałek "strony" jest niewielki i nie mogę się rozpędzać:) Wszystkich zainteresowanych w tym temacie zapraszamy na konsultację fizjoterapeutyczną.
Pozdrawiam i do napisania.


Łukasz Kamiński, fizjoterapeuta z Iławy


Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5